Nazywam się Chloe i mam 22 lata. Mam ciemne oczy i jestem fotografką, która pracuje z największymi gwiazdami na świecie.
Na dzisiejszą sesję z piłkarzem Achraf'em Hakimi postanowiłam ubrać czarne jeansy i biały top z długimi rękawami. Założyłam wygodne Air Force'y i czarną, krótką kurtkę.
Spakowałam sprzęt i wyszłam z domu. Wsiadłam do auta i podjechałam do swojego biura.
Wychodząc z pojazdu ujrzałam mężczyznę opierającego się o ścianę i przeglądającego coś na telefonie.-Dzień dobry-uśmiechnęłam się, podchodząc i otwierając drzwi
-Cześć, cześć-odwzajemnił uśmiech-Dziękuje że znalazłaś czas dla mnie
-Nie ma sprawy-zdjęłam kurtkę-Cieszę się że ostatnie zdjęcia ci się spodobały i wróciłeś. Coś do picia?
-Poproszę tylko szklankę wody-usiadł na kanapie
Podeszłam do pomieszczenia służbowego i wyciągnęłam szklankę, nalewając do niej wody.
Z Achraf'em miałam już przyjemność się spotkać na sesję, która się bardzo spodobała jemu, jak i fanom.-Proszę-podałam mu picie-Daj mi kilka minut, bo muszę wszystko przygotować
-Jasne, bez problemu
-Jak dziecko?-zapytałam, siadając przed komputerem
-Mega kochane, ale daje w kość-zaśmiał się lekko-Rozrabiak straszny
-Hiba mi ostatnio wysłała nagranie jak się bawi w basenie. Taka słodka kruszynka z niego
Gdy wszystko już ogarnęłam, zaprosiłam piłkarza aby usiadł na krzesło, które znajdowało się przed białym tłem. Zrobiłam kilka fotek, lecz coś mi nie pasowało.
-Teraz może wstań i zapozuj-zaproponowałam, przekrzywiając aparat
Po dwudziestu minutach skończyliśmy. Podeszłam do komputera i sprawdziłam efekty.
-Wszystkie są zajebiste, dzięki wielkie-przybliżył się, oglądając fotografie
-Dobra, to ja ci je prześlę-powiedziałam, otwierając książkę z kontaktami każdej osoby
-Super. Pieniądze ci położę na ladzie-oznajmił, wyciągając portfel-Tak jak ostatnio?
-Nie nie nie Achraf-wstałam-Nie biorę od ciebie żadnych pieniędzy! Ostatnio zapłaciłeś trzy razy więcej i w dodatku wsadziłeś je do torebki, gdy nie patrzyłam
-Nie no, bez jaj-zaczął kiwać głową-Wykonujesz tak świetną robotę, że nie mogę ci nie zapłacić!
-Proszę cię-zaczęłam go błagać
Po kilku minutach udało mi się go namówić na to, żeby dzisiejsze spotkanie było bez płacenia.
Gdy się z nim pożegnałam, czekałam na kolejnego klienta****
Zamykając drzwi od biura, ujrzałam śliczną blondynkę, która szła cała zapłakana.
Miała na sobie tylko cienką sukienkę, bez żadnej kurtki mimo, że jest strasznie zimno.-Co się stało?-podeszłam, zatrzymując ją
-Nic, wszystko okej-zaczęła szlochać
-Uspokój się, chodź ze mną-chwyciłam jej dłonie, prowadząc do budynku-Usiądź tutaj i opowiadaj, co się dzieje
-Ale mi głupio-chwyciła się za głowę-Jestem taka naiwna...
Słysząc te słowa, przeróżne scenariusze zaczęły mi przychodzić do głowy. Boże, mam nadzieję że nie to co ja myślę
-Myślałam że on mnie kocha-wybełkotała-Wykorzystał mnie dla jakiegoś zakładu
-Kto?-podałam jej chusteczki
-Kylian-zaczęła coraz głośniej płakać-Byliśmy razem przez dwa miesiące ale teraz w klubie, jego przyjaciel się wygadał
-Rany-przytuliłam ją-Dziewczyno, uspokój się! Nie możesz przez jakiegoś dupka tak płakać! Chodź, wrócimy się do tego klubu po twoje rzeczy, bo nie masz nawet torebki
-Wszystko tam zostało-powoli wstała-On też, nie chcę tam wracać
-Usiądź-popchnęłam ją lekko-Jak się nazywasz?
-Zoe Carrey-położyła się, ukrywając twarz chusteczką
-Dobra Zoe, to jest ten klub obok?-zapytałam a dziewczyna kiwnęła głową-Pójdę tam i spróbuje odzyskać twoje rzeczy
-Mam czarny płacz i beżową torebkę-zamknęła oczy
-Okej, zamknę biuro a ty się nigdzie nie wybieraj! Będę za piętnaście minut-wzięłam dokumenty i szybko wyszłam z pomieszczenia
Będąc już przed klubem, podeszłam do ochroniarza, z którym już się trochę znam bo budynek znajduje się tuż przy moim biurze.
-Dobry wieczór, ja tu przyszłam w ważnej sprawie-wyciągnęłam dowód-Po rzeczy takiej blondynki, która je tutaj zostawiła
-Dobra, załatw to szybko i dość dyskretnie, bo nie powinienem cię wpuszczać-zaczął się rozglądać
Szybkim krokiem weszłam i zaczęłam szukać płaszcza i torebki. Po minucie ujrzałam je na wysokim krześle. Obok siedziało dwóch mężczyzn
-Bez jaj-westchnęłam, rozpoznając twarze
Dwóch piłkarzy. Kylian Mbappe i Ousmane Dembele
CZYTASZ
Love is blind||Kylian Mbappe
Teen FictionChloé poznaje mężczyznę, o którym wiele słyszała. Mnóstwo dobrych, jak i złych opinii na jego temat. Kylian jest osobą pewną siebie, która myśli że może mieć wszystko. Natomiast dziewczyna jest dość skromna, lecz łatwowierna. Czy Mbappe skradnie...