Majima Gorō

806 33 75
                                    

Fanów Yakuzy i fanficków jednocześnie mogę policzyć na palcach jednej ręki XD Podziękowania dla chłopaków, a szczególnie Naoto, za konsultację

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Fanów Yakuzy i fanficków jednocześnie mogę policzyć na palcach jednej ręki XD Podziękowania dla chłopaków, a szczególnie Naoto, za konsultację. Pisanie o Yakuzie 0, gdy się widziało tylko 2, jest trudne. Majima w obu tych grach ma chyba dosyć inny charakter (jedno ma jego poważne lovestory a drugie robi z niego pajaca z honorem) i normalnie bym się nie podjęła tego, ale osoba zamawiająca jest ze mną już tyle czasu, że jakoś kopnęłam się w dupę. Mam nadzieję, że Majima mi wybaczy, że go skiepściłam.

Runda szybkich (ponad 1k, chyba zacznę to wrzucać ze zwykłymi i oddzielę krótsze, bo wychodzi zabawnie) zamówień dla tykmiocienieruchawy serduszko^2

Fandom: Yakuza

Pairinig: Reader x Majima Gorō

Ok. 1100 słów

Informacje dodatkowe:

1. Shot zawiera wulgaryzmy z uwagi na charakter serii.

2. Mad Dog (of Shimano) pozwoliłam sobie przetłumaczyć na Wściekłego Psa.

3. Honoryfikata kun w odniesieniu do dwóch dorosłych mężczyzn między sobą oznacza wysoki stopień zażyłości w znajomości.

— Jeszcze kawałek? — [Reader] zamachała banknotami przed taksówkarzem.

Mężczyzna niechętnie odwrócił od nich wzrok i spojrzał w odbicie środkowego lusterka samochodu.

— Tak blisko nie podjadę, już to mówiłem — westchnął.

Dziewczyna prychnęła. Złączyła ze sobą kolana w dystyngowany sposób po czym wysiadła.

Bezksiężycowa noc nie miała znaczenia w Sotenbori. Główna ulica rozświetlona była mnóstwem neonów i sporą ilością lamp. To sprawiało, że towarzystwo nie wydało jej się tak szemrane, jak się obawiała. W kilku zaułkach dojrzała kobiety oferujące swoje wdzięki, a na ulicy bezceremonialnie obściskiwały się pary, ale poza tym nie zauważyła niczego nienaturalnego.

W duchu wymyślała taksówkarzowi. Skoro siedział bezpiecznie w aucie, to spokojnie mógł ją podwieźć dokładnie pod klub. Zaoszczędziłaby czasu i nerwów. Nie wspominając już o bólu stóp.

Zerknęła na niskie, czarne szpilki. Nie nadawały się do ucieczki, ale w czymkolwiek innym za bardzo by się wyróżniała.

Temu samemu służyły wydekoltowana czerwona sukienka i ostry makijaż. Nikt nie powinien się zorientować, że to jej pierwszy raz w tej części Osaki. W ten sposób mogłaby stać się łatwym celem.

Sięgnęła do przepastnej torebki, aby wyciągnąć małe lusterko. Poprawiła kilka luźnych kosmyków, uspokoiła się wewnętrznie i ruszyła w prawo.

💜 ᴋᴏʟᴏʀᴏᴡʏ ᴏɢʀᴏ́ᴅ - ᴢʙɪᴏ́ʀ ᴏɴᴇsʜᴏᴛᴏ́ᴡ x ʀᴇᴀᴅᴇʀ 💜Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz