Zeszłam na dół z brunetem żeby obejrzeć kolejne odcinki Spangeboba. Na kanapie siedział Pedro. Wychowałam się Pabla. Nie wiem. Kocham go i czuje się przy nim bezpiecznie
-Flora ja... Wiesz- plątał się w słowach
-Nie wiem Pedro. Moje życie moja sprawa z kim się spotykam
-Wiem ale..
-Nie ma ale
-Przepraszam Florka.- popatrzyłam a on tylko pokiwał głową
-Ok a ty masz chyba trening za jakieś 30 minut?
-Mam i zaraz idę. Naprawdę przepraszan Florka
-Ktory odcinek?- spytałam Pabla nie zwracając uwagi na brata
-5 sezon 19 odcinek. Pojadę Pojadę sklepu po jakieś jedzenie i nie oglądaj beze mnie- powiedzial i wyszedł.
Położyłam się na kanapie na brzuchu i oglądałam tiktoka. Po 20 minutach wrócił pablo ze słodyczami i chipsami. Rozłożył wszytko na stoliku przed kanpą i tak się położył ze oparł głową na mojej dupie
-Pablo czy ty musisz?
-Wygodną masz co ja ci poradzę. Nie mam się gdzie położyć to wykorzystać twój tyłek
CZYTASZ
Cuándo ocurrió || Pablo Gavi
FanfictionKolejna część historii Flory i Pabla ale czy taka szczęśliwa? Czy dziewczyna pozbiera się po wypadku? To już nie będzie to samo... -Zabolało w cholere. W moim śnie byliśmy tak blisko...-