■18■

516 26 55
                                    

Skip time
-Florcia wstajemy- usłyszałam głos Pedra - dziś rozpoczęcie roku szkolnego

-Ja nie chce- załkałam - proszę tylko nie nowa szkoła. Pedro nie rób mi tego błagam

-Przepraszma musisz

-Nie muszę zostaje w domu

-Flora prosze nie zachowuj się ją trzy latek

-Pójdziesz że mną? -zrobilam maślane oczka

-Moge cię tylko podwieźć a nawet nie bo muszę iść godzinę wcześniej coś tam ustalić z xavim a teraz ruszaj się- wyszedł z pokoju

Wstałam I poszlam do łazienki. Wzięłam zimny prysznic I wysuszyłam włosy. Założyłam spodnie garniturowe czarny top I białą koszulkę Pedra.

 Założyłam spodnie garniturowe czarny top I białą koszulkę Pedra

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nienawidze szkoły. Najgorsze co moze istnieć. Nigdy się jakoś dobrze nie uczyłam. Zazwyczaj miałam jakieś  4-7 więc mocno średnio.

Zeszłam na dół I zobaczyłam Pabla.

-Pedro pojachał? -spytalam

-Tak. Ej co ty taka smutna ?- podszedł i przytulił mnie do siebie

-Musze iść do szkoły- powiedziałam prawie płacząc

-Podwiesc cię myszko?- spytał

-Mhm

-To Chodź do auta - powiedział I weszliśmy do czarnego audi.

Chłopak zaparkował pod szkołą i wyszedł że mną. Podszedł do mnie bliżej i mnie przytulił nie zwracając uwagi na to że dużą grupa ludzi wzruciłam swoje oczy na nas

-Udanego dnia - pocałował mnie - napisz kiedy mam przyjechać

-Dzięki Pablo- westchnąłem i patrzyłam jak czarne sportowe auta opuszcza teren szkoły.

Weszłam do budynku i poszłam na wielką hale sportową na której miał odbyć się apel. Odnalazłam miejsca oznaczona numerem mojej klasy i zajęłam wolne miejsce. Było jeszcze 15 minut do zaczęcia a ja już chciałam do domu.

Zaraz obok mnie zjają miejsce jakiś chłopak. Wyglądał jak typowy ego top I coś tam do mnie gadał dopóki nie przyszli jego koledzy.

-Ej patrzcie to ta co się całowała z Gavim przed szkołą - usłyszałam szeptu dziewczyn z mojej klasy. Japierdole zaczyna się obgadywanie.

Apel się zaczął jak kazdy inny apel i w każdej szkole. Hymnem państwym a potem szkoły. Na hymnie hiszpani nikt nie musiał się wysilać bo nie ma on słów a ten szkoły był jakiś taki nudny.

Typowy dyrektor. Godzinna przemowa i do klas. Nasza wychowawczyni uczyła Angielskiego. Mojego z  nienawidzonego przedmiotu.

Poprosiła nas o nasze numery telefonu aby stworzyć grupę klasową. Wyczytywala osoby z listy po kolei i podchodziliśmy żeby napisać jej nasz numer.

-Florentyna Gonzalez Lopez - powiedziała blondynka a ja wstałam

-Flora załatwisz mi autograf od pedriego ?- usłyszałam tego typu prośby od paru osób

-Kto to pedri? -spytała kobieta

-Moj starszy brat.

-Najlepszy piłkarz Barcelony-  krzyknął jakiś chłopak z tyłu a ja usiadłam na swoje miejsce

-Dokladnie tak

Miałam dość że wszyscy dokoła będą gadać teraz o tym że jestem jego młodszą sisotrą choć w sumie i tak każdy o tym wiedział. Byłam naprawdę zmęczona i wkurzona. Nie dość że Miałam dziś ten gorszy dzień to jeszcze musiałam tu przyjść.

Po tym jak mniej więcej każdym wiedział jak się nazywa itp mogliśmy iść do domu. Wyszłam że szkoły i zadzwoniłam do Gaviry.

- Będę za trzy minuty- powiedział I się rozłączyłam.

Przez ten czas chciałam przejrzeć instagrama ale dziewczyna z mojej klasy Sofia specjalnie mnie szturchnąłem przez co upuściłam telefon. Urzedznie walnęło wyświetlaczem o kostkę a ja usłyszałam dźwięk potłuczonego szkła. Podniosłam go i próbowałam go włączyć ale on był całkowicie zniszczony.

-Spelcialnie to zrobiłaś- powiedzialam i popatrzyłam na nią

-Zniszczyl się twój IPhone 14 pro ? Poproś braciszka to kupił ci nowy- zaśmiała się

-To nie jest 14 pro to 12 pro i nic ci do tego i to tak nie wygląda. Nie mam wszystkiego co chce

-Nie przejmuj się nią Flora- powiedział blondynka która z nikąd pojawiła się obok mnie. To Luna też z mojej klasy

-zniszyczyla mi telefon jak ja mam się nie przejmować ?!

-Flora szybciej - krzyknął Pablo. Nawet nie zauważyłam kiedy przyjechał.

Weszłam do samochodu a lzy zaczęły spływać po moim policzku.

-Co się stało? - spytal brunet odpalając  auto

-Rano obgadywali mnie przed apelem później gadali ze jestem rozpuszczoną nastolatką bo mój brat jest sławny a teraz Sofia zniszczyła mój telefon

-Spokojnie pojedziemy do salonu i kupimy Ci nowy a teraz nie przejmuj się.- otarł mi łzy - Tamta dziewczyna która obok ciebie stała wydaje się miła. Spróbuj się z nią zaprzyjaźnić

-Nie chce myśleć o szkole jedzmy do domu proszę

Cuándo ocurrió || Pablo Gavi Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz