21

937 39 7
                                    

Pov. Kylian 

-Czemu mi grzebiesz w telefonie?-zapytała, gapiąc się w moje dłonie 

-Powtarzam-schowałem urządzenie do kieszeni-Dlaczego z nią piszesz? 

Dziewczyna skrzyżowała ręce i zaczęła się lekko kołysać, unikając mojego wzroku. Jej oczy krążyły po każdym zakątku pokoju.

-Odpowiedz!-rozkazałem, podnosząc ton głosu, przez co lekko się wzdrygnęła-Chloe!

-Oddawaj-podeszła, próbując wyciągnąć komórkę, lecz szybko chwyciłem jej nadgarstki-Wstydź się! W życiu bym ci telefonu nie sprawdziła 

-Jaja sobie robisz?-zapytałem, podnosząc brwi-Co się z tobą dzieję? Położyłem się spać, ale ktoś ciągle do ciebie wypisywał, więc z ciekawości sprawdziłem. Odpowiesz wreszcie, czy dalej będziesz tego unikać? 

-Ale co?-mruknęła-Nic złego nie zrobiłam

-Piszesz z moją byłą dziewczyną potajemnie!-zacisnąłem pięści 

-Wchodziłeś w konwersację? Człowieku, ta dziewczyna mi grozi!-chwyciła się za głowę-Wysyła mi jakieś wasze wspólne zdjęcia i pisze o tym, jak bardzo byliście piękną parą. Boje się jej

-Skoro się jej tak bardzo boisz, to czemu mi tego nie powiedziałaś, huh? Rany Boskie, ile byś to jeszcze ukrywała? Może nigdy bym się nie dowiedział?-zacząłem chodzić po pomieszczeniu 

-Kylian, uspokój się-chciała złapać moje dłonie, lecz się wyrwałem-Znowu się kłócimy, serio? Jesteśmy tu dopiero kilka dni, a to już nasza druga kłótnia! Załatwmy to na spokojnie

-Nie-powiedziałem stanowczo, kierując się w stronę wyjścia 

Zamknąłem drzwi i oparłem się o ścianę obok, mocno przecierając oczy. W co ja się wpakowałem, wiążąc się z Zoe? 

Byliśmy razem dość długi czas, lecz to nie była prawdziwa miłość. Dziewczyna ciągle oglądała się za innymi facetami, a gdy ja spojrzałem nawet przez sekundę na jakąś dziewczynę, robiła od razu sceny. Raz kazała mi wybierać między nią, a karierą, dobrze wiedząc że przyszłość jest dla mnie najważniejsza. 

Łatwo manipuluje ludźmi, w tym przypadku jej kolejnym celem jest Chloe. Wygląda na łagodną, spokojną osobę, lecz tak naprawdę jest przebiegła i bezuczuciowa. 

Widząc że coś pisze do mojej dziewczyny, wiedziałem do czego to zmierza. Robi wszystko, żeby nastraszyć Alarie. Wiem, że gdyby nie to, że sprawdziłem wiadomości, nie dowiedział bym się o tym wszystkim i pewnie udałoby się blondynce namówić Chloe do zerwania ze mną. 

-Stary, o co znowu poszło?-usłyszałem głos Achrafa, który mi się uważnie przyglądał-Chyba wszyscy słyszeli wasze krzyki 

-Zoe znowu atakuje-westchnąłem, idąc w stronę schodów, na których po kilku sekundach usiadłem 

-Boże, ona się nigdy nie odpuści-wziął głęboki wdech-Co zrobiła?

-Laska wypisuje do mojej Chloe! Nie wiem co mam zrobić, żeby się wreszcie odczepiła od nas-schowałem twarz 

-Będzie ciężko-zaczął kiwać głową na boki-Niezła z niej aktorka 

-W tym właśnie problem-odchyliłem głowę do tyłu 

-Jutro się nad tym zastanowimy, chodź już spać, bo późna godzina jest-wstał, podając mi dłoń 

-Nie mogę wrócić do siebie-przyznałem szczerze 

-Co? Czemu?-zmarszczył brwi

-Zdenerwowała mnie tym, że nic mi nie powiedziała. Nie lubię mieć tajemnic w związku

-Ja pieprzę-prychnął-Dobra, możesz przenocować u nas. Mamy rozkładaną sofę, więc tam się prześpisz, ale musisz obiecać, że jutro z nią pogadasz

-Dzięki-poczochrałem jego włosy z lekkim uśmiechem 

*****

-Ciężka noc?-zapytał Olivier, gdy dziewczyna usiadła naprzeciwko 

-Żebyś wiedział-mruknęła, spoglądając na mnie 

Gdy podszedł kelner przyjąć nasze zamówienia, postawiłem na tosty francuskie i kawę. Totalnie rozmowa mi się nie kleiła z przyjaciółmi przez zły humor. Denerwowała mnie świadomość, że była dziewczyna tak łatwo nie odpuści a moja obecna jest ze mną pokłócona. 

-Ja poproszę tylko butelkę wody-szepnęła Chloe, poprawiając swojego kucyka 

Po minucie chłopak podał jej picie, więc ona podziękowała i wstała od stołu.

-A ty gdzie?-zatrzymała ją Bruna, łapiąc w talii 

-Idę się przejść, smacznego-uśmiechnęła się lekko, po czym zniknęła z naszego pola widzenia 

-Na co czekasz idioto? Idź za nią!-krzyknął Achraf w moją stronę 




Love is blind||Kylian MbappeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz