*OCZAMI JUSTINA *
Rano, kiedy tylko wstałem szybko sie ubrałem i obudziłem Natalie. Wizytę u psychologa Konrada mieliśmy na 9 rano więc należało sie sprężyć. Po drodze do psychologa wjechaliśmy na stacje aby coś zjeść. Gdy byliśmy już na miejscu wszystko dokładnie opowiedzieliśmy temu psychologowi, a on przewidział tygodniową terapie. Potem Konrad przeprowadził z nią prawie godzinną rozmowe i mogliśmy wrócic do domu. Następna wizyta była jutro także o 9. Po południu Natalia sama zdecydowala się wybrać do pobliskiego sklepu. Chciałem z nią iść ale ona odmówiła.
*OCZAMI NATALII *
Wyszłam z domu i szybkim krokiem zmieżałam do sklepu. Udałam się tam sama dlatego, że psycholog powiedział mi, że musze się przełamać i pójść gdzieś sama i, że mam nie myśleć o tym, że coś się mi stanie. Kiedy byłam już przed wejściem ze sklepu wyleciała różowowołosa kobieta i wpadła na mnie. Ja sie troche odsunełam i chciałam iść dalej kiedy ona powiedziała:
-Natalia?!
Ja się odwróciła i spojrzałam na dziewczyne. Wydawała mi się znajoma ale nie wiedziałam kto to.
-Tak? My się znamy?
-No jasne, że tak! To ja! Marysia!
-Marysia? Jak to?
-No normalnie. Przyjechałam tu kilka tygodni temu i zmieniłam kolor włosów.
-To dlatego cie nie poznałam. Jezu, sorki, ale ostatnio za dużo się dzieje.
-Ty tu w tych Stanach to sama mieszkasz czy z kimś?
-Z chłopakiem.
-A....z Zaynem?
-Nie. Ja już nie jestem z Zaynem. Nasze drogi się rozeszły.
-To pewnie Patryk?
-Nie...zgaduj dalej.
-No z uwagi na to, że jesteś modelką to pewnie ktoś sławny.
-Idziesz w dobrym kierunku...
-Ktoś z One Direction?
-Nie.
-The Vamps?
-Hehe...nie
-No weź powiedz. Nie będe wymieniała wszystkich celebrytów.
-No dobra. Powiem ci.
-No...kto to?
-Tylko się nie przestrasz jak to usłyszysz. Ok?
-Ok. Ok. No mów już.
-Justin Bieber.
-Bieber? Co? Ale jak to?
-Normalnie. Zaczeło się od reklamy Calvina Kleina i tak jakoś poszło...a może przyjdziesz do nas na chwile?
-No czemu nie.
-No to chodź ze mną na zakupy, a potem pójdziemy do mnie. Co?
-No to chodź.
Kiedy wyszłyśmy ze sklepu udałyśmy do nas do domu.
Na miejscu przedstawiłam Marysie Justinowi i usiedliśmy. Marysia zaczeła rozmawiać z Justinem, a ja poszłam zrobić kawe.
*OCZAMI JUSTINA *
Po krótkiej rozmowie z Marysią podeszłem do Natali i złapałem ją za uda. Ona się szybko odwróciła i mnie odepchneła. Nie zdziwiłem się, ale szczerze mówiac mogłem sobie to darować. Ja ciągle zapominam o ty, że ona jest tak bardzo przewrażliwiona. Wtedy zostawiłem ja juź w spokoju i znów usiadłem i zacząłem rozmowe z Marysią. Ona zapytała:
-Co się z nią dzieje? Dzisiaj pod sklepem zachowywała się jakby mnie nie znała, a teraz odpycha cie od siebie. Co jest?
-To było tak, że kilka dni temu, ja pojechałem do menadżera, a ona została sama w domu. Słyszała jakieś odgłosy na tarasie. Kiedy wyszła tam jakiś fagas rzucił się na nią i kazał sobie zrobić dobrze, a kiedy mu odmówiła zaczą grozić jej nożem i ją skopał. No i dlatego teraz jest taka przewrażliwiona.
-Ale byliście u jakiegoś psychologa czy coś?
-Tak. Właśnie dzisiaj rano i będziemy jeździć do nieg przez cały tydzień na taką tygodniową terapię.
Potem wypiliśmy kawe i Marysia poszła, bo musiała iść do pracy. Pracowała jako kasjerka więc raz pracowała do południa, a raz popołudniu.
*TYDZIEŃ PÓŹNIEJ *
Terapia przebiegła według planu i naprawde pomogła. Teraz Natalia jest taka jak dawniej. Ale na sam koniec terapi dowiedzieliśmy się, że Konrad jest gejem i jest w związku z Dawidem Kwiatkowskim. Natalia tak samo jak ja była w lekkim szoku, ale miłośc, to miłość.
W planach mieliśmy już wyjadz do polski. Miałem poznać rodzine Natalii i jej kraj, bo jak narazie to ona znała tylko moją rodzine i mój kraj.
CZYTASZ
Przeznaczenie [Justin Bieber]
RomanceNatalia wyjeżdża do Stanów aby wziąć udział w reklamie bielizny Calvin Klein. Na miejscu jednak okazuję się, że swojego partnera z reklamy bardzo dobrze zna. Co z tego wyniknie? Czy los pozwoli jej żyć spokojnie? ZAPRASZAM DO CZYTANIA! :)