Jak mówi dużo przesądów że jak pomyśli się życzenie przy spadających gwiazdach ono się spełniłni. Oczywiście nie wierzyłam w te wszystkie pseudo szczęśliwe historie że niby to się spełnieniło no błagam nie jestem aż taka dziecinna.
Błagam niech to co się działo śnie wydarzy się naprawdę. No kurwa palec dam sobie za to uciąć nie no nie żartuje z tym palcem.
Skip time
Siedziałam w salonie i oglądałam Spangeboba. Na drugą część kanapy usiadł Pablo.- Teraz moją kolej - powiedział
-Nie. Masz telewizor na górze i siebie
-Ale tu jest podpięty PS i jest większy
-To masz problem - wzruszyłam ramionami - Będzie twoja kolej kiedy skończę oglądać 4 sezon
-Ile ci odcinków zostało?
-Coś koło pięciu chyba
-Przeciez będę czekał z dwie godziny!
-Twoj problem. A ty przypadkiem nie masz wybitego palca?
-Mam i co z tego
-Chcesz grać z uszkodzonym palcem?
-No na luzie - wzruszyła ramionami.
Włączyłam kolejny odcinek. Przez całe 22 minuty trwania go, Pablo się na mnie gapił.
- Flora?
-Czego ?- zatrzymałam odcinek
-Wiesz że masz lewą pierś większą?
-PEDRI ON MI SIĘ GAPI NA CYCKI
-TO MASZ SIE NA CO GAPIĆ STARY - krzyknął Pedro
-PEDRO
-A TAK. PABLO NIE GAP JEJ SIE NA CYCKI
-ALE CO JA PORADZE ZE MA DUŻE - odkrzyknął Gavira
-IDZ JEP ZJEBIE
CZYTASZ
Cuándo ocurrió || Pablo Gavi
FanfictionKolejna część historii Flory i Pabla ale czy taka szczęśliwa? Czy dziewczyna pozbiera się po wypadku? To już nie będzie to samo... -Zabolało w cholere. W moim śnie byliśmy tak blisko...-