Nie ważne jak dużo ktoś umie
Nie ważne w jak wiele osób
W końcu każdy zrozumie
Tej gry wygrać nie sposób
Utknąłem na pewnym poziomie
Ekran dalej wciąż świeci
Czuję, że w miejscu stoję
Ginę raz, drugi, trzeci
Już nie robi na mnie wrażenia
Ponowny napis "game over"
Wiem, że mnie każdy ocenia
Lecz ja się śmieję jak dżoker
Nawet narrator nie ma już wiary
Słyszę, jak mówi cicho
"Nie trzeba kolejnej ofiary,
Przegrałeś, jak stare licho"
Czuję, żem bliższy wyjścia niż grania
Więc prawdę powiem ci skrycie
Ta gra, istniejąca od zarania
Inaczej zwana jest - życie