Pov Pablo
Siedziałem na dole dopki nie wrócił Pedri I myślałem jak mogę ją przeprosić ale w tym czasie moją dziewczyną Vanessa dzowniła do mnie z milion razy aż w końcu się kurzyłem.-CZY TY MOZESZ LRZESTAC WYDZWANIAĆ DO MNIE CO PIĘĆ MINUT NIE ODBIERAM TO ZNACZY ZE JESTEM ZAJĘTY- wkrzyczałem do telefonu
-chciałam tylko powiedzieć że zrywam - powiedziała I się rozłączyła.
Zbytnio mnie to nie ruszyło bo wiem że zdradzała mnie na każdym kroku i nasz związek opierał się na "chodz się ruchać. ok".
Kiedy wrócił pedri zacząłem rozmowę.
-Ej co Flora lubi? - spytałem
-Co ty chcesz zarywać do mojej siostry? Wiesz nie mam nic przeciwko ale wiesz ją łatwo zranić
-Nie o to chodzi. Trochę się posprzeczaliśmy rano i powiedziałem o dwa słowa za dużo okej?
-Czyli rozumiem że chcesz ją teraz przeprosić?- usiadł obok mnie na kanapie- Flora lubi małe gesty, zawsze stawia czyny wyżej niż słowa, czekaj co powiedziałeś?
- Nie chcesz wiedzieć a ja chce mieć resztę sprawnych palców
-No okej. No to kocha kwiaty a szczególnie róże białe najlepiej, kocha arbuzowe żelki i bardzo docenia kiedy ktoś jej gotuje bo sama nawet makaronu nie umie poprawnie zrobić. Kocha też Patrzeć w gwiazdy tak jak ty
- DZIŚ JEST NOC SPADAJĄCYCH GWIAZD A MY MAMY WEJSCIE NA DACH
-Ona ci w życiu na dach nie wejdzie autyzmie tu się puknij - postukał mi w czoło
-Ze mną wejdzie spokojnie
CZYTASZ
Cuándo ocurrió || Pablo Gavi
FanfictionKolejna część historii Flory i Pabla ale czy taka szczęśliwa? Czy dziewczyna pozbiera się po wypadku? To już nie będzie to samo... -Zabolało w cholere. W moim śnie byliśmy tak blisko...-