Skip time
Dziś reprezentacja Hiszpani jedzie na mecz do Brazyli na jakiś mecz towarzyski. Nie mogę zostać sama w domu więc bardzo mi przykro musze odpuścić sobie szkołę i jechać z chłopakami.Podczas treningu głównie słuchałam muzyki i Pisałam z Florkiem. On tylko narzekał że baba od biologi go torturuje. Nie dziwnie mu się ta kobieta jest psychiczna.
-Florcia- podbiegł do mnie Fati
-Hej Ansu. A ty nie na trenigu?
-Nie. Nadwyrężyłem kostkę. Nie będziesz siedzieć sama. Przełożyli nam powrót do Hiszpani
-Na kiedy?
-Jutro popołudniu i idzemy wieczorem do klubu. Ty też
-Nie mam ubrań do klubu - próbowałam sie bronić
-Widziałem tą taką czarną krótką sukienkę w twojej walizce- powiedział
-Nie założę jej. Będzie mi widac majtki
-To założysz stringi wielkie mi Halo. I tak wiem że je wzięłaś
-GRZEBAŁEŚ MI W WALIZCE?! Jesteś okropny Ansu- walnąłem go w żebro
-A to co?!
-Za gówno. Za ile się kończy trening?
-Za jakieś 5 minut. Chodź pójdziemy do hotelu - powiedział I wstał
-No ok. Tylko uwazaj jak łazisz bo ja cie targać nie będę jak coś ci się stanie w nogę ułomie.
Poszliśmy do hotelu i weszliśmy do pokoju mojego i Gaviego. Zobaczyłam że moja walizka leży odsunięta na moim łóżku i koszulka z nazwiskiem Pabla jest cała wygnieciona
-ANSU IDIOTO PRASUJESZ MI KOSZULKE I TO JUŻ- krzyknęłam
-Już tylko nie bij proszę.
Skip time
Obie reprezentację weszły na boisko I hymn I takie tam. Po hymnie hiszpanii Pablo dostal mikrofon. Co on odpierdala?-Dziś jak wszyscy wiemy jest 20 luty. Niby zwykły dzień ale dla mnie jest on dość Ważny. Dobra nie będę owijał w bawełnę. Dajcie mi chwilę. Panie z ochrona na plecach może wejść tu na chwilę jedna osoba? - spytał ochroniarza a ten pokiwał głową
-No więc ty już wiesz że masz tu wejść i nie gap się takim wzrokiem tylko tu Chodź Florcia- powiedział a ja przeskoczyłam przez bramki i podbiegłam do niego
-To jest Flora. Dziewczyna którą kocham nad życie- powiedział a ja poczułam że moje policzki robią się lekko różowe
- dzis ma urodziny wiec wszystkiego najlepszego słonce. Mam do ciebie pytanie- złapał mnie za ręce
-0 co chodzi Gavira ?- spytałam
-Znamy się dość długo ale...
-Kurw...kurde opóźniasz mecz i wszyscy się na nas gapią- powiedziałam i wzrucilam wzrok na reprezentację Brazylii. Kurwa neymar na żywo jesteś jeszcze bardziej hot
-Dobra. Zostaniesz moją dziewczyną? Ładnie proszę- zrobił maślane oczka. Nic nie powiedziałam tylko rzucilam mu się na szyje i obcałowalam całą twarz.
Usłyszałam brawa dochodzące z trybun i gratulacje od Hiszpanów.
-A teraz pabluśka ja idę a ty idź grać
- A co za to będę miał?
-A co ty chcesz niby robić?- zaśmiałam się
-No nie wiem. Poszliśmy do hotelu albo chociaż do jakieś cichego miejsca - wyszeptal mi do ucha a ja go walnelam w brzuch i odeszłam.
CZYTASZ
Cuándo ocurrió || Pablo Gavi
Hayran KurguKolejna część historii Flory i Pabla ale czy taka szczęśliwa? Czy dziewczyna pozbiera się po wypadku? To już nie będzie to samo... -Zabolało w cholere. W moim śnie byliśmy tak blisko...-