24. Żeby zacząć od nowa (EPILOG)

156 7 23
                                    

//TYMCZASOWY//
POV: 3osb

-To wszystko.. Ten.. Bałagan.. Musi się zakończyć Polsko- Spojrzał na niższego od siebie chłopaka. Polak za to, wydawał się kompletnie nie skupiony na tym, jakby gdzieś w obłokach.
-Powiedz, że to tylko żart- Odpowiedział cicho, a w jego oczach można było dostrzec łzy.
Właśnie, w tym momencie, tak nagle, wszystko miało się dla niego skończyć.

-Chcę, żebyśmy my wszyscy, spróbowali przedstawić bieg naszych historii od początku- Mówił powoli i dokładnie a i tak wszystko co powiedział tworzyło tylko większy mętlik dla biało-czerwonego. Starszy podszedł do Polski, wycierając pojedynczą łzę spływającą na jego policzku. Na jego twarzy zawitał ciepły, jednak smutny uśmiech.
-napiszmy to wszystko od nowa-

Do pomieszczenia zaczęły wlatywać z wielkim impetem kartki pełne słów. Polska zakrył twarz ręką żeby przypadkiem nie zostać uderzonym przez jedną z nich. Kiedy Polak odkrył swoją twarz, przed nim nie stał już ONZ. Niższa postura, pomimo swojej wysokości, wydawała się o wiele potężniejsza od mężczyzny. Powoli podeszła do Polaka, kucając przed nim. Niebiesko-biały strój, o długości podobnej do sukni balowej, pomimo braku wiatru, powiewał delikatnie z gracją. (a tylko sobie wyobraźcie kwadratowy ryj w sukni ślubnej...ja totalnie tego tak nie widziałem, co ty, JA? PF, NIGDY)

-Witaj, moja najwspanialsza kreacjo- Uśmiechnął się, tak przynajmniej myślał Polska, ponieważ twarz postaci była zamazana.
-kim jesteś?- zapytał, uważnie analizując to, co przed nim stało. Osoba się zaśmiała.
-Tym, kto stworzył dla ciebie ten świat- zamilkł.

-Wszystko tutaj, stworzyłem.. dla ciebie. Pamiętam, gdy dopiero powstałeś, w tedy nie wiedziałem jeszcze.. Że moje, twoje, i całe imię tej książki zostanie w pamięci tylu osób- Polak uważnie słuchał, patrząc się w smutne, jednak szczęśliwe i dumne oczy swojego Stwórcy.
-Dzięki tobie, stałem się kimś.. I nie pozwolę, żebyś się po wieczność marnował jako nieprawidłowo wykorzystany pomysł.. zasługujesz na coś więcej-

-To opowiadanie się kończy, jednak coś nowego się dla nas wszystkich zaczyna, dla ciebie, dla mnie, i dla tych.. Co teraz to obserwują- Polska mimowolnie rozejrzał się, jednak w pokoju przytomny był tylko on, twórca i...nawet już nie Rosja. Podniósł się, pomagając wstać Polsce.

Mężczyzna milczał, uważnie analizując wszystko, co przed chwilą powiedziała do niego postać. Po czasie ciszy, stwórca zaśmiał się zażenowany, patrząc się oczekująco na swoje dzieło.

-no powiedz coś! Jesteś przed oczami setki osób!- Powiedział głośniej, za to Polak dalej milczał. W pewnym momencie, uśmiechnął się. (totalnie nie wzięte z the truman show (ogółem to bardzo polecam))

Polska lekko się ukłonił, pokazując dumnie zęby.
- miło było być częścią waszego życia-

Twórca prychnął, jednak pełny dumy, pstryknął palcami.
Zamieniając wszystko w ciemność.








-Cholera jasna!- ała jak boli! Akurat teraz musiałem sobie zwalić (konia..EGHEM, do historii) patelnie na nogę. Popatrzyłem na godzinę, no chuj zaraz spóźnię się! Poprawiłem jeszcze swoją marynarkę, przez sekundę przeglądając się w lustrze.

Nie zwracałem już uwagi na napierdalającął mnie nogę, wybiegając z apartamentu do wielkiej sali konferencyjnej. Chyba wszyscy czekali tylko na mnie.... Mmmm zajebiste pierwsze wrażenie.

-Witam was- Powiedział wysoki koleś na samym przodzie, ONZ chyba?

-Tutaj, wy wszyscy będziecie pisać swoje opowiadanie-


Koniec sezonu pierwszego
-----------------------------------------------------------------------
!! TO ZAKOŃCZENIE JEST TYMCZASOWE (będę nad tym pracował)

Eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
Nie spodziewaliście się końca tak szybko co?

DOBRA DOBRA WYTŁUMACZĘ.
Zauważyłem, że zacząłem tracić zbytnio chęci do kontynuowania tego, był to dla mnie jakby jeden wielki mashup kurwa wszystkiego. Jednak, nie chcę kończyć tej historii tak szybko.... Więc postanowiłem...

Że po prostu zrobię sobie reset tego i stworzę to od nowa, genius mind cnie? ;3
Ale nie usunąć kompletnie tego co stworzyłem, ponieważ był to mój bardzo duży sukces i coś dla mnie ważnego.

Więc oto zaczynamy sezon 2 tego burdelu :D
Ale może trochę bardziej opanowany..

Anyway, miło było pisać dla was te opowiadanie <3
Zapraszam wszystkich do sezonu 2
-nikt inny, jak SQuare face

(pierwszy raz użyłem swojej nazwy WOW...i ogółem sorki za niszczenie mrocznego vibu swoimi komentarzami :') KIEDYŚ MI WYBACZYCIE )

Worthless man /Countryhumans/ GerPol/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz