Przekaż

2.4K 73 11
                                    

Pov.Dylan

Z pewnością zastanawiacie się czy lubię swoje siostry Hailie lubię bo nią łatwo pomiatać że tak powiem ale Harper nie lubię wnerwia mnie to że ma swoje zdanie a jest tylko o rok młodsza! Obecnie leże w pokoju minęło 2 dni od wyjścia do restauracji nic się specjalnego nie działo. No może to że Tony oberwał z liścia od Harper za to że nakrzyczał na nią i coś tam coś tam poszło nie wiem o co poszło.
-Nie przesadzaj Hailie - usłyszałem za drzwiami postanowiłem podsłuchać
-Jak mam nie przesadzać Vince nam nie pozwoli - Powiedziała Hailie
-Cos się wykombinuje spokojnie chodź. - To ostatnie co usłyszałem ciekawe co kombinują. Wyszłem z pokoju i skierowałem się na dół do salonu gdzie siedzieli wszyscy Harper usiadła na fotelu a Hailie koło Willa.
-Vince - zaczeła Harp
-Tak?
-Czy mogli by przyjść do nas nasi przyjaciele ? - zapytała Hailie i Perii się na niego popatrzyły z zaciekawieniem co powie bo rzadko kiedy pozwala żeby ktoś do nas przychodził.
-No dobrze ale nie na długo. A kiedy byś cię chciały żeby oni przyszli? - Tym razem on spytał
-Dzisiaj - odpowiedziały równo.
-Dobrze to później macie mi powiedzieć kiedy przyjdą - nakazał Vincent
-Oczywiście, dziękuję - podziękowała Harper Boże kochany ona jest jak Vince tylko częściej okazuje emocję. Harper nagle zadzwonił telefon.
-Przepraszam, zaraz przyjdę - wstała i wyszła do kuchni poszła nie za daleko więc wszystko słyszeliśmy. Stanęła tyłem do nas
-Halo?
-Nie
-Co kurde!?
-To przekaż mu że jeśli jeszcze raz wlejzie mi do samochodu bez pozwolenia do go zgwałce i zamorduje gołymi rękami.
-Powoli zaczyna mnie łeb przez ciebie boleć - powiedziała śpiewająco (dosłownie)
- Ciebie też zamorduje
-No dozobaczenia
-Ja ciebie też pa - rozłaczyła się i wróciła siadła na fotelu odchylając głowę w tył
-Co się stało,kiedy będą, wszystko okej? - zapytała Hailie patrząc na siostrę szok że one po tym innym języku nie mówią
-Ten idiota wlazł mi do auta bez mojej zgody, będą za około 3 godziny i tak wszystko okej - odpowiedziała na wszystkie pytania nie patrząc na nią.
-Który idiota bo jest tam więcej idiotów - powiedziała z uśmiechem Hailiuś
-Mike - powiedziała
-A ktoś by inny - zaśmiała się a Harper wraz z nią siedząc już normalnie.
-Powie ktoś o co tu chodzi? - zapytałem
-Nie - odpowiedziały równo westchnęłem załamany później zaczęliśmy oglądać filmy ale Vince musiał iść pracować więc zostaliśmy w szóstkę gdy nagle ktoś zadzwonił do drzwi Hailie wstała otworzyła usłyszeliśmy muzykę i kogoś jeszcze Harper wstała i zaczęła tańczyć
-Bo cześć młode - Harper od razu się na nich rzuciła w drzwiach zastaliśmy.....

~~~~~~~~~~~~~~
Jak myślicie kto to? Ogółem to nie zgadnięcie hehe miłego czytania i dzionka a i powodzenia na egzaminach<3

Rodzina Monet: Bliźniaczki&lt;3 &quot;KOREKTA&quot;Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz