Chwilę już nie było shota z takiego mocno popularnego fandomu. Dlatego daję wam Jujutsu Kaisen (bo jestem człowiekiem usychającym z braku atencji XD). Jeśli wam też przejadł się trochę Gojo, to nie martwcie się, nie tylko wam. Naprawdę uważam, że mój tekst o Satoru jest jednym z najlepszych fanficków jakie napisałam, bo udało mi się uchwycić jego barwną osobowość i jednocześnie nadać nowe znaczenie jego charakterystycznym elementom (oczy plus opaska). Nie zmienia to jednak faktu, że jak widzę ludzi którzy któryś raz z kolei wracają do tego samego to jakoś tak mi żal, że nie mam im nic nowego do zaoferowania. Dlatego właśnie tadaaam!
Myślę, że inaczej tego shota odbiorą osoby, które są na bieżąco z drugim sezonem, czytały tom 0 (albo widziały film). To nie tak, że jest to konieczne, ale tak się zaczęłam zastanawiać po napisaniu czy ktokolwiek w ogóle będzie wiedział kto to Rika, Riko, bliźniaczki i w ogóle ile ja tu się starałam zawrzeć kanonu począwszy od klątw o smaku szmat i błota aż po zakończenie. Jak ktoś jest dalej z mangą jak ja to z pewnością przeżył już swoje kilka mindfucków odnośnie powrotów Suguru w jego dziwnej i innej postaci jeszcze później.
Pisanie tego to był taki maraton prędkości, którego nie przeżyłam od dawna. Bez kitu. Tempo w jakim to stworzyłam w 4 dni, poganiając się by zdążyć przed wyjazdem do Turcji było jednym z moich najlepszych. Oficjalnie mówię, że poza Aoi Todo nie mam w tym fandomie więcej ulubionych panów na ten moment, więc poza ewentualną komedią z nim, nie spodziewajcie się więcej. Pozdrawiam wszystkich, nie bądźcie małpkami i czytajcie mangusię...
♡
Pairing: Getō Suguru x Reader
Fandom: Jujutsu Kaisen
Tytuł: Anagapesis
Długość: Ok. 3800 słów
Dodatkowe informacje:
1. Oneshot zawiera spoilery z drugiego sezonu i tomów mangi opowiadających o młodości Gojo.
2. Geta to tradycyjne, drewniane buty zakładane do yukaty. Obon (lub o-bon) to japoński odpowiednik naszego Święta Zmarłych.
♡
"Love is the most twisted curse of all."
Gojō Satoru
— Wszystkiego najlepszego, [Reader].
Dziewczyna odwróciła się, przekrzywiając głowę w sposób, który dawał do zrozumienia, że jest zdziwiona jego życzeniami.
Suguru rozejrzał się po otwartym korytarzu. Cisza, przerywana jedynie cykaniem świerszczy i okazjonalnym śpiewem nocnych ptaków. Ciemność, rozświetlana blaskiem nielicznych latarni zapalonych na stałe przy najważniejszych budynkach. Czerwień kolumn odbijała się na jej tle znajomym kolorem. O tej porze większość liceum Jujutsu pogrążała się we śnie. Choć, kto wie, być może Gojō byłby o tej porze na nogach. Z jego przyjacielem nigdy nie było wiadomo.
CZYTASZ
💜 ᴋᴏʟᴏʀᴏᴡʏ ᴏɢʀᴏ́ᴅ - ᴢʙɪᴏ́ʀ ᴏɴᴇsʜᴏᴛᴏ́ᴡ x ʀᴇᴀᴅᴇʀ 💜
Фанфик💜 ᴋᴏʟᴏʀᴏᴡʏ ᴏɢʀᴏ́ᴅ - ᴢʙɪᴏ́ʀ ᴏɴᴇsʜᴏᴛᴏ́ᴡ x ʀᴇᴀᴅᴇʀ 💜 ᴡɪᴛᴀᴊ ʙʀᴀᴛᴋᴜ, ᴢᴀᴘʀᴀsᴢᴀᴍ ᴅᴏ ᴏɢʀᴏᴅᴜ, ɢᴅᴢɪᴇ ʀᴏsɴᴀ̨ x ʀᴇᴀᴅᴇʀʏ ʀᴏ́ᴢ̇ɴʏᴄʜ ғᴀɴᴅᴏᴍᴏ́ᴡ ᴢ: ᴀɴɪᴍᴇ, ᴋʀᴇsᴋᴏ́ᴡᴇᴋ ɪ ɢɪᴇʀ. 💜 ɪɴғᴏʀᴍᴀᴄᴊᴇ ᴡsᴛᴇ̨ᴘɴᴇ ᴡ ɴᴏᴛᴄᴇ sᴛᴀʀᴛᴏᴡᴇᴊ 💜 ᴢᴀᴍᴏ́ᴡɪᴇɴɪᴀ: ᴢᴀᴍᴋɴɪᴇ̨ᴛᴇ 💜 ᴛᴇᴍᴘᴏ ᴘɪsᴀɴɪᴀ: ʀᴀᴢ ɴ...