Ghost x Samantha z gry Call of Duty Ghost 💀💕

Rozdział 26:Generał Shephard przysyła Soapa aby pojechał do Las Vegas

Generał Shephard martwił się o swoją siostrzenicę oraz o Ghosta.

Soap właśnie zmierzał do biura generała Shepharda.

Soap:Już jestem sir w jakiej sprawie jestem potrzebny.

Wstał z krzesła Shephard i spojrzał się na Gravesa.

Generał Shephard:Jesteś potrzebny aby już za kilka dni moją siotrzenicę przewieźć do domu,do Kanady.

Soap:Jasne sir przyjmuje tą fuchę.

Shepherd poklepał po ramieniu Soapa.

Generał Shephard:Dobrze że ty jaki drugi i pierwszy Ghost mogę na was liczyć.

Soap:He się wie generale może pan na nas liczyć.

Generał Shephard:To już wszystko jak na dzisiaj,będę dawać znać kiedy masz jechać odmaszeruj Soap .

Soap:Tak jest sir.

Soap wyszedł z gabinetu po czym udał się do swojego jednego pokoju prywatnego.

Zamknął dzwi po czym usiadł na krzesło aby spojrzeć na zdjęcie wspólne z Ghostem.

Za zdjęciem było napisane:Najlepsi z najlepszych poruczników.

Soap:Oj Ghost mój kumplu za kilka dni się widzimy,i przewieziemy siotrzenicę naszego generała,i wtedy pojedziesz na inną akcję w Auganistanie.

Była godzina 17:47 przed kolacją Soap odłożył zdjęcie na biurku po czym poszedł na kolację.

Tym czasie Samantha poszła do domu aby sobie i Ghostowi przygotować jedzenie,gdy gotowała jedzenie nagle przyszedł Ghost bez żadnego słowa wszedł do domu po czym poszedł do łazienki aby się umyć.

Samantha była zdziwiona że Ghost bez słowa się odezwał do niej.

Samantha myśli:Coś się dzieje z nim od jakiegoś czasu,jest zamyślony rozproszony i często przeprasza za byle błachostkę.

Minęło 25 minut aż Samantha przygotowała jedzenie,nałożyła jedzenie i podała Ghostowi gdy jeszcze brał prysznic.

Zjadła swoją porcję i w tym momencie wyszedł Ghost z prysznica.

Samantha siedziała i spojrzała się na Ghosta,a Ghost na nią.

Ghost:Co?.

Samantha:Co się dzieje z tobą Ghost,ciągle rozmyślasz się i przepraszasz za małą błachostkę.

Ghost:Nic się ze mną nie dzieje Samantha.

Samantha:Właśnie że tak Ghost możesz mnie nie kłamać!.

Samantha przerwała mówić aż zamilkła a Ghost patrzył się na Samantha.

Ghost:Eh.

Ghost:..... .

Ghost:Pójdę sobie abyś mogła się uspokoić,a ja pójdę na dwór nie jestem głodny.

Ghost wyszedł z domu a Samantha poczuła się źle że tak potraktowała Ghosta.

Samantha myśli:Za bardzo źle go potraktowałam,teraz nie będzie się odzywać do mnie.

Samantha wzięła jedzenie Ghosta i odłożyła je w kuchni.

Samantha:Później na pewno zje kolację.

Była już 21:44,poszła się przemyć Samantha po czym położyła się spać.

A Ghost tym czasie siedział i rozmyślał swoje wcześniejsze zachowanie do Samantha.

Ghosta myśli:Teraz ona jest zła na mnie że wcześniej byłem taki podły gorzki.

Ghost:Eh jestem do niczego ja ją bardzo lubię ale czy ona coś do mnie czuję?.

Ghost był smutny wstał i poszedł do domu.

Ghost poczuł uczucie głodu.

Ghost:Mogłem zjeść tą kolację którą przygotowała Samantha.

Gdy już przyszedł Ghost do domu zauważył że jest jedzienie,usiadł w kuchni i zjadł obiad później poszedł się położyć i widział że Samantha śpi już.

Ghosta myśli:Przepraszam ciebie Samantha za moje zachowanie,za kilka dni chce ci wyznać uczucie do ciebie dobranoc.

Ghost położył się i przed zaśnięciem spojrzał się na Samantha jak śpi.