Gdy Ghost z Samantha weszli do domu zaczął padać deszcz po czym chwilę później grzmieć.
Ghost leżał na łóżku aby chwilę odpocząć i Samantha poszła się umyć.
Samantha wyszła z łazienki.
Samantha:Twoja kolej na mycie.
Ghost wstał i z siebie rozebrał koszulkę przy Samantha.
Ghost był dumny z swojej figury.
Ghost ustał przed Samantha przed dzwiami.
Samantha dostała lekkiego rumienca na twarzy.
Ghost:Rzeźba u mężczyzn ciebie nie podnieca hmm.
Samantha pobchneła Ghosta aby mogła wyjść z łazienki.
Gdy zamknął dzwi za sobą Ghost zaśmiał się z Samantha.
Samantha myśli:Co on chce ode mnie żebym była zauroczona w nim o nie ma mowy,abym z takim gościem miałabym być.
Samantha usiadła z kiepskim humorem na łóżko.
Ghost gdy wyszedł z prysznica chwilę pomyślał o Samantha.
Ghosta myśli:Hmm czyżbym jej zaimponowałem moim wyglądem sam zauważyłem że dostała lekkiego rumienienca he.
Samantha gdy siedziała na łóżku zauważyła przez okno jak wieje i grzmi.
Piorun walnął o halę treningową.
Samantha podskoczyła po czym schowała się pod łóżko.
Ghost właśnie się wycierał ręcznikiem założył bieliznę spodenki koszulkę i maskę z czaszką.
Gdy wyszedł był zdziwiony gdzie się podziała Samantha.
Ghost:Ej gdzie jesteś.
Ghost poszedł sprawdzić kuchnię i pokój w którym zawsze są razem.
Ghost:Kurwa mać Samantha to nie są żarty słyszysz!?.
Nagle mógł zauważyć że jest pod łóżkiem jest Samantha.
Samantha:Aaa.
Krzykneła Samantha gdy uszłyszała grzmot pioruna na zewnątrz.
Ghost:Ej wyjdź z spod łóżka nic ci się nie stanie.
Samantha nie chętnie wyszła z spod łóżka.
Samantha:Boję się Ghost.
Ghost:No weź nie zachowuj się jak małe dziecko no.
Samantha:Mogę spać z spowrotem na łóżko.
Ghost westchnął ciężko.
Ghost:Tak możesz ale jesteś na tyle dorosła abyś się nie bała głupiej burzy.
Samantha wstała i położyła się do łóżka.
Ghost podszedł do okna.
Ghost:Nie taka aż straszna jest ta burza wiesz.
Ghost obrócił się do Samantha a ta zasnęła dosyć wcześniej o 20:57.
Ghost:Będę mógł sobie wypić whisky w wolnym czasie ah.
Krótkofalówka Ghosta zaczęła wysyłać sygnał od generała Shepharda.
Odebrał połączenie Ghost od bazy.
Generał Shephard:Halo Ghost jesteś?.
Ghost:Tak jestem przyjmuje.
Generał Shephard:Jak tam tobie idzie opieka nad Samantha.
Ghost był trochę lekko zamyślony.
Ghost:Em tak dobrze sobie radzę nie powiem że słucha się mnie ale czasem potrafi odpyskować do mnie.
Generał Shephard:Hmm cała moja siotrzenica Samantha.
Ghost:Generale jak już jesteśmy 3 dni w Las Vegas to później mamy wrócić do bazy.
Generał Shepard:Ghost teraz mnie posłuchaj dobrze,będziesz musiał zostać w Las Vegas z Samantha do końca tego miesiąca.
Ghost:Co czemu generale.
Generał Shephard:Ci terroryści którzy ją przytrzmywali ją 3 dni,i okazało się że ten gość to jej własny ojciec ją porwał dla okupu.
Ghost był lekkim szoku i zmartwiony.
Ghost:Czy on czasem może nas wykryć?.
Generał Shephard:Narazie puki co nic nie wiedzą o waszej kryjówcę Ghost,będę dawał znać bez odbioru.
Ghost:Przyjąłem generale.
Ghost wstał i chwycił się ręką swoją o czoło.
Ghost:Ja pierdole co jest grane,żeby własny ojciec swoją córkę wziął do okupu chory skurwiel z niego!.
Ghost usiadł i wypił szklankę whisky.
Spojrzał się na Samantha.
Ghosta myśli:Skoro gdyby chcieli by nas czasem zaatakować muszę ją nauczyć strzelać z pistoletu i karabinu.
Ghost gdy wypił trzecią szklankę whisky po czym zasnął.
CZYTASZ
Ghost x Samantha z gry Call of Duty Ghost 💀💕
JugendliteraturTo będzie przez ze mnie stworzona opowieść z gry,Call of duty Ghost. Jest Ghost w organizacji antyterrorystycznego w Special Air Service,ma za zadanie chronić młodą kobietę aby bezpiecznie zawieźć ją do domu z Ameryki południowej do Kanady.Gdy Ghost...