Od tamtej sprawy minął już jakiś czas. Ludzie na szczęście odpuścili sobie już te negatywne komentarze w moją stronę, lecz dalej napotykam się na te wszystkie zdjęcia.
Dzisiaj moim klientem ma być Kylian. Mówiąc szczerze, obstawiam że o tym już dawno zapomniał. Sama nie przypominałam mu o tym, ponieważ nie chciałam się z nim widzieć.
Nie jesteśmy razem, ale widząc tą dziewczynę, coś we mnie pękło.
Wiadome jest, że Kylian to babiarz, ale myślałam że nigdy go nie nakryje na takim czymś.Z myślą, że będę mieć godzinną przerwę, poszłam zjeść obiad, który sobie już wcześniej kupiłam. Razem z makaronem, poszłam do biurka i włączyłam sobie jakiś film.
-Dzień dobry-usłyszałam otwierające się drzwi i męski głos.
TEN głos
-Kylian?-szybko wstałam, wycierając kąciki ust chusteczką.
-No, nie widzisz?-burknął, zawieszając swoją kurtkę na stojaku-Co taka zaskoczona? Przecież byliśmy umówieni. Zapomniałaś?
-Nie-kiwnęłam niepewnie głową-Po prostu myślałam że nie przyjdziesz.
-No to źle myślałaś-prychnął, rzucając się na kanapę-Smacznego-wychylił się, zwracając uwagę na pojemnik z jedzeniem.q
-I tak już nie będę jeść-zamknęłam opakowanie przeźroczystą pokrywką.
-Czemu? Jedz, śmiało! Poczekam-machnął dłonią, wyciągając telefon.
-Wole zjeść później, na spokojnie-powiedziałam podirytowana, idąc do pomieszczenia służbowego.
-Jak wolisz-wzruszył ramionami, kładąc urządzenie na stoliku-Co mam robić?
-Usiądź tutaj po prostu-wskazałam na krzesło-Jakieś pomysły? Jaką sesję sobie życzysz-przewróciłam oczami, głośno wzdychając.
-Oho, ktoś tu nie w humorze-zaśmiał się, lecz widząc moje spojrzenie, dodał-Dobra dobra, wyluzuj-podniósł ręce-Normalne zdjęcia chcę, bez wynalazków.
Po skończonej sesji, podeszłam do ekranu komputera i zrobiłam lekką przeróbkę. Wysłałam efekty piłkarzowi i spokojnie czekałam, aż opuści mój gabinet.
-Chciałaś ostatnio ze mną porozmawiać-podszedł do mnie, chowając ręce do kieszeni-Mów.
-Nie ważne-wzruszyłam ramionami, odwracając głowę.
-Chloe-odwrócił mój fotel tak,że byłam zmuszona na oglądanie jego twarzy. Kucnął obok i spojrzał mi głęboko w oczy-Co jest.
-Przecież mówię, że nie ważne!-krzyknęłam oburzona.
-Co ty, obraziłaś się na mnie, czy okres masz?-zapytał zrezygnowany-Przypominam, że odpuściłem ci, mimo że dalej jestem zły.
-Słucham?-wstałam, lekko go popychając-No teraz to ty sobie jaja robisz!
-Przespałaś się z moim byłym przyjacielem, wiedząc że ma dziewczynę-podniósł ton głosu, również się podnosząc-Nie udawaj, bo to, że wszyscy ci uwierzyli.nie oznacza że ja też.
-Ty jesteś chory! Jak możesz myśleć, że to zrobiłam? NIE SPAŁAM Z NIM-zrobiłam nacisk na ostatnie zdanie-Mam ci to przeliterować? Po kolacji przyszedł do mnie po tabletki dla Bruny i od razu wyszedł! Informacja, że był trzy godziny, jest całkowicie zmyślona!
-Po co z nim poszłaś do restauracji?-oparł się o ścianę, podnosząc jedną brew.
-Przyszedł do mnie do biura i chciał iść coś zjeść-odpowiedziałam trochę spokojniej-Zgodziłam się, bo przecież to nic złego.
CZYTASZ
Love is blind||Kylian Mbappe
Teen FictionChloé poznaje mężczyznę, o którym wiele słyszała. Mnóstwo dobrych, jak i złych opinii na jego temat. Kylian jest osobą pewną siebie, która myśli że może mieć wszystko. Natomiast dziewczyna jest dość skromna, lecz łatwowierna. Czy Mbappe skradnie...