Sans AU'S x Reader [One Shots]

Fell! Sans x Suicidal! Reader [Fast reaction]

[Pov. Fell'a]

Dzisiaj był dzień do dupy. Do cholery jasnej, dlaczego szef musi się tak za każdym razem wkurzać? Pieprzyć go. Postanowiłem sprawdzić co u [imię], więc teleportowałem się do jej mieszkania. Miałem zapukać do jej drzwi, ale o dziwo były otwarte

,,Co do diabła?" Spytałem sam siebie, gdy wszedłem do środka: ,,[imię]?"

Nie otrzymałem odpowiedzi. Czy to możliwe, że nie ma jej w domu? Nie, to nie możliwe. Przecież nigdy nie zostawia otwartych drzwi, więc czas aby ją znaleźć

[Pov. trzeciej osoby]

Ale Fell nie wiedział, że chcesz to wszystko zakończyć. Stałaś na krześle, a na niej była owinięta pętla. Przygryzła wargę, gdy spojrzała na siebie jeszcze raz w lustrze. Jej oczy były pełne łez, ale kopnęła krzesło. Przez chwilę się dusiła, aż w końcu jej ręce opadły

[Pov. Fell'a]

Usłyszałem trzask, że zesztywniałem. Teleportowałem się w stronę hałasu, gdy widziałem krew, która.. kierowała się w stronę pokoju [imię]. Wszedłem do środka, nie czekając na pozwolenie, czy mi odpowie: ,,[imię]!"

Moje oczodoły pociemniały, gdy widziałem w jakiej pozycji się znajdowała. Krzesło było odrzucone, list na stole, a ona..

Wisiała..
Huśtając się..

,,[Imię]!" Krzyknąłem, gdy odciąłem linę, która dusiła jej szyję

W samą porę ją złapałem, gdy położyłem jej głowę na swoich kolanach: ,,[imię]! Obudź się do diabła!"

Po moich oczodołach spłynęły łzy, próbując ją obudzić, ale nic z tego. Wpadł mi do głowy jeszcze jeden pomysł. Przybliżyłem usta do jej, gdy złączyłem je, mając nadzieję, że się obudzi. Zamknąłem oczy, wpuszczając do jej gardła trochę powietrza. Cały czas myślałem, że za pomocą tego obudzi się

Odkleiłem się od niej, ale ani drgnęła. Przyłożyłem dwa palce do jej nadgarstka i..

Był puls?!

Widziałem jak jej klatka piersiowa poruszała się. Uśmiechnąłem się, przytulając jej ciało do siebie. Po paru minutach poczułem jak jej ręce owijają się o moje plecy

,,Wszystko będzie dobrze Fell.." Powiedziała