Rozdział 32:Ghost z Soapem na ratunek Samantha.

128 3 0
                                    

Ghost stał po czym upadł na kolana i tak siedział gdy nagle przyjechał Soap.

Szybko wysiadł z samochodu Soap.

Soap:Ghost stary jak dobrze że widzę ciebie żywego i całego gdzie Samantha?.

Ghost:Oni oni ją mi zabrali zagrozili gdy sztrzele z któregoś z jego ludzi mogli by Samantha i mnie od razu zastrzelić,a tak mnie oszczędzili i ją zabrali.

Po czym Ghost wybuchł gorzkim płaczem.

Soap podszedł do Ghosta aby go uspokoić.

Soap:Hej spokojnie szybko ją odnajdziemy pewnie gdzieś oni blisko jądą.

Ghost przetarł oczy po czym odpowiedział.

Ghost:Gdy tam zajedziemy wszystkich tych skurwieli po wystrzelam!.

Soap:Czekaj czekaj oooo ty jesteś z generała siotrzenicą nie no gratulację stary,gdy wrócimy i mu powiecie to aż będzie szoku głębokim.

Ghost wyjął telefon z GPS aby namierzyć gdzie lecą helikopterem.

Ghost:Mam kierują się w stronę Nevadę,pójdę po nasze rzeczy i ruszymy w drogę poczekaj 7 minut.

Ghost szybko pobiegł po rzeczy po Samantha I swoje rzeczy jej książkę papiery,jedzenie wodę bronię.

Ghost wsiadł do samochodu.

Soap:Gotowy w drogę Ghost.

Ghost:Jedź!.

Soap:Robi się.

Przed Ghostem i Soapem czekało ich 6 godziny dojazd do Navadę aż,gdy jechali już Paul Brown doleciał do swojej kryjówki z Samantha.

Helikopter wylądował pod bazę Paul trzymał za rękę Samantha.

Paul Brown:NIEWIERĆ SIĘ MI AŻ TAK TO NIE POMOŻE TOBIE!!.

Paul otworzył cele i aby Samantha weszła do niej.

Samantha została wepchnięta do niej.

Samantha:Wypuś mnie już!!!.

Paul:Oj raczej nie a tym bardziej jak swojego ojca traktujesz,ja całe życie poświęciłem w wychowaniu ciebie i tak mi się odpłacasz!.

Samantha:Mama wszystko musiała robić zajmować się mną domem innymi sprawami!.

Paul:Twoja matka jest idiotką!.

Samantha napluła w twarz Paula.

Paul:He nieźle do jutra nic nie dostaniesz do picia ani jedzenia!.

Samantha uśmiechnęła się szeroko do Paula.

Paul:Z czego się uśmiechasz?.

Samantha:Oh bo zrobiłeś błąd że mnie zabrałeś teraz pewnie Ghost już jedzie aby ciebie załatwić hmm.

Paul spojrzał się na Samantha z gniewu.

Paul:Ta zobaczymy.

Po czym Paul wyszedł z celi a Samantha wyjrzała przez kraty aby zobaczyć gdzie jest.

Samantha myśli:Cholera gdzie jestem,błagam Simon przyjedź po mnie jak najszybciej tęsknię za tobą.

Samantha było przykro po czym zaczęła płakać,a tym czasie minęły 4 godziny jazdy Ghosta i Soapa.

Była cisza w aucie ale Ghost się odezwał do Soapa.

Ghost:Chcę już tam być.

Soap:Jeszcze zostało nam się 66km Ghost.

Ghost był smutny oraz zły na Paula jak potraktował Samantha.

Ghost:Przysięgam sobie że dorwę Paula i mu skręcę kark.

Ghost uderzył pięścią o kierownicę gdy Soap prowadził samochód.

Soap:Ghost uspokój się no nie tak agresywnie do mnie.

Ghost odwrócił się od Soapa.

Soap:Obraziłeś się na mnie halo Ghost odpowiedź mi?.

Ghost:NIE.

Soap:Przepraszam ciebie najmocniej Ghost,widzę że się martwisz o nią bardzo i ją kochasz tak.

Ghost:Wcześniej czułem się taki że nikogo nie mam kto by mógł mnie odmienić przez tę 3 tygodnie prawie już,dzięki Samantha wcześniej byłem trochę chamski dla niej a ona dla mnie,a już później zbliżyliśmy się do siebie.

Soap:Cieszę się że w końcu zaznasz radości Ghost mój ty kumplu.

Soap przybił żółwika Ghostawi.

Po godzinie 1 i 23 minut dojechali do ich bazy.

Zaparkowali koło drzew po czym wysiedli z auta,Ghost ubrał czarną szatę oraz topór czarny średni do walki w wrench.

Schowali się w krzakach i Soap wyjął  lornetkę aby zobaczyć ilu ma ludzi Paul Brown.

Ghost:I jak ilu tam ich jest.

Soap:Na moje oko widzę z 30 gangsterów uzbrojonych,a z 6 pilnuje bramy musimy wziąć snajperki aby ich wyeliminować.

Ghost:Robi się i do tego przydadzą tłumiki aby nie uszłyszeli nas z daleka.

Soap:Wiadomo Ghost.

Ghost x Samantha z gry Call of Duty Ghost 💀💕Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz