39

670 43 6
                                    

Nie zapomnijcie o komentarzu i gwiazdce! 
Dodałam dwa rozdziały, więc nie przeoczcie poprzedniego! 


miesiąc później*

-Chloe, wszyscy dobrze wiemy jak bardzo burzliwy jest twój związek z Kylian'em Mbappe-zaczęła kobieta-Sprawa z Neymar'em, nagłe zerwanie i twój wyjazd i powrót do siebie. Jak sobie z tym radzisz?

-Jeśli się kogoś kocha i jest to właściwa osoba, nieważne co by się działo, zawsze będzie się razem-uśmiechnęłam się do kamery-Mieliśmy kilka przeszkód, ale wspólnie udało nam się je ominąć

-Zoe ostatnio jest jakoś mniej aktywna w internecie, po tym jak nieraz cię krytykowała. Wiesz coś na ten temat?

-Nie mam pojęcia, czemu nagle zniknęła-wzruszyłam ramionami-Nie interesuje mnie to. Jest dla mnie jest ona przeszłością, do której nie wracam

-Czy to prawda, że ciągle nie masz kontaktu z rodziną? Co z twoją siostrą, którą ludzie znaleźli w internecie a ty nawet słowem o niej nigdy nie wspomniałaś?

-Uważam że to są moje prywatne sprawy-podniosłam brwi-Ale tak, dalej z rodziną nie mam jakiegoś dobrego kontaktu. Czasami tylko jakąś wiadomość im wyślę, ale nic więcej. Jeśli chodzi o moją siostrę, nie uważam że jest to temat, który ma być poruszany tutaj

-Rozumiem, przepraszam-kiwnęła głową-Jeszcze dwa pytania. Mieszkasz już w Kylian'em? Czy jego rodzice dobrze cię przyjęli? 

-Powoli się przeprowadzamy do nowego miejsca-odpowiedziałam-Tak, jego rodzice traktują mnie super, za co jestem im bardzo wdzięczna 

-Dziękuje bardzo

Gdy wywiad się zakończył, poprawiłam swoją długą, czarną suknie i zaczekałam na Mbappe,który rozmawiał również z jakąś reporterką. Widząc, że się pożegnał, podeszłam do niego i splotłam nasze dłonie. Stanęliśmy przy ściance i zapozowaliśmy do setek kamer przed nami. 

Byliśmy na spotkaniu związanym ze stowarzyszeniem inspirowanym jego osobą. Zaśmiałam się, widząc biegnące dzieci w naszą stronę. Powoli kucnęliśmy, przytulając je najmocniej jak się da. 

-Cześć Chloe!-pomachał mi jeden chłopczyk-To dla ciebie-podał mi rysunek, przedstawiający mnie i Kyliana-Dla ciebie też mam-podał kolejną kartkę, mężczyźnie obok

-Dziękujemy-pocałowałam go w policzek

-Kochani, wracajcie na swoje miejsca!-krzyknął mężczyzna w oddali 

-Do zobaczenia!-zaśmiały się wszystkie jednocześnie

-Jakie słodziaki-szepnął piłkarz z ogromnym uśmiechem na twarzy

-Będziesz w przyszłości wspaniałym ojcem-podniosłam jeden kącik ust, zajmując swoje miejsce w pierwszym rzędzie

-A ty matką-objął mnie jedną ręką, patrząc przed siebie 

Gdy uroczystość się rozpoczęła, Kylian wszedł na scenę, podchodząc do mikrofonu. Zaczął dziękować każdemu po kolei, zwłaszcza dzieciom. Wspomniał również o tym, że zrobi wszystko, by każde z nich osiągnęło tyle co on. 

Czując łzy w oczach, wyciągnęłam chusteczkę, przygotowując się na falę wzruszenia. Schodząc, zrobił kilka zdjęć i wrócił na swoje miejsce, mocno ściskając moją dłoń.  

-Nawet nie wiesz, jak bardzo jestem z ciebie dumna-powiedziałam mu do ucha

Bardzo...

Oglądając dalszą część występu, sięgnęłam po telefon, z którego usłyszałam dźwięk wiadomości. Przeprosiłam Kyliana i poszłam do toalety, aby przeczytać treść. Widząc zawartość, podniosłam jeden kącik ust.

Od: Z

To już jutro, Alarie 



__________________________

Przedostatni rozdział.....

Wesołych Świąt!


Love is blind||Kylian MbappeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz