Gdy Ghost chciał jakoś do Samantha podejść to ona zauważyła to i nie chciała wogóle się odzywać do Ghosta.
Ghost powoli tracił cierpliwość co do Samantha.
Ghost:Wróć do domu teraz.
Na to Samantha machnęła ręką to Ghost kucnął i usiadł koło Samantha.
Przez chwilę nastała cisza Ghost patrzył przed siebie i potem na Samantha.
Gdy Ghost miał wstać z ziemi to w tej chwili odezwała się Samantha.
Samantha:Po co tu jestem a zwłaszcza z tobą.
Ghost:To nie jest prze ze mnie że jesteś tutaj.
Samantha:Chce do domu,do mojej mamy najbardziej.
Gdy Samantha powiedziała słowo o mamie Ghost poczuł się od środka skrzywdzony bo sam wiedział,że nie ma już mamy odkąd poszedł do wojska i później ją stracił..
Ghost przez chwilę stał bez ruchu.
Samantha to zauważyła.
Samantha:Coś nie tak panie poruczniku?.
Ghost pokazał kciukiem że jest wszystko ok.
Po czym poszedł do domu.
Samantha była zdziwiona że Ghost zrobił się przez chwilę smutny.
Samantha myśli:Hmm może faktycznie coś do niego dotarło że zrobił mi przykrość swoim zachowaniem,niech mu będzie odezwę się do niego.
Samantha wstała z ziemi i pobiegła w stronę Ghosta.
Ghost powoli szedł,gdy już miał wejść do środka Samantha w tym momencie pociągnęła za rękę Ghosta.
Ghost ustał zdezorientowany przy dzwiach gdy trzymała go Samantha.
Samantha:Zaczekaj chciałam ciebie przeprosić za moje zachowanie i milczenie przez które musiałeś,się lekko przejąć mną.
Ghost odwrócił się w stronę Samantha.
Ghost:Tak wiem i ja też chciałbym ciebie przeprosić za moje zachowanie.
Samantha podała rękę Ghostowi.
Samantha:Ręka na zgodę.
Podała rękę Samantha do Ghosta.
Ghost:Na zgodę.
Podali sobie rękę i następnie Ghost odpowiedział do Samantha.
Ghost:Chcesz coś do jedzenia,nic dzisiaj nie zjadłaś.
Samantha:Tak chce coś zjeść.
Ghost:Ja ci zrobię wyjątkowo jedzenie dzisiaj ok.
Samantha:Tak jasne.
Nastał wieczór Ghost się umył i następnie przygotował jedzienie dla Samantha.
Wziął z kuchni jedzenie i podał do stołu.
Ghost:Masz zjedz to.
Ghost był jeszcze taki obojętny ale jakoś coś go ruszyło aby pomóc Samantha zrobić do jedzienie.
Samantha usiadła do stołu i zaczęła jeść.
Ghost usiadł i bacznie obserwował Samantha.
Samantha:Mhm jakie to dobrę jedzienie zrobiłeś Ghost.
Ghost:Oh nie ma problemu młoda.
Ghost siedział i pił wodę.
Samantha zdziwiona pyta się Ghosta.
Samantha:Czeba było tyle nie pić,to byś tak się teraz nie czuł.
Ghost spojrzał się na Samantha.
Ghost:Taa jasne.
Była już godzina 22:53 Samantha się położyła do łóżka,a Ghost postanowił spać w inny sposób na podłodze.
Położył poduszkę oraz koc na podłogę i miał już zasypiać ale Samantha go przebudziła.
Samantha:Ghost mam sprawę dla ciebie.
Ghost otworzył oczy i był zmęczony.
Ghost:Hm słucham.
Samantha:Możemy jutro poćwiczyć na hali treningowej?.
Ghost:Tak możemy.
Samantha chciała o jedną rzecz zapytać Ghosta.
Samantha:Mam jeszcze drugie pytanie do ciebie.
Zaspany Ghost odpowiedział.
Ghost ziewnął.
Ghost:No dawaj te ostatnie pytanie i spać,jak jutro chcesz ćwiczyć.
Samantha:Zmartwiłeś się o mnie dzisiaj kiedy napisałam list,oraz że siedziałam cały dzień na dworzu bez jedzenia ani picia?.
Ghostowi otworzyły się oczy z tego wszystkiego.
Ghost:No..cóż.chyba tak jak wychodziłem sprawdzić co robisz to tak.
Samantha się uśmiechnęła lekko koło swojej poduszki po ciemku.
Samantha:Ghost jakby coś nie martw się już nie jestem zła na ciebie,i teraz możemy iść spać dobranoc.
Ghost nieśmiało odpowiedział w mascę.
Ghost:Wzajemnie również.
Po czym właśnie zasnęli obaj.
CZYTASZ
Ghost x Samantha z gry Call of Duty Ghost 💀💕
Novela JuvenilTo będzie przez ze mnie stworzona opowieść z gry,Call of duty Ghost. Jest Ghost w organizacji antyterrorystycznego w Special Air Service,ma za zadanie chronić młodą kobietę aby bezpiecznie zawieźć ją do domu z Ameryki południowej do Kanady.Gdy Ghost...