Pov.Harper
Dojechaliśmy otworzył drzwi z mojej strony
-Wychodź - pokręciłam sprzecznie głową westchnął nie zauważyłam kiedy a dźwignął mnie w stylu panny młodej, pisnęłam zasmiał się mnie przeszły dreszcze, co on kombinuje? Weszliśmy do środka naszej nowej willi zapomniałam wspomnieć że kupiliśmy nową willę i mieszkamy w niej ale postanowiliśmy mieszkać w apartamencie do ślubu a po nim zamieszkać tutaj. Otworzył drzwi od sypialni i postawił i przyciągnął mnie do siebie, widziałam w jego oczach że się wacha czy mnie pocałować czy zrezygnować z tego pomysłu nie wiele myśląc zrobiłam to za niego na początku nie oddawał pocałunku ale po chwili się obudził i go pogłębił delikatnie popchnął mnie na łóżko... (Każdy wie co działo się dalej)~Tydzień później~
Siedziałam u Lily w domu miałyśmy po 14 lat zajadałyśmy się ciastkami zrobione przez jej mamę która wyszła dwadzieścia minut temu, nagle usłyszałyśmy odgłosy w salonie spojrzałam na nią też miała zdziwiony wyraz twarzy
-Mamo już wróciłaś!? - zapytała głośno ale nie otrzymała odpowiedzi więc wstaliśmy ona za mną miałam sztylet zawsze miałam go przy sobie w staniku, gdy tam weszłyśmy zobaczyłyśmy jedną z kolekcji lalek jej mamy wystraszyłyśmy się bo ona była w pokoju mamy Lily ta lalka była przerażająca
-Dzwoń do mamy - rozkazałam odrazu chwyciła za telefon i zadzwoniła zdążyła tylko powiedzieć "Mamo przyjedź proszę!" A "tylko" to dlatego że nagle straciła zasięg spojrzałyśmy na krzesło na którym siedziała lalka ale zamiast niej siedziała mała dziewczynka
-Pomóż mi - powiedziała oczy miała martwe ciało blade jak ściana była w białej sukience z czerwoną wstążką i jasnorudymi warkoczykami nie odpowiedziałyśmy wiedziałyśmy co powie no np."Oddaj mi swoją duszę" czy coś takiego zamiast powiedzieć "jak ci pomóc?" To powiedziałam
-Nie - wyciągnęłam sztylet a ona mi go odrzuciła nie miała już smutnej twarzy tylko taką złą teraz zamiast dziewczynki był demon strasznie uśmiechający się usłyszałyśmy walenie w drzwi i krzyczenie. Demon zaczął podchodzić do nas a my się odsuwać trafiłyśmy w ścianę osłoniłam ciałem Lily a on się zatrzymał wskazał na mnie palcem postanowiłam podejść bliżej niego aby jakby coś zrobił żeby nie trafił w dziewczynę za mną nie zauważyłam kiedy wbiegnął we mnie i...-AAAAAAAAA!!!!!! - krzyknęłam cała zlana potem
-Co się stało? - zapytał zaspany Adi, wstałam z łóżka on też i podszedł do mnie
-Pytam co się stało? -złapał mnie delikatnie za ramiona zaczęły mnie piec oczy
-M-miałam koszmar a b-bardziej wspomnienie wydarzenia które miało miejsce t-trzy lata temu - odpowiedziałam jąkając się i ciężko oddychając
-Co było trzy lata temu? - dopytywał zaczęłam kręcić głową nie chce o tym mówić za żadne skarby westhnął i przytulił posadził na łóżku przysunął mnie lekko tam aby zrobić miejsce dla siebie i tak zasnęłam.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pisałam to pisząc z mysiale_q i oglądać Annabelle xd
Miłego dzionka<3
CZYTASZ
Rodzina Monet: Bliźniaczki<3 "KOREKTA"
Novela JuvenilDziękuję wszystkim za tyle głosów i wyświetleń! 💜💜💜 ROZDZIAŁY CODZIENNIE O RÓŻNYCH GODZINACH!!!!💚💚 ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Yyyyy... Tak więc kolejne opowiadanie ale tym razem o Rodzinie Monet 😊💜💚 Będziemy czasami widzieć coś z perspektywy Ha...