24. Żyje

371 24 0
                                    

Do poszukiwań nastolatki zostało wybranych kilku specjalistów. Przeszukiwali oni teren, przy którym znaleziono rzeczy Neveah. Jednak dopiero za barierą znaleźli jakiś trop. Była to strzykawka z resztą jakiejś substancji.

Po badaniach profesor Harvey ustalił, że substancją tą był środek na uśpienie.

Riven od czasu zniknięcia dziewczyny nie spał. Mniej jadł, mniej czasu spędzał w pokoju. Swój czas wolny poświęcał na szukanie nowego tropu w poszukiwaniach nastolatki.

Poprosił Stellę, by powiadomiła brata Neveah o zaistniałej sytuacji. On obiecał, że wyśle oddziały do pomocy w jej poszukiwaniach.

Cały świat Rivena stanął na głowie. Andreas poprzez namowę Sky'a zabronił Riven'owi brać udział w poszukiwaniach. Sky stwierdził, że było to zbyt osobiste i obciążające dla przyjaciela. Szatyn nie mógł się z nim zgodzić.

Wolał nie spać, nie jeść byle tylko odnaleźć dziewczynę. Czuł, że to on w głównej mierze przyczynił się do jej zniknięcia. Ta myśl go wykańczała.

Poszukiwania okazały się bezskuteczne. Jednak pewnego dnia to się zmieniło...

Stella kolejny raz próbowała opuścić teren Alfei. Jednak błyskotka, którą Rosalind jej przyczepiła, skutecznie jej to uniemożliwiała.

Stella dotknęła ręką bariery i poczuła ogromny ból, który przeszył jej ciało.

Krzyknęła.

Jednak nie krzyknęła z powodu bólu, ale z powodu tego co zobaczyła.

Kilka metrów za barierą leżało zakrwawione ciało jej przyjaciółki. Stella próbowała przekroczyć barierę, ale nie mogła tego zrobić. Wyjęła telefon i wybrała numer do Sky'a.

- Sky - powiedziała roztrzęsiona.

- Stella, co się stało? - zapytał zmartwiony chłopak.

- Znalazłam Nev - powiedziała, trzęsącym się głosem.

- Gdzie jesteś? - zapytał spokojnym głosem, choć sam czuł w sobie mieszaninę emocji. Wiedział jednak, że musi zachować spokój, by dziewczyna była w stanie mu odpowiedzieć.

- Ona jest za barierą - powiedziała bez emocji. - Nie mogę się do niej dostać...

- Stella, posłuchaj mnie - powiedział Sky spokojnym głosem, biegnąc w kierunku dziedzińca. - Gdzie jesteś?

- Stoję za waszą Aulą - wydusiła.

Sky biegł najszybciej jak mógł. Podczas jego biegu zauważyła go Bloom, która siedziała na dworze. Ruszyła za chłopakiem. Zdziwiła się na widok Stelli, do której podbiegł blondyn. Jednak on pobiegł dalej. Bariera zmieniła na chwilę kolor i chłopak opuścił teren szkoły.

Po chwili bariera ponownie zamigotała i wszedł przez nią blondyn.

Nie był sam.

Bloom zakryła swoje usta dłonią.

Sky niósł na rękach zakrwawione, bezwładne ciało, które należało do zaginionej brunetki.

Stella dotknęła dłoni dziewczyny i zaczęła płakać. Bloom podeszła do nich bliżej.

- Czy ona... - chciała zapytać, ale słowa utknęły jej w gardle.

- Żyje - odpowiedział Sky. - Muszę ją jak najszybciej zanieść do szklarni. Bloom, biegnij do profesora Harvey'a i powiedz mu żeby się przygotował.

Bloom pokiwała głową i sprintem pobiegła do szklarni. Nie potrafiła utworzyć sensownego zdania, więc wydukała tylko:

- Neveah.

stars in your eyes | rivenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz