Zadowolona dziewczyna szła w kierunku stołówki. Czuła ulgę, że ma rozmowę z trenerem za sobą, ale wiedziała, że musi się pokazać z jak najlepszej strony na jutrzejszym sparingu.
Siegnęła tacę i wzięła z lady sałatkę, kanapki i jakieś owoce. Ruszyła w kierunku pustych stolików i usiadła do jednego z nich. Brunetka sięgnęła kanapkę z tacy, ale poczuła, że ktoś delikatnie stuka jej ramię.
- Możesz usiąść z nami - powiedziała Terra. - Poznasz dziewczyny - dodała.
Dziewczyna wstała i szła za nastolatką do stolika, przy którym siedziała Bloom, Musa oraz czarnoskóra dziewczyna, której imienia nie znała. Pamiętała za to, że dziewczyna zrobiła kulę z wody w Kamiennym Kręgu.
- Słuchajcie, to jest Neveah - powiedziała Terra, a dziewczyna poczuła wdzięczność, że to szatynka ją przedstawiła. Uśmiechnęła się delikatnie, a nastolatki uniosły swoje głowy i z lekkim uśmiechem pomachały dziewczynie. - To jest Musa, Aisha i Bloom - powiedziała, wskazując kolejno na brunetkę, dziewczynę z dredami oraz rudowłosą. - Jest jeszcze Stella, ale musiała coś załatwić - dodała, zwracając się do brunetki, a w tym czasie Bloom wstała od stołu.
Odeszła bez żadnego pożegnania i ruszyła w kierunku schodów. Od stolika, który znajdował się obok, wstał blondyn, który szedł za dziewczyną i coś do niej mówił.
- Nie przejmuj się - powiedziała Aisha. - Bloom czasami tak ma.
- Coś się stało? - zapytała nastolatka siadając na pustą ławkę, naprzeciwko Musy i Aishy.
- Zgubiła coś co należało do Stelli, a ona domaga się zwrotu - powiedziała Musa, a Neveah ugryzła swoją kanapkę. - Jak zrobiłaś tą sztuczkę ze wspomnieniem przy Kamiennym Kręgu? Każdy widział coś innego - dodała, a dziewczyna słyszała w jej głosie podekscytowanie.
- Wpłynęłam na umysły innych i odkopałam najszczęśliwsze wspomnienia - powiedziała z lekkim uśmiechem. - Tata mnie tego nauczył - dodała, nadziewając na widelec pomidora z sałatki.
- Chciałabym tak kontrolować moc jak ty - dodała, a Neveah próbowała się nie roześmiać. Jej moc ma kontrolę nad nią, a nie na odwrót, ale powstrzymała się od komentarza. - Jesteś jedyną osobą, od której nie czuję emocji - Aisha sugestywnie kaszlnęła, a Musa przekręciła oczami na ten gest. Neveah poczuła, że Terra jest zdziwiona, więc prawdopodobnie ona też nie wie o co chodzi dziewczynom. - Potrafisz je jakoś ukryć? - kontynuowała.
- Tego też nauczył mnie tata - powiedziała brunetka.
Nie była to stuprocentowa prawda. Umiejętność ukrywania emocji jest bardzo istotna w rodzinie królewskiej. Tym bardziej, gdy większość poddanych potrafi kontrolować umysł. Mogliby oni wpaść w posiadanie informacji, które nie powinny wyjść na światło dzienne. Rodzina królewska znalazła sposób na to, by ich uczucia i myśli nie były dostępne dla innych osób. Każdy członek rodziny dziewczyny ma na swoim ciele runę, która tworzy barierę pomiędzy umysłem a osobami z zewnątrz. Runa nastolatki znajduje się na mostku. Nie jest duża i nie rzuca się w oczy. Wygląda jak zwykły tatuaż.
Dziewczyny zjadły lunch, od czasu do czasu zamieniając ze sobą kilka słów.
Neveah dowiedziała się, że Aisha jest sportowym świrem i kilka razy dziennie chodzi pływać. Musa jest cichą osobą, ale zależy to od towarzystwa i jej humoru. Zauważyła też, że Terra była zazdrosna o relację Musy i Aishy. Czuła emocje Terry, ale na szczęście jej oczy nie zmieniły koloru. Czasami się tak działo i w sumie lubiła to. Tak często czuła emocje innych osób, że czasami jej oczy nie stawały się białe. Przybierały mleczną barwę przy używaniu większej ilości mocy lub w większych skupiskach.