Rozdział 39:Przygotowanie Simona i Hanka do wylotu na Kanadę.

69 3 0
                                    

Hank szturchnął Simona o ramię.

Hank:Chodź Simon czeba się pakować a jeszcze później będzie impreza pożegnalna nasza.

Simon:Tak tak wiem za chwilę zejdę na dół dobrze.

Hank:Dobrze.

Hank wyszedł i powoli schodził na dół,a Simon jeszcze przez chwilę chciał popatrzeć na widok z góry bazy wojskowej.

Simon westchnął po czym pomyślał o Samantha.

Myśli Simona:Już tylko do jutra i będziemy lecieć do Kanady ah,nie mogę się doczekać aż ciebie zobaczę kochanie.

Simon gdy chwilę pomyślał o Samantha po czym zeszedł na dół do Hanka.

Hank:Jakby co Simon pójdę do Josha tak sobie porozmawiać,a ty pójdź do Soapa aby też spędzić czas przed wieczornym pożegnaniem naszym.

Simon:Jasne Hank pójdę do Soapa.

Hank:To widzimy o 20:00.

Simon:Do 20:00 Hank.

Simon poszedł do Soapa a Hank do Josha tym czasie Samantha z mamą były w galerii robić zakupy i przy tym zaszły do kawiarni.

Mama:Chodźmy do tego stolika kochanie.

Samantha:Dobrze mamo.

Mama:Ja sobie wezmę capuccino a ty co weźmiesz?.

Samantha:Hmm cóż muszę spojrzeć na menu.

Samantha jak sprawdzała menu przyszła kelnerka do ich stolika.

Kelnerka:Dzień dobry drogim panią,co chciałyby wypić z menu?.

Mama:Tak ja po proszę capuccino waniliowy a ty Samantha co bierzesz?.

Samantha:Ja po proszę herbatę z mlekiem.

Kelnerka:Dobrze za 8 minut napoje będą gotowe.

Mama:Dziękujemy bardzo.

Gdy odeszła kelnerka Samantha mamy na nią spojrzała zdziwiona.

Mama:Ty lubisz pić herbatę z mlekiem?.

Samantha się uśmiechnęła do mamy.

Samantha:Tak jak najbardziej polubiłam to dzięki.

Mama:Dzięki Simonowi.

Samantha dostała rumienienca na twarzy.

Samantha:Oh mamo.

Mama:Co przecież to prawda nie.

Samantha:Tak oczywiście.

Po 8 minutach Samantha dostała do stolika herbatę z mlekiem,a jej mama capuccino.

Kelnerka:Proszę to dla pań.

Samantha:Bardzo dziękujęmy za obsługę.

Kelnerka:Proszę.

Kelnerka odeszła od stolika.

Samantha zaczęła pić herbatę z mlekiem jej

Samantha:Jakie to jest dobrę chcesz spróbować mamo.

Mama Samantha wzięła kubek po czym  wypiła łyka.

Samantha:I jak smakuje ci.

Mama:Oo rzeczywiście jest dobra.

Gdy Samantha z mamą były w kawiarni po godzinie pojechały do domu aby przygotować obiad.

Samantha poszła swoje nowe ubrania schować do szafy,tym czasie myślała bardzo o Simonie.

Samantha westchnęła po czym odpowiedziała.

Samantha:Jeszcze 2 dni i zobaczymy się Simon.

Samantha przy tym momencie jak pomyślała o Simonie nagle przyszła do niej mama.

Mama:Kochanie.

Samantha:Tak mamo.

Mama:Chciałam bym abyś porozmawiała o swoich emocjach jakie ciebie spotkało przez ten miesiąc z panią psycholog właśnie jest na dole.

Samantha:Sumie czemu nie bym lepiej się poczuła gdy się wygadam o swoim problemię.

Mama Samantha ją objęła.

Mama:To chodźmy na dół kochanie.

Samantha zeszła na dół po czym przywitała się z panią psycholog.

Samantha:Dzień dobry proszę pani ja mam na imię Samantha.

Psycholog:Dzień dobry miło mi ciebie poznać Samantha,a ja natomiast mam na imię Bet.

Po 2 godzinach rozmowy Samantha z psychologiem Bet skończyły sesję.

Psycholog Bet:Proszę pani czeba dać jej czas aby o tym zapomniała i poświęcać dużo uwagi jej zwłaszcza.

Mama:Dziękuję proszę pani myślałam że będzie źle się czuć po tym.

Psycholog Bet:Jak to się mówi czas leczy rany a czasem gdy coś jest poważniejszego.

Mama:Tak wiadomo będę jej poświęcać dużo czasu przez ten trudny miesiąc.

Psycholog Bet:Miejmy nadzieje że będzie lepiej do widzenia proszę pani.

Mama:Dziękuję wzajemnie narazie.

Ghost x Samantha z gry Call of Duty Ghost 💀💕Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz