Był weekend, całe szczęście tym razem nie było żadnych gości z czego się cieszyłam. Ale czułam, że z kolejnym dniem jest mi co raz słabiej, przez to, że mój ojciec postanowił, żebym się odchudziła..
Modliłam się co wieczór jako dziecko żeby moje życie po śmierci matki się zmieniło i co? Gówno, nic to nie pomogło a jest co raz gorzej. Czy ja prosiłam o tak wiele jako dziecko? Naprawdę? Chciałam mieć ojca który będzie mnie kochał za to jaka jestem. Że będzie mnie wspierał w każdej sytuacji, a tym czasem co mam? Ojca który nawet nie interesuje się mną a tylko moimi ocenami i o to co myślą inni a szczególności rodzina.
Całe szczęście ojciec wyjechał na jeden dzień więc nie musiałam się martwić, że zaraz mi tu wparuje i zacznie swoje kazania. Usłyszałam jak ktoś do mnie dzwoni, spojrzałam się na telefon widząc, że to Tetsuro. Uśmiechnęłam się delikatnie
Nawet polubiłam tego chłopaka, znamy się już trochę a czuje jak byśmy się znali całe życie. To jest dziwne uczucie, podeszłam biorąc do ręki komórkę odbierając
- Słucham - Przyłożyłam telefon do ucha czekając na odpowiedź z jego strony
- Cześć Rei. Mam propozycję - Tak prosto z mostu widzę.
- Jaką znowu? - Usiadłam na łóżku czekając na jego jakże inteligentną odpowiedź
- Chcesz wpaść do mnie? Poglądamy sobie film czy coś - Zaproponował. Ja patrzyłam się przed siebie jak ja razie nic nie mówiąc. Zastanawiałam się nad odpowiedzią
- Sama nie wiem.. - Zaczęłam drapać się po głowie. Gdy chłopak mnie tak namawiał to tylko westchnęłam - Niech będzie, już się zbieram - Odparłam i się rozłączyłam. Zaczęłam się ogarniać patrząc się na swoje odbicie
- Panienko, a co jeśli pani ojciec wróci? - Zapytała się Megan. Odwróciłam się w jej stronę nawet nie wiedząc, że jest za mną
- Powiedz, że jestem na korepetycjach - Przyznałam biorąc torebkę, wzięłam jeszcze bluzę którą dał mi kiedy mieliśmy konflikt. Muszę mu w końcu oddać.
***
Zapukałam do drzwi domu Kuroo czekając na jakąkolwiek odpowiedź. Doczekałam się jej, drzwi się otworzyły a ja ujrzałam czarnowłosego chłopaka
- Witaj Rei - Przywitał się ze mną i chciał mnie przytulić ale się delikatnie odsunęłam
- Mówiłam coś na ten temat - Powiedziałam, on tylko wypuścił powietrze z ust i kiwnął głową
- Masz rację, wybacz - Zaczął drapać się po głowie i mnie puścił. Weszłam do środka znowu patrząc na przedpokój ściągając buty - Zapraszam do mojego pokoju - Kiwnęłam głową idąc za nim
Gdy byliśmy w jego skromnych progach od razu oddałam mu bluzę
- To twoje. Powinnam była oddać ci ją już dawno ale wyleciało mi to z głowy - Zaczęłam się drapać po głowie, on się uśmiechnął i znowu mi ją oddał
- Zatrzymaj ją - Wpatrywałam się na chłopaka lekko zdziwiona jego postawą
- Ale- - Nie dokończyłam zdania po przełożył palec do moich ust, żebym się wyciszyła
- Nie ma żadnego ale. A teraz proszę siadaj - Wskazał na łóżko, ja kiwnęłam głową siadając tam gdzie wskazał patrząc na plakaty
CZYTASZ
Idealna Dziewczyna? ✓ <Kuroo x OC>
ActionDziewczyna która pochodzi z bogatego domu, nastolatka która ma wszystko o czym wymarzy. Ma najlepsze oceny, idealny wygląd, idealny charakter. Każdy ją przestrzega jako rozpuszczoną brązowowłosą pannicę z błękitnymi oczami, która nie ma problemów, ...