Na mecz postanowiłam się ubrać w dżinsowe dzwony i w brązowy top na ramiączkach. Dodałam złotą biżuterię i torebkę. Ostatni raz przejechałam błyszczykiem po ustach i tuszem po rzęsach. Na szybko założyłam brązowo-białe Jordany i wyszłam z domu.
Na miejscu czekała na mnie Bruna z Hibą. Z Biancardi nieraz pisałam, głównie o tej całej sprawie z jej chłopakiem. Na szczęście dziewczyna od razu nam uwierzyła, więc chociaż z nią nie było problemu.
-Czeeść-rozłożyłam ręce w stronę kobiet-Boże, jakie wy jesteście piękne-przyznałam, ściskając je mocno.
-A ty to co? Z ciebie to dopiero laska-uśmiechnęła się Bruna.
-Racja-kiwnęła głową żona Achrafa-A twój styl... Od zawsze mi się podobał.
-Dziewczyny, weźcie przestańcie-machnęłam dłonią ze śmiechem-Dziękuje!
-Chodźmy, bo zaraz skończą swoją rozgrzewkę i będzie po widokach-popędziła nas brązowowłosa.
Gdy przeszłyśmy przez ochronę, okazało się, że faktycznie Kylian załatwił mi miejsce Vip. Gdy minęłam szklane drzwi, ujrzałam żonę Messi'ego i ich dzieci. Okazało się, że tylko my będziemy w tym miejscu, przez co czułam się trochę bardziej komfortowo. Przywitałam się z Antonellą i zajęłam swoje miejsce.
Siedziałyśmy bardzo blisko boiska, więc bardzo dobrze widziałyśmy naszych piłkarzy. Gdy trener oznajmił, że powoli będzie koniec, czwórka mężczyzn podeszła do nas, machając w naszą stronę.
-Wiedziałem że przyjdziesz!-krzyknął Mbappe.
-Zaraz pójdę, jak jeszcze raz to powiesz-przymrużyłam oczy a reszta zaczęła się śmiać.
-Czemu nie masz mojej koszulki? No nie, tak być nie będzie-zaczął kiwać głową, po czym zniknął z naszego pola widzenia.
-Muszę przyznać że wyglądaliście bardzo hot, gdy wypinaliście się w naszą stronę-zaczęła się głośno śmiać Bruna a my jej przyznałyśmy rację-Pewnie zdjęcia będą krążyć w sieci.
-O to chodziło-uśmiechnął się jej chłopak, ukazując swoje śnieżnobiałe zęby-Ej ale prawda że ja mam największy tyłek?-zrobił poważną minę a my spojrzałyśmy na siebie. Brazylijczyk odwrócił się, ponownie wypinając się w naszą stronę.
-Uważaj, bo jak tam zaraz zejdę to...-podeszła bliżej barierek dziewczyna.
-Dobra dobra, już się boje-podniósł ręce w geście obronnym.
Nagle obok mnie pojawił się Kylian z podkoszulkiem w dłoni, Wystawił go przed moją twarzą i czekał na reakcje.
-Dawaj, zakładaj. Ręce do góry-rozkazał a ja zmarszczyłam brwi.
-Daj to-chciałam mu ją wyrwać, lecz on się odsunął.
-Powiedziałem ręce do góry-uśmiechnął się cwaniacko, patrząc kątem oka na swoich przyjaciół.
-Nienawidzę cię-zrobiłam to co kazał
Gdy ubrał mnie w koszulkę z jego nazwiskiem i numerem, spojrzał na osobę za mną i szybko się odsunął.
Na początku nie wiedziałam co on robi, więc stałam w miejscu, lecz gdy usłyszałam śmiech, szybko się odwróciłam. Biancardi trzymała w dłoni telefon, pokazując mi zdjęcie, które zrobiła przez ten czas, gdy stałam przed nią.
-Bruna-wskazałam na nią palcem-Usuń to.
-Nie-schowała szybko urządzenie do torebki.
-To ja zmykam-zaczął powoli iść w stronę drzwi Kylian.
CZYTASZ
Love is blind||Kylian Mbappe
Teen FictionChloé poznaje mężczyznę, o którym wiele słyszała. Mnóstwo dobrych, jak i złych opinii na jego temat. Kylian jest osobą pewną siebie, która myśli że może mieć wszystko. Natomiast dziewczyna jest dość skromna, lecz łatwowierna. Czy Mbappe skradnie...