Z dedykacją dla:@rudyczarnychinskizyd ^-^
*Dwa tygodnie później *
*OCZAMI JUSTINA *
Jak do tej pory płyta sprzedaje się genialnie! Jestem z niej super dumny, bo jak na razie jest to chyba moja najlepsza płyta i mam motywacje do działania, bo One Direction też działają. Jest to dla mnie chyba najwiękasza konkurencja. Teraz kiedy płya już jest wydana muszę ostro się brać za przygotowania do trasy. Wiem już gdzie zagram koncerty, a to chyba najważniejsza część trasy. Od przyszłego tygodnia zaczynam próby, a Natalia zamiast interesować się moją trasą, bo przecież jedzie w nią razem ze mną to zamartwia się Marysią. Ja rozumiem, że to jej przyjaciółka ale na miłość boską! O czym one mogą gadać 5 godzin codziennie i to już od dwóch tygodni?! Marysia jest dorosła i w dodatku mieszka z Wiktorem więc nic jej nie będzie. A ja czuję, że się do siebie oddalmy i muszę z nią poważnie porozmawiać. Tak więc wyszedłem z mojej garderoby, bo właśnie się przebierałem i udałem się do salonu gdzie siedziała Natalia z laptopem na kolanach i powiedziałem:-Natalia możemy porozmawiać?
-Oczywiście. Tylko poczekaj chwilę, bo muszę przeczytać maila od Marysi.
-To ja poczekam u nas w sypialni.
-Zaraz tam będę.
Tak jak powiedziałem udałem się do naszej sypialni i czekałem na moją ukochaną. Po jakiś 10 minutach zjawiła się. Powoli podeszła do mnie i usiadła naprzeciw mnie na podłodze. Nie chciałem dłużej czekać więcej zacząłem rozmowę.
-Chcę z tobą poważnie porozmawiać.
-Mów. O co chodzi kochany?
-Wydaje mi się, że my się od siebie oddalamy.
-Ma jakiej podstawie to stwierdzenie?
-Ostatnio rzadziej rozmawiamy i wogóle wydaje mi się, że mnie unikasz.
-Zacznijmy od tego, że Ty teraz więcej czasu spędzasz u Scootera a nie w domu, a ja zajmuję się wraz z Rayanem salami i stadionami w których będziesz grał koncerty oraz hotelami w których będziemy odpoczywać. No i wogóle ty jak już wrócisz od Scootera to siedzisz do 22 w internecie. I wydaje mi się, że to ja powinnam się martwić o to, że się od siebie oddalamy.
-Ja siedzę w internecie, bo ty traktujesz mnie jak powietrze.
-Nie traktuje Cię jak powietrze tylko powiedzmy prawdę. Ty zajmujesz się swoimi obowiązkami a ja swoimi.
-No dobrze ale ja widzę, że coś jest nie tak. Wieczorami gdy leżymy w łóżku ty odwracają się do mnie plecami i nie chcesz rozmawiać. I nie chodzi mi tutaj o seks.
-Bo ja muszę nad tym wszystkim pomyśleć.
-Ja wiem, że kilka razy nawaliłem ale przepraszam.
-Tu Justin nie chodzi o ciebie.
-To o kogo? O co?
-O Zayna.
-O Zayna? O co chodzi?
-Bo jak ostatnio byłeś u Scootera to on tu przyszedł.
-Wpuściłaś go?
-Tak...
-Ale co on od ciebie chciał?
-Właśnie próbuje ci powiedzieć tylko ty mi przerywasz!
-Przepraszam. Mów.
-On zaczą mi gadać jaki jest nieszczęśliwy, jak go boli to rozstanie. Mówił, że beze mnie on nie jest tym samym Zaynem Mlikiem. On się aż popłakał! I błagał mnie abym do niego wróciła.
CZYTASZ
Przeznaczenie [Justin Bieber]
RomansaNatalia wyjeżdża do Stanów aby wziąć udział w reklamie bielizny Calvin Klein. Na miejscu jednak okazuję się, że swojego partnera z reklamy bardzo dobrze zna. Co z tego wyniknie? Czy los pozwoli jej żyć spokojnie? ZAPRASZAM DO CZYTANIA! :)