Hank szturchnął Simona o ramię.
Hank:Chodź Simon czeba się pakować a jeszcze później będzie impreza pożegnalna nasza.
Simon:Tak tak wiem za chwilę zejdę na dół dobrze.
Hank:Dobrze.
Hank wyszedł i powoli schodził na dół,a Simon jeszcze przez chwilę chciał popatrzeć na widok z góry bazy wojskowej.
Simon westchnął po czym pomyślał o Samantha.
Myśli Simona:Już tylko do jutra i będziemy lecieć do Kanady ah,nie mogę się doczekać aż ciebie zobaczę kochanie.
Simon gdy chwilę pomyślał o Samantha po czym zeszedł na dół do Hanka.
Hank:Jakby co Simon pójdę do Josha tak sobie porozmawiać,a ty pójdź do Soapa aby też spędzić czas przed wieczornym pożegnaniem naszym.
Simon:Jasne Hank pójdę do Soapa.
Hank:To widzimy o 20:00.
Simon:Do 20:00 Hank.
Simon poszedł do Soapa a Hank do Josha tym czasie Samantha z mamą były w galerii robić zakupy i przy tym zaszły do kawiarni.
Mama:Chodźmy do tego stolika kochanie.
Samantha:Dobrze mamo.
Mama:Ja sobie wezmę capuccino a ty co weźmiesz?.
Samantha:Hmm cóż muszę spojrzeć na menu.
Samantha jak sprawdzała menu przyszła kelnerka do ich stolika.
Kelnerka:Dzień dobry drogim panią,co chciałyby wypić z menu?.
Mama:Tak ja po proszę capuccino waniliowy a ty Samantha co bierzesz?.
Samantha:Ja po proszę herbatę z mlekiem.
Kelnerka:Dobrze za 8 minut napoje będą gotowe.
Mama:Dziękujemy bardzo.
Gdy odeszła kelnerka Samantha mamy na nią spojrzała zdziwiona.
Mama:Ty lubisz pić herbatę z mlekiem?.
Samantha się uśmiechnęła do mamy.
Samantha:Tak jak najbardziej polubiłam to dzięki.
Mama:Dzięki Simonowi.
Samantha dostała rumienienca na twarzy.
Samantha:Oh mamo.
Mama:Co przecież to prawda nie.
Samantha:Tak oczywiście.
Po 8 minutach Samantha dostała do stolika herbatę z mlekiem,a jej mama capuccino.
Kelnerka:Proszę to dla pań.
Samantha:Bardzo dziękujęmy za obsługę.
Kelnerka:Proszę.
Kelnerka odeszła od stolika.
Samantha zaczęła pić herbatę z mlekiem jej
Samantha:Jakie to jest dobrę chcesz spróbować mamo.
Mama Samantha wzięła kubek po czym wypiła łyka.
Samantha:I jak smakuje ci.
Mama:Oo rzeczywiście jest dobra.
Gdy Samantha z mamą były w kawiarni po godzinie pojechały do domu aby przygotować obiad.
Samantha poszła swoje nowe ubrania schować do szafy,tym czasie myślała bardzo o Simonie.
Samantha westchnęła po czym odpowiedziała.
Samantha:Jeszcze 2 dni i zobaczymy się Simon.
Samantha przy tym momencie jak pomyślała o Simonie nagle przyszła do niej mama.
Mama:Kochanie.
Samantha:Tak mamo.
Mama:Chciałam bym abyś porozmawiała o swoich emocjach jakie ciebie spotkało przez ten miesiąc z panią psycholog właśnie jest na dole.
Samantha:Sumie czemu nie bym lepiej się poczuła gdy się wygadam o swoim problemię.
Mama Samantha ją objęła.
Mama:To chodźmy na dół kochanie.
Samantha zeszła na dół po czym przywitała się z panią psycholog.
Samantha:Dzień dobry proszę pani ja mam na imię Samantha.
Psycholog:Dzień dobry miło mi ciebie poznać Samantha,a ja natomiast mam na imię Bet.
Po 2 godzinach rozmowy Samantha z psychologiem Bet skończyły sesję.
Psycholog Bet:Proszę pani czeba dać jej czas aby o tym zapomniała i poświęcać dużo uwagi jej zwłaszcza.
Mama:Dziękuję proszę pani myślałam że będzie źle się czuć po tym.
Psycholog Bet:Jak to się mówi czas leczy rany a czasem gdy coś jest poważniejszego.
Mama:Tak wiadomo będę jej poświęcać dużo czasu przez ten trudny miesiąc.
Psycholog Bet:Miejmy nadzieje że będzie lepiej do widzenia proszę pani.
Mama:Dziękuję wzajemnie narazie.
CZYTASZ
Ghost x Samantha z gry Call of Duty Ghost 💀💕
Genç KurguTo będzie przez ze mnie stworzona opowieść z gry,Call of duty Ghost. Jest Ghost w organizacji antyterrorystycznego w Special Air Service,ma za zadanie chronić młodą kobietę aby bezpiecznie zawieźć ją do domu z Ameryki południowej do Kanady.Gdy Ghost...