Ona- Ania,17 letnia dziewczyna z Polski która chce zacząć układać sobie życie po śmierci rodziców ale pewnego dnia zostaję zmuszona do przeprowadzki do słonecznej Barcelony. Tam spotyka osobę która chciała by zobaczyć jako ostatnią w swoim życiu...
Koło mnie stała Ami z otwartą buzią. Nie mogła uwierzyć że po tylu latach go zobaczyła. Tomek zacisnął szczękę i pięści i oboje na mnie popatrzyli z żalem w oczach i odeszli. Gavi i ta szmata(czyt.Arianda) podeszli do mnie trzymając się za ręce. ZAMUROWAŁO mnie. Zaczęli składać życzenia a ja musiałam przybrać na mojej twarzy najbardziej sztuczny uśmiech. Po złożeniu życzeń pobiegłam do Ami i Tomka by im to wszystko wytłumaczyć.
P.O.V GAVI
Właśnie szykuje się na osiemnastkę Ani Gdy nagle usłyszałem dzwonek do drzwi. Nie chętnie poczłapałem do drzwi i je otworzyłem. W drzwiach stała Arianda. Ubrana była w sukienkę która więcej odsłaniała niż zasłaniała. Wygładała ona o jakoś tak
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
A buty miała takie
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Przywitała mnie buziakiem w usta. Tak jesteśmy parą. Bo ja potrzebuje dziewczyny a ona chce się zbliżyć do ferrana więc o tak zostaliśmy parą. Gdy skończyłem się szykować to pojechaliśmy na miejsce dzisiaj plan był prosty upić się i o niej zapomnieć. Gdy wyszedłem z auta a za mną ona pokierowaliśmy się do drzwi wejściowych. Odrazu w oczy rzuciła mi się brunetka w białej błyszczącej sukience. A obok niej stało troszkę wyższa rudowłosa. Przypomina mi kogoś ale nie wiem kogo. Czekaj..... Czekaj. To Ami znaczy Amelka. O kurwa no to mam przesrane. Napewno mnie nie pamięta. Tak Pablo ona się nie pamięta. Gdy zamknąłem drzwi Arianda złapała mnie za rękę co mnie trochę zdziwiło. Aaaaaaa no racja to ,,moja dziewczyna,,. Kierowaliśmy w jej stronę a oni odeszli i zostawili Anię. Gdy do niej podeszli przybrała ona najbardziej sztuczny uśmiech na twarzy jaki umiała. Po tym jak złożyliśmy jej życzenia ona odeszła w stronę jej przyjaciół.
P.O.V AMI
Niewierze to on. To kurwa pieprzony Pablo Gavira. Ten który złamał moje serce. Jest właśnie na osiemnasce mojej najlepszej przyjaciółki. Moja najlepsza przyjaciółka która obiecywała że urwie z nim kontakt a teraz kurwa zaprosiła go na swoją osiemnastkę. A koło niego idzie jakaś kolejna jego zabawka. Gdy zaczą kierować się w naszą stronę odeszłam razem z Tomkiem w stronę Diany.
- Nie wierze kurwa że go zaprosiła- powiedział Tomek gdy odeszliśmy na bezpieczną odległość- obiecywała że urwała z nim kontakt a ona co zaprasza go na osiemnastkę gdy wie że my na niej będziemy.
