#25

867 40 25
                                    


HOLA. Tak, żyje. Mam złą wiadomość. Rozdziały mojej planowanej książki właśnie poszły się... EKHEM.... Bo mam nowy telefon.
Więc pozdrawiam xD

A teraz zrobię wam na złość. <3

////////////////

- Podobno będzie nowy kierownik naszej stacji. - Wymruczał Shoto przeglądając leki w karetce.

- Kto taki? Może będzie przystojny... - Rozmarzył się brunet.

- Chciałbyś. Podobno będzie to lekarz z naszego szpitala. Iida mówi, że jeszcze go nie poinformowali, ale będzie jeździł z nami naszą karetą. - Wytłumaczył dwu kolorowy. Po upewnieniu się, że wszystko jest zamknął drzwi od karetki. Zajrzał przez okienko by móc widzieć swojego rozmówcę.

- Ale żenada!

- Powiem Ci coś jeszcze lepszego! Przez jakiś czas będzie jeździł właśnie z nami. Ty, ja, nasz doktor Izuku i on.

- NASZ PAN DOKTOR BĘDZIE ROBIŁ ZA NAUCZYCIELA!?

- Brawo geniuszu. - W tym momencie odezwał się głos w radiu informujący o nowym wezwaniu. - Dawaj syreny Akuku

- Jeszcze raz skrócisz moje imię o jedną literę albo tak mnie nazwiesz a będziesz mieć poważne kłopoty. AKUI nie jest takie trudne. - Krzyknął odpalając pojazd.

- No dobrze... AKUKU ALBO AKU.

////////////

- Deeeeekuuuuu - Wyjęczał znudzony blondyn. Od dobrych 20 min czeka na partnera, który szuka czegoś po szafkach. - Nie możesz zrobić tego później? Czekam na Ciebie.

- Możesz na razie sam się sobą zająć, zboku. - Mruknął młodszy nawet nie podnosząc głowy by spojrzeć na partnera.

- Jeśli ja jestem zbokiem to ty jesteś sadystą! Siedzę tutaj wieczność z bolącym pytonem!

- Chyba komarem. Mówiłem Ci. Bez gumek na nic nie licz.

- CZY TY CHCESZ MI POWIEDZIEĆ, ŻE OD 30 MINUT SZUKASZ PREZERWATYWY? - Katsuki podniósł się do siadu jak najszybciej tylko mógł.
Sięgnął do kieszeni w spodniach i wyjął małe niebieskie pudełko. - Gdybyś się określił już dawno byś miał mojego pytona w sobie.

- KACCHAN! Jesteś głupi! - Pisnął lekko czerwony Izuku.
Podszedł powoli do łóżka by następnie usiąść na udach partnera. - Powinienem Cię teraz udusić.

- Zrobisz to podczas gdy ja będę Cię ładował w ten wielki i seksowny tyłek. - Blondyn się uśmiechnął by następnie wbić się w usta partnera z namiętnym pocałunkiem.

///////////

Dobranoc.

A mogłem pracować na kasie ~Bakudeku~ /18+\Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz