#12

983 61 42
                                    

Human ze mnie taki, że rozdział ma około 200/300 słów xD.

Na wstępie chce powiedzieć, że planuje nową książkę bkdk. Zanim się ona pojawi minie pewnie w chuj czasu, ponieważ postanowiłam napisać ze 4 rozdziały aby wam wstawiać co jakiś czas. JAK WAM SIĘ NIE SPODOBA TO BĘDZIECIE MIEĆ WPIERDOL.

Poza tym jestem chora ( ⚈̥̥̥̥̥́⌢⚈̥̥̥̥̥̀)

🐜🐜🐜🐜🐜🐜🐜🐜🐜

- Katsuki~

- Nie.

- No proszę!

- Jak Ci dam to się odczepisz?

- Oczywiście, że tak! - Westchnąłem ciężko i dałem mu swoje okulary, które założył. - Ale dziwne.

- Może dlatego, że nie masz wady wzroku? - Podniosłem jedną brew do góry.

- Jest to bardzo prawdopodobne. A ty normalnie też bez nich chodzisz. Do czytania prawda?

- Ta. Ostatnio jakoś mi się wzrok popsuł więc poszedłem do okulisty. - Wzruszyłem ramionami.

- A wiesz, że Ci w nich bardzo ładnie? - uśmiechnął się zielono włosy oddając mi okulary.

- Co ty nie powiesz...

-No i tak bardzo seki....

- Ty mi nie mydl oczu. Będziesz chodził na rehabilitację codziennie czy tego chcesz czy nie. - Założyłem ręce na piersi marszcząc brwi. Młody westchnął ciężko i położył się spowrotem. - Było uważać.

- Kacchan jest nie miły. - Jęknął i zdrową ręka wziął poduszkę którą położył sobie ja twarzy.

- Nie "nie miły" - Zrobiłem palcami cudzysłów - Tylko się o ciebie martwi i chce dobrze. Jak wyjdziesz ze szpitala to zabiorę Cię gdzieś w nagrodę.

Po moich słowach mniejszy od razu się ożywił, ale i tak rzucił we mnie poduszką. Co ja z nim mam? Izuku zachowuje się dosłownie jak małe dziecko. Niby jest dobrze zbudowany z tego co widziałem podczas badań i wygląda naprawdę seksownie, ale charakter?
Ja się boję co w łóżku z nim będzie. Przecież jak zobaczy mojego terminatora to może mi spierdolić a tego nie chcemy. Może zamiast restauracji basen? Niech przyzwyczaja się od najmłodszych lat do swojego przyszłego rozpychacza.
🐦🐦🐦🐦🐦🐦🐦

- Dobra Deku, jeszcze raz.

- Ale to booliii - Jeknął niezadowolony młodszy.

- Daj, pomasuje ci, ale twoje nastawienie w ogóle nie pomaga. - Usiadłem obok niego i delikatnie zacząłem masować jego chorą dłoń.

- Wiem, ale jak zginam palce to strasznie boli. - Powiedział trochę ciszej a ja westchnąłem. Przyciągnąłem jego dłoń w stronę swoich ust i lekko ucałowałem jej wierzch. - K-Kacchan!?

- Wiem, że jest to nieprzyjemne i męczące, ale to dla twojego zdrowia brokułku - Ponownie ucałowałem jego dłoń a na twarzy mojego przyszłego chłopaka jak i męża pojawił się soczysty rumieniec.

🐦🐦🐦🐦🐦🐦🐦🐦🐦🐦

Tak, robię wam to specjalnie ♥︎

A mogłem pracować na kasie ~Bakudeku~ /18+\Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz