#17...?

829 57 21
                                    

Po trzecim czy nawet twardym odcinku tej bajki miałem już dosyć. Bałem się, co prawdą powiedzieć o tym Izuku, ponieważ nie chce aby ten mnie za to udusił.
Spojrzałem nie pewnie w jego kierunku i otworzyłem szeroko oczy. Zasnął! Mi zabronił a sam sobie śpi w najlepsze. Uśmiechnąłem się pod nosem i powoli wstałem by go nie obudzić. Żwawym krokiem poszedłem do kuchni a następnie z szafki wyjąłem szklankę. Nalałem do niej zimnej wody z kranu i wróciłem do młodszego.
Starałem na przeciwko niego i wylałem zawartość naczynia na jego głowę. Ten lekko podskoczył następnie zrywając się na proste nogi.

- Co do cholery!? - Pisnął patrząc na swoje mokre ubrania.

- To jest za karę. Mi zabroniłeś spać a sam to zrobiłeś. Ja tylko się odegrałem! - Powiedziałem dumny z siebie i wypiąłem klatkę piersiową do przodu.

- Osz ty cholero! - Szybko się podniósł i... Niestety zaczął mnie gonić... Więc czym prędzej zacząłem uciekać.
Nie wiedziałem które robimy okrążenie wokół kanapy, salonu i kuchni. Mimo, że jesteśmy już dorośli to taka "zabawa" jest całkiem fajna. Dzieciństwo nie wróci to fakt, ale też nie trzeba być takim sztywniakiem!
Niestety kawałek dywanu był przeciwko mnie. Potknąłem się o niego i poleciałem do przodu a na mnie Izu. Przez chwilę była niezręczna cisza, którą przerwał uroczy śmiech brokuła. Po paru sekundach i ja się dołączyłem. Śmialiśmy się głośno dalej leżąc na ziemi. A raczej na dywanie.

//////////////

Dni zleciały szybko. Ciągle siedziałem w domu Izuku jeśli tylko dało radę. Niestety ja musiałem chodzić do pracy. On za to wziął wolne by zająć się chorą mamą. Było to urocze z jego strony. W końcu poświęca na nią swój urlop którego i tak ma bardzo mało z tego co wiem od Miny.

Za to ta cała "Uraraka" ciągle gadała o brokule. Jak to jej go brakuje, jak to nudno bez niego i tym podobne. Denerwowało mnie to cholernie, ale starałem się to jak najlepiej ukryć. Nie chce aby ta wiedziała, jakim uczuciem darze niższego bo zacznie się wpieprzać.
A jak to mówi trzecia zasada dynamiki
Jeśli ciało A działa na ciało B to ciało C się nie wpier....ala.
Oczywiście ciało A jako mój Izuku a C jako ta pyza. B to ja! Najlepszy i najprzystojniejszy facet na tej ziemi.

//////////

ALE TEN ROZDZIAŁ TO ŚCIEK. przepraszam was za to. Poprawię się.

A mogłem pracować na kasie ~Bakudeku~ /18+\Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz