Rodzina Monet: Bliźniaczki<3 "KOREKTA"

Popłacze się zaraz

Pov.Harper

-Gratulacje, to bliźniaki - uśmiechnęła się, ja zaczęłam mieć łzy w oczach a po chwili na policzkach widziałam też łzy u Adriena
- A jakie są płcie? - spytał Adrien uśmiechnięty od ucha do ucha
-Bedziecie mieli......
Dziewczynkę i chłopca - powiedziała a Adrien zaczął szczęśliwy płakać
-Popłacze się zaraz - odezwałam się a reszta się zaśmiała.

~Po wizycie~

Pojechaliśmy prosto do rezydencji Monetów bo Shane przyjechał po Lea żeby nie została sama, a przy okazji możemy im powiedzieć.
-I co i co? - pytała ciekawska Hailie nie mogąc się doczekać aż im powiemy o płci dziecka a raczej dzieci...
-No znamy płeć - przytuliłam do siebie Lea i posadziłam ją sobie na kolanach
-To będzie dziewczynka mówię wam - Maya wierzyła no to się zdziwi,
-Ta jasne już jedną dziewczynkę mają to teraz chłopczyk - odezwał się Dylan przewróciłam oczami
-Nie kłóćcie się, dajcie im mówić - przerwał im Vincent
-Dziekuje, a więc to będzie - przerwałam na chwilę skinęłam głową na Adriena i razem powiedzieliśmy
-Chłopczyk i dziewczynka!
-Tak! Czekaj..... CO?! - krzyknęli wszyscy zaczęłam się śmiać
-To będą bliźniaki - wyjaśniłam a wszystkim oczy wyszły z orbit. Rozmawialiśmy tak długo ale w końcu musieliśmy wracać bo ja i Lea byłyśmy zmęczone.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Trochę taki krótszy rozdział bo jestem i przyjaciółki i nie miałam czasu pisać :)
-Miłego dzionka<3