Rozdział 41:Przyjazd Simona i Hanka do Kanady.

78 2 0
                                    

Był już 27 czerwca godzina 05:30,Simon wstał po czym ubrał się i następnie spakował swoje rzeczy wszystkie i przyszedł Hank do jego pokoju.

Simon:Cześć Hank.

Hank:Cześć Simon ty już się spakowałeś.

Simon spojrzał się na Hanka po czym mu odpowiedział.

Simon:Planowany wyjazd mamy o 07:50 i włącznie 8 godzin podróży przez cały dzień,to ja już się spakowałem po prostu.

Hank:Masz rację Simon i chyba ja pójdę się pakować jednak,jak coś wiesz gdzie mnie szukać.

Simon:Tak wiem gdzie Hank.

Hank wyszedł z pokoju Simona aby się spakować.

Tym czasie Samantha spała po czym wstała o 06:44 ubrała się po czym zeszła na dół jej mama właśnie miała iść do pracy.

Mama:O już nie śpisz córciu jak noc minęła tobie.

Samantha:Miarę mamo.

Samantha zrobiła się smutna po czym ją mama objęła.

Mama:Oh Samantha już dzisiaj przyjedzie wujek Hank i twój chłopak Simon.

Samantha aż zapomniała że dziś jest ten dzień przyjazdu ich.

Samantha:Naprawdę aż o tym zapomniałam a tak wogóle o której wrócisz?.

Mama:Ja kończę pracę o 16:20.

Samantha:Rozumiem zrobię dla nas obiad i deser na wieczór.

Mama:Hmm brzmi smakowicie.

Mama Samantha spojrzała na godzinę aby już jechać do pracy.

Mama:Kurczę muszę już jechać aby dojechać na 07:40 wrazie czego dzwoń do mnie jakbyś czego potrzebowała ode mnie.

Samantha:Dobrze mamo trzymaj się i życzę ci miłego dnia w pracy.

Samantha przytuliła swoją mamę na pożegnanie.

Mama:Dziękuję ci córciu tobie również życzę miłego dnia.

Po czym wyszła mama Samantha do pracy a Samantha poszła zajrzeć do kuchni aby coś przygotować na wieczór gdy przyjedzie Simon wraz z jej wujkiem Hankiem.

Samantha myśli:Muszę pomyśleć co zrobić na wieczór hmm.

Samantha chwilę się zastanowiła.

Samantha:Wiem zrobię zapiekankę warzywną a na deser będzie Scones bułeczki słodkie które zrobiłam Simonowi i sobie kiedy byliśmy w Las Vegas.

Gdy już Samantha wiedziala co będzie
robić po południem tym czasie już Simon wraz z Hankiem mieli już się szykować na podróż.

Hank włożył swoje i Simona rzeczy do samochodu.

Wszyscy z bazy wojskowej chcieli pożegnać się z Simonem i Hankiem.

Gdy wszyscy już się z nimi pożegnali odjechali z bazy wojskowej do portu transportu wodnego aby przepłynąć morze na drugi brzeg.

Minęło 9 godzin była już godzina 19:29 Samantha patrzyła na godzinę nadal i czekała na Simona aby go zobaczyć.

Samantha:Gdzie jesteście.

Mama:Pewnie korki są i dlatego tak długo im zajmuje dojazd kochanie.

Samantha:Eh idę na górę poczytać i posłuchać muzyki u siebie w pokoju.

Mama:W porządku córciu idź narazie do siebie dam ci znać kiedy przyjadą dobrze.

Samantha:Dobrze.

Samantha zawiedziona poszła do swojego pokoju.

Po 25 minutach nadjechali pod dom Simon wraz z Hankiem.

Simon:Później się przyjdziemy po moje rzeczy.

Hank:Dobrze nie ma problemu.

Hank podszedł do dzwi zadzwonić dzwonkiem do dzwi.

Samantha mama otworzyła im dzwi.

Maryja:Hank.

Hank:Maryja jak to dobrze że ciebie widzę.

Maryja:Mnie ciebie też brat.

Simon lekko nie śmiale podszedł do mamy Samantha.

Simon:Dzień dobry proszę pani mam na imię Simon mi miło mi panią poznać.

Samantha mama objęła Simona w uścisku.

Maryja:Miło mi ciebie poznać Simon a tak wogóle Samantha jest na górze w pokoju po prawej strony.

Simon:Dobrze pani Maryjo.

Simon gdy szedł odpowiedziała mu Samantha mama.

Maryja:Mów do mnie mamo Simon.

Simon:Dobrze mamo.

Simon powoli poszedł na górę aby zaskoczyć Samantha.

Lekko uchylił dzwi i zauważył że Samantha siedzi na parapecie i słucha piosenek ustał koło dzwi po czym założył maskę na swoją twarz odpowiedział do niej.

Simon:Tęskniłaś za mną kochanie.

Samantha spojrzała się za siebie i zobaczyła że jest Simon.

Samantha:Simon?.

Samantha:Simon no w końcu przyjechałeś.

Samantha podbiegła do Simona aby go mocno przytulić oraz pocałować w usta.

Samantha:Tak bardzo za tobą tęskniłam Simon.

Simon:A ja za tobą bardziej kochanie.

Nadal byli w objęciu po czym zeszli na dół.

Hank:O spójrz Maryja na nich czyż oni nie są w sobie zakochani.

Maryja:Zdecydowanie tak bracie.

Samantha wraz z Simonem mamą i wujkiem Hankiem zjedli kolację i deser który przygotowała dla nich.

Ghost x Samantha z gry Call of Duty Ghost 💀💕Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz