Rozdział 12 Pocałunek

32 5 0
                                    


Patrzyłam prosto w jego czarne oczy.

-Amberly, zostaw ten łuk.

Wypuściłam strzałę.

Wbiła się idealnie w klatkę piersiową Cassiana.

-Kurwa. -wyrwał strzałę z ciała.

Krew pociekła na idealnie białą koszulę.

Poczułam krople deszczu na twarzy.

Rozpadało się.

-Wiesz, że mnie nie zranisz. -powiedział.

-Wiem. -nałożyłam kolejną strzałę- Ale mnie to pociesza.

Kolejna strzała wbiła się w jego ciało.

-Porozmawiajmy. - jęknął wyciągając strzałę z ciała.

-Nie mamy o czym gadać.

-Perełko, ja...- zaczął mówić.

-Pieprz się, to są konsekwencje twoich decyzji.

Piorun błysnął.

W jednym mogę cię patrzyłam w jego oczy. Czarne zszargane kłamstwami, a w drugiej patrzyłam w oczy młodej kobiecie.

-Kennzie, proszę cię.

-Nie zmienię decyzji. - warknęłam z pełną mocą.

-Proszę...

-A co mam zrobić? Dalej się podporządkowywać?

-Rób co chcesz, ale nie ryzykuj życiem. Zbyt dużo ludzi umiera.

-Dlatego to robię, muszą ponieść konsekwencje. - czemu ona tego nie rozumiała?

Patrzyła na mnie wciąż niepewnym wzrokiem.

-Więc, jesteś ze mną czy, nie?

-Nikt się o tym nie dowie? - zapytała cicho

-Nigdy. -powiedziałam twardo.

-Złóżmy przysięgę. Wtedy ci pomogę. - odparła wciąż niepewnym głosem po chwili.

-Nie wierzysz mi na słowo?

-Sama kiedyś powiedziałaś, że w tych czasach można ufać tylko sobie. Wzięłam te słowa do serca.

-Dobrze.

Mój kącik ust delikatnie się uniósł.

Wyjęłam sztylet z kieszeni. Był to mój sztylet!

Ten sam co ojciec dał mi na łożu śmierci.

Przecięłam wnętrze dłoni i podałam go dziewczynie.

Zrobiła to samo.

Złączyłyśmy ręce.

-Ja Kennzie obiecuję na krew moich przodków i moje życie, że nigdy przenigdy nie złamię przysięgi. Jeżeli to zrobię stracę wszystko co posiadam, łącznie z duszą i życiem.

-Ja Livvien obiecuję na krew moich przodków i moje życie, że nigdy przenigdy nie złamię przysięgi. Jeżeli to zrobię stracę wszystko co posiadam, łącznie z duszą i życiem.

Otworzyłam powoli oczy, znajdowałam się w komnacie.

Po chwili przypomniałam sobie co się wydarzyło.

VeniOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz