-rano obudziłam się w nie swoim pokoju chciałam wstać ale koszmarny ból głowy mi to uniemożliwiał.- cicho bądź Clara jeszcze śpi.. o Clara nie śpisz już??.- Pedro wszedł do pokoju z wodą i tabletkami które mi podał, wiem że rozmawiał wcześniej z Gavim który kiedy zobaczył że nie śpię spojrzał na mnie i odrazu wyszedł.
-tak właściwie to gdzie ja się znajduje?.- zapytałam ciemno włosego który siedział obok
-jestes u mnie, wczoraj troszeczkę przesadziliśmy.- chłopak włączył Instagrama i pokazali wczorajszy post który wstawiłam. Wytrzeszczyłam oczy i złapałam za swój telefon, gdy tylko go włączyłam zobaczyłam masę nie odebranych połączeń od Nico, taty i co dziwne od gaviego, może dlatego tu był?
Kiedy głowa przestała mnie boleć Pedri odwiózł mnie do domu. Weszłam do pokoju i wzięłam piżamę. Gorąca kąpiel to, to czego potrzebowałam.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kolejne dwa tygodnie wyglądały tak samo, wypady z drużyną Barcy czy z pedrim ja i chłopak się zaprzyjaźniliśmy a z gavim jest coś nie tak wcale się nie odzywa ale plus jest taki że przynajmiej mam spokój.
-Clara,Gavi chodzicie tutaj.- nasze drzwi od pokoji otworzyły się w tym samym momencie a ja wpadłam na chłopaka ale ten mnie złapał, oplatlam swoje ramiona wokół jego szyi aby wstać przez co złapałam z nim kontakt wzrokowy który jak najszybciej przerwałam niemalże zbiegając że schodów.
- słuchajcie mam wyjazd służbowy na 4 dni więc będziecie musieli zostać sami.
- coo, ale dlaczego tak długo? Pytałam zawiedziona chcąc uzyskać sensowną odpowiedź
- Clara tak jest moja praca czasami muszę wyjeżdżać, moja prośba a jest taka aby dom był cały
-dobrze trenerze, dam damy.. radę.
- mam nadzieję to ja już muszę iść do zobaczenia.przytulił mnie na pożegnanie i wyszedł.
- nie wierze tyle czasu mam wytrzymać w domu z Gavim, bez przesady.
Wróciłam do swojego pokoju i zadzwoniłam do Nico dawno nie gadaliśmy więc czułam wyrzuty sumienia że nie miałam dla niego czasu.
- hejj Nico
- Clara, coś się stało?
- nie poprostu tak dzwonie, wiesz dawno nie rozmawialiśmy.
- nie miałaś dla mnie czasu, a bałaś się przed wyjazdem że to ja nie będę go miał.
-przepraszam.- pojedyncza łza zaczęła płynąć po moim policzku.
- ale Clara co się dzieje nie płacz
- pogubiłam się trochę Nico, tęsknię za tobą.
- nie długo przyjadę nie martw się
- chciała bym cię teraz przytulić
- za kilka dni to zrobisz.- na jego słowa lekko się uśmiechnęłam.
- Clara.-zaczął mnie wołać współlokator
- jutro zadzwonię Nico.
- dobrze, będę czekał.
Rozłączyłam się i weszłam do jego pokoju. Nie było mnie tu jeszcze miał ładny pokój a łóżki jeszcze większe idę mnie, co to za faworyzacja.
- co ?
- kumple z Barcy pytają czy przyjdziesz ze mną na imprezę.- powiedział obojętny
- nie mam ochoty.
CZYTASZ
Me Gustas Tu|•Pablo Gavira•|
Teenfikce"-pamiętasz jak się założyliśmy, miałem ci powiedzieć czego sobie życzę. Przyszedł czas to uregulować, a mianowicie chce żebyś miała na meczu koszulkę z jego nazwiskiem.- powiedział z szerokim uśmiechem a ja miałam ochotę wrócić pieszo do Hiszpanii...