Rozdział 18:Przeszłość Ghosta.

180 7 0
                                    

Dzień 8 - 9czerwca godzina 01:33.

Ghost myślał nad wszystkim to co go spotkało kilka lat temu oraz teraz.

Głęboko westchnął i po czym wyszedł na dwór się przewietrzyć.

Ghost poszedł usiąść na kamieniu po czym wpatrując się na księżyc jasny.

Ghosta myśli:Ehh Simon co ciebie spotkało ciebie już w życiu,byłem znęcany psychicznie przez ojca brat mój i jak mojej mamie również im dokuczał,po kilku latach poszłem jako rzeźnik aby jakoś przez chwilę zapomnieć co było w domu,następnie dołączyłem do wojska gdy już byłem pełnoletni.Potem byłem wysłany na misje po czym kompani zginęli a ja przeżyłem dowódca nas zdradził przez to byliśmy uwięzieni i poddani torturom przez które miałem później problemy emocjonalne.Później poranił ostrym nożem po moim brwi i po szczece zrobił ranę,i następnie zabili dowódcę i mnie z nim zakopali w ziemi przeżyłem 2 dni pod piachem po czym wydostałem się dzięki jego rąk i wtedy uciekłem ledwo im,później mój ojciec zabił moją mamę i brata brutalnie.

Po policzkach Ghosta uroniły się łzy po czym zaczął szlochać ze smutku.

Ghost:Mamo Tom mam nadzieje że jesteście bezpieczni tam niebie,oraz że czuwacie nade mną.

Ghosta myśli:Skoro to wszystko mnie spotkało że jeszcze o tym myślałem jeszcze blisko tydzień temu,odkąd poznałem Samantha to inaczej się poczułem,na pierwszy dzień,oczywiście były wyzwiska potem kłótnie a teraz jakbyś się powoli do siebie zbliżali stopniowo jakby ja i ona.

Ghost gdy o tym pomyślał aż się zarumienił.

Ghost:Gdy byliśmy w bazie wojskowej to jeden żołnierz miał rację że ona jest piękna i zabawna oraz trochę zadziorna he.

Ghost tak sobie wyobraził siebie z Samantha razem.

Ghost:Hmmm.

Ghost rozkosznie pomyślał o tym po czym wstał i jeszcze sobie pochodził.

Ghost poczuł uczucie sobie motylki w brzuchu.

Ghost:Oh Simon bądź jeszcze cierpliwy i wtedy powiem jej co do niej czuję oh.

Ghost był tak pobudzony że jeszcze poszedł wieczorem sobie na trening aby poćwiczyć.

Nadal myślał o Samantha.

Przypomniał też sobie jak podczas treningu sztrzelania Ghost Samantha przybliżył do klatki piersiowej.

Ghost westchnął z uśmiechem na twarzy.

Ghost:Chciałbym ją objąć i powiedzieć co czuje do niej oh.

Ghostowi przyszedł pomysł aby zwrócić uwagę Samantha do niego.

Ghost:Zrobię jej śniadanie po czym napiszę list aby po śniadaniu,przyszła na trening do mnie.

Ghost był zachwyconym pomysłem swoim spojrzał na zegarek na nadgarstku była 02:56.

Ghost:Cholera jeszcze jest za wcześniej.

Ghost był zawiedziony że jeszcze nie było godziny przynajmniej 06:00.

Ghostowi pozostało mu tylko poczekać nie całe 3 godziny.

Po 3 godzinach Ghost poszedł do domu zrobić sobie Samantha śniadanie.

Szybko Ghost zjadł swoją porcję i po sobie umył talerz,i sztućce po czym sobie pijąc herbatę z mlekiem pisał list do Samantha aby przyszła na trening dzisiejszy.

Ostrożnie zaniósł talerz z śniadaniem oraz z herbatą i podłożył list obok,następnie wyszedł na dwór aby poczekać z godzinę na nią.

Po 15 minutach Samantha wstała i zauważyła że nie ma Ghosta ale jej zwróciło uwagę na śniadanie na stole oraz list.

Wstała i podeszła do stołu wzięła list do rąk.

Ghosta list:Cześć Samantha chciałem być uprzejmy dla ciebie i zrobiłem śniadanie dla ciebie,za godzinę przyjdź na trening samoobrony oraz strzelania.

Samantha była lekko zdziwiona ale szczęśliwa że Ghost lepiej ją traktuje od wczoraj.

Gdy zjadła śniadanie ubrała się i wyszła na trening.

Dobiegła do hali gdzie już Ghost sobie ćwiczył ale przerwał gdy zobaczył że przyszła Samantha.

Ghost:O cześć Samantha gotowa na trening jesteś.

Samantha:Cześć Ghost tak jestem gotowa od razu.

Samantha była zawstydzona lekko i Ghost to zauważył.

Ghosta myśli:Będę dawał jej fory a potem zobaczę jak poradzi sobie w walce ze mną.

Ghost:Dobra zaczynamy dawaj księżniczko.

Samantha od razu złapała Ghosta za plecy po czym go przewróciła.

Ghost leży mówiąc do Samantha.

Ghost:No twarda z ciebie wojowniczka ha.

Samantha:No zobaczymy jeszcze hmm.

Ghost wstał po czym znów zaczęli walczyć.

I ponowny raz Samantha go pokonała.

Samantha:Tak wygrałam z tobą jej.

Ghost przez swoją maskę z czaszką uśmiechnął się.

Ghost:Moje gratulacje Samantha jesteś w tym dobra wiesz.

Ghost położył swoją rękę na ramieniu Samantha.

Samantha:Że ja oj myślisz że,już gdy mieliśmy trening powiedziałeś wtedy że nie umiem się bronić.

Ghost:Ale zmieniłem zdanie co do ciebie Samantha.

Samantha:Wiem.

Ghost wziął Samantha teraz na sztrzelanie.

Podał jej pistolet.

Ghost:Teraz weź naładuj wyceluj i strzej na mój sygnał.

Samantha posłuchała się Ghosta.

Samantha wycelowała prosto do celu.

Ghost:Sztrzej teraz.

Samantha sztrzeliła po czym trafiła na manekin.

Samantha:Tak ale zajebiście się czuje.

Samantha:Możemy teraz z karabinu postrzelać.

Ghost:Jak najbardziej.

Ghost podał karabin do Samantha.

Samantha:Trochę jest ciężki pomożesz mi podtrzymać karabin.

Ghost:Już ci pomogę.

Samantha ustała prosto a Ghost jej przytrzymał karabin.

Ghost do siebie Samantha zbliżył do swojej klatki piersiowej.

Ghost:Gotowa jesteś.

Samantha:Tak.

Samantha ponownie wycelowała dobrze.

Samantha:Dziękuję za wszystko dzisiaj Ghost.

Ghost się podrapał po głowie.

Ghost:He możesz zawsze na mnie liczyć Samantha.

Ghost x Samantha z gry Call of Duty Ghost 💀💕Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz