Mieszkam całe życie w warszawie ale te jedno spotkanie w klubie zmieniło całe moje życie.
Jest to historia młodej Natalii Sierawskiej która od dziecka pragnie zostać modelka ale jednak jak narazie ma w planach studiować psychologię.
Jest w ostatni...
1 września. Dziś właśnie zaczynam 4 klasę liceum. Czy się ciesze? Poczęci tak bo skoro się już zaczyna to pewnie szybko mi czas zleci i zaraz się będzie kończyła. Chodzę do klasy z Igą i Tomkiem. Ogólnie w naszej klasie jest 20 osób. Nie jest to jakoś bardzo dużo. Czy lubię moja klasie? Średnio no oczywiście nie licząc Tomka i Igi. Nie mam za bardzo kontakt z innymi. Czasem w szkole zamienię z nimi słowo ale to nie zawsze.
Leżałam tak jeszcze chwile a następnie wzięłam telefon żeby zobaczyć która jest godzina. Była 7:30. Czyli wstałam o 30 minut szybciej ale może ro i lepiej.
Wstałam z łóżka poszłam odsłonić rolety a potem pościeliłam łóżko. Udałam się następnie do łazienki gdzie wzięłam swój poranny zimny prysznic i zrobiłam codzienna pielęgnacje włosów, twarzy i ciała.
Owinęłam się ręcznikiem a następnie poszłam do pokoju żeby się przebrać. Już wczoraj przygotowałam sobie ubrania wiec nie musiałam się zastanawiać co ubiorę. Postawiłam na czarny golf na długi rękaw i do tego biała spódniczkę. Do tego jeszcze złote kolczyki i złoty wisiorek.
Zrobiłam dosyć delikatny makijaż a włosy związałam. Wyglądało to bardzo dobrze wiec zrobiłam sobie zdjęcie w lustrze które wstawiłam na instagrama oczywiście wyłączając opcje komentowania.
@natalasierawska
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Była już 9 a ja byłam już w 100% ogarnięta. Jeszce tylko musze iść zjeść śniadanie. Zeszłam na dół i zauważyłam ze na lodowce jest karteczka na której było napisane:
Natalia dzisiaj wraz z tatą będziemy w domu o 23, ponieważ musimy zostać dłużej. Pani Milena przyjedzie dzisiaj o 10 i zostanie do 15 wiec zrobi ci jakiś obiad. Powodzenia w szkole.
Całuje mama.
Kompletnie nie wiedziałam co mogę sobie zrobić na śniadanie ale w końcu postawiłam na płatki z mlekiem.
Po zrobieniu sobie śniadania, udałam sie do salonu i włączyłam jakiś serial na telewizorze. W między czasie napisał do mnie Michał który nie wiedzieć czemu nie śpi o tej godzinie i tez napisała Iga na grupie ze rozpoczęcie będzie trwało 30 minut. To bardzo dobra wiadomość bo potem zawsze jedziemy na schodki. To taka nasza tradycja.
Zjadłam i odłożyłam naczynia do zmywarki a następnie czekałam na Tomka i Igę którzy przyszli o 10:20. Do szkoły ode mnie jest jakieś 30 minut wiec postanowiliśmy już jechać.
Rozpoczęcie faktycznie minęło bardzo szybko. Jak zobaczyłam te wszystkie osoby to mogę tylko stwierdzić ze nie tęskniłam wcale i nie mogę się już doczekać zakończenia roku.
Kiedy z Igą i Tomkiem wyszliśmy ze szkoły napisał do mnie Tadek ze jak chcemy to możemy wpaść na mała imprezkę o 17.
- Tadeo zaprosi nas na 17 idziemy? - zapytałam przyjaciół.
