She's all I wanna be

1.8K 76 12
                                    

Niezaponijcie o gwiazdce
Miłego czytania<3

Pov.Shane

Obudziłem się koło Harper, leżała wtulona we mnie nie chciałem ją budzić więc wstałem powoli ale to nic nie dało bo siostra się obudziła
-Gdzie idziesz? - zapytała jak tak patrzę to wydaje się naprawdę niegroźna wręcz urocza
-Chciałem iść do toalety
-Dlatego się skradasz?
-Heh nie, nie chciałem cię obudzić
-A okej - wstała
-Gdzie idziesz? - tym razem ja spytałem
-Do pokoju się przebrać - odpowiedziała i wyszła. Jest kochana ale gdy chce bo zazwyczaj jest wredna w cholerę poszłem do toalety a później zeszłem na dół w salonie byli wszyscy poza Harper usiadłem koło Dylana
-Wreszcie jesteś kajś ty był? - zapytał Dylan
-Oglądałem film i zasnęło mi się - wyjaśniłem
-Aha a gdzie Harper? - zapytała Hailie
-Tutaj! - pojawiła się i usiadła na fotelu
- O co robiłaś? - znów zapytała
-Byłam z Shanem i oglądaliśmy film - odpowiedziała
-Aaa a co oglądaliście?
-Nie ważne - powiedzieliśmy w tym samym czasie
-Oke - uśmiechnęła się. Siedzieliśmy tak z godzinę wszyscy rozmawiali nawet Vince który przyszedł pół godziny temu jedyną osobą która nic nie mówiła była Harper siedziała skulona co jakiś czas patrząc na nas a najbardziej to na Hailie nie chciałem pytać o co chodzi bo zdążyłem ją poznać na tyle że wiem że tutaj nic mi nie powie pójdę do niej gdy pójdzie do pokoju. Zauważyłem że wbijała paznokcie w skórę coś musiało się stać tylko co. Nagle wstała
-Harper gdzie idziesz? - spytał Will
-Do pokoju - odpowiedziała i wyszła z salonu

Pov.Harper

Weszłam do pokoju usiadłam na podłodze myślałam co by zrobić aby zostawili Hailie w spokoju i jedyne co przychodziło mi do głowy to dać się złapać Jackowi ale jak ja go znajdę przecież nie wiem gdzie on jest! Walnełam się na łóżko byłam zmęczona mimo że spałam pół dnia założyłam słuchawki i puściłam muzykę "She's all I wanna be" przykryłam się kołdrą i tak leżałam po chwili wszedł Shane zatrzymałam muzykę i zdełam słuchawki
-Coś się stało?
- O to samo mógłbym zapytać ciebie - oh czyli zauważył
-Nic
-Harper przecież widzę ciągle chce ci się spać,nie masz motywacji, a wczoraj słyszałem jak płaczesz - zamknęłam oczy miałam łzy w oczach podniosłam się do siadu i skryłam twarz w dłonie
-Shane, ja się boje że coś się stanie Hailie - powiedziałam łamanym się głosem nie umiałam dłużej tego trzymać on nic nie powiedział tylko przyciągnął mnie do siebie i przytulił. Tego potrzebowałam, rozpłakałam się
-Csii, nie płacz, już spokojnie - skryłam twarz w ramienie Shane'a. Od tego natłkoku myśli zasnęłam.
Nie spodziewałam się tego co stanie się jutro

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ja wiem że praktycznie wszystko kończy się na zaśnieciu Harper ale nigdy nie wiem co zrobić dalej hah. Miłego dnia<3

Rodzina Monet: Bliźniaczki&lt;3 &quot;KOREKTA&quot;Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz