Latała spokojnie dokoła Kiusiu robiąc kółka od obrzeży do środka. Trochę jej jeszcze tego zostało, gdy zaniepokoiło ją zbiorowisko ludzi przed sklepem z telewizorami wyglądali na przejętych. Wylądowała zaraz obok nich gdy nagle starsza kobieta zaczęła krzyczeć.
- To ty! Ty jesteś dziewczyną Hawksa! - Nie wierzyła. Zażenowana zaczęła klnąć w myślach. -Leć im pomóc a nie tu stoisz!- Spojrzała na telewizory i zaniemówiła. Hawks i Endeavor walczyli z Nomu. Rozpoznała mniej więcej w którym miejscu toczyła się walka i bez zastanowienia się wzbiła przewracając przy tym niechcący zgromadzonych ludzi. Po pięciu minutach była na dachu najwyższego budynku. Sytuacja malowała się nie za kolorowo. Keigo stracił znaczną ilość piór a z tego dziwnego nomu wyleciało kilka następnych które zaczęły atakować ludzi. Szybko wytworzyła łuk z trzema strzałami i zanim Nomu zdążyły kogoś zranić przestrzeliła im głowy lądując przy blondynie.
- Wszystko dobrze?- Zapytała a ten spojrzał na nią zdziwiony.
- Co ty tu do cholery robisz! Miałaś patrolować!- Uniósł na nią głos.
- I to robiłam puki nie zobaczyłam co się dzieje.
- Uciekaj stąd tu jest niebezpiecznie.
- Właśnie dlatego zostane. Potrzebujesz wsparcia za niedługo skończą ci się pióra.- Uzasadniła swój sprzeciw.
- A tobie za niedługo zajdzie słońce. Skąd chcesz niby brać energię?
- O to nie musisz się martwić, mam jej sporo.
- Nie Misaki.
- Ale...
- Misaki Haneda masz rozkaz ewakułować się z tąd w trybie natychmiastowym i ewentualnie zabrać za sobą cywilów nic więcej.-Wiedział że po tej komendzie nie mogła nic zrobić nawet z tą licencją tymczasową. Mogła tylko jedno gdy mężczyzna był w takim stanie. Chwyciła go za szyje i delikatnie ujęła jego usta swoimi na dłuższą chwilę, przekazując mu niecałą połowę swojej energii, gdy się odsunęła patrzył na nią zadowolony, a ona otarła usta wierzchem dłoni.
- Wiesz co?- Powrdział uśmiechając się.
- Nie zachwycaj się.- Nagle poczuł jak w gwałtownym tępię odrastają jego pióra a siły wracają.- Ewakułuje tylu ludzi ile się da. Uważaj na siebie.- Powiedziała i wzbiła się w górę szukając osób potrzebujących pomocy. Eskortowała ludzi do bezpiecznych stref w zawrotnym tempie przy okazji załatwiając kilka Nomu. Nie zdawała sobie sprawy ile to już trwało. To wszystko co mogła, ale Hawks znów osiągał limit. Nie była świadoma tego że teraz w akademiku 1-A. Chłopak który ją zainteresował miał serce w gardle widząc zmagania ojca w wiadomościach. Gdy nagle pojawiła się na ekranie ona.
- Mimo że starzystka Hawksa nie bierze udziału w czynnej walce to właśnie jej pełno ludzi zawdzięcza swoje życie. Ewakułuje cywili w rekordowym wręcz tempie unieszkodliwiając przy tym kilka nomu. - Dał by sobie uciąć rękę że to ta dziewczyna z pociągu.
-To Misaki ! Jest niesamowita! - Krzyknął obok jego ucha Izuku.
-He? A ty skąd nerdzie niby znasz te panne?- Zapytał pretensjonalnym tonem Bakugo.
- Była na ujawnieniu rankingu chodzi do UA ma fascynujący dar.
- I ma dobrą dupe- Odparł Katsuki.
- Bakugo!- Skarcił go Ejiro.
CZYTASZ
Bogini (Hawks×Reader)
FanfictionMisaki Haneda jest uczennicą drugiego roku na UA odbywa starz w agencji Hawksa. Zdynstansowana wobec swojego mistrza który nadmiernie się nią interesuje. Doświadczona przykrymi zdarzeniami z przeszłości nie chce mieć z nikim bliższych kontaktów, al...