Ona- Ania,17 letnia dziewczyna z Polski która chce zacząć układać sobie życie po śmierci rodziców ale pewnego dnia zostaję zmuszona do przeprowadzki do słonecznej Barcelony. Tam spotyka osobę która chciała by zobaczyć jako ostatnią w swoim życiu...
Wczoraj do końca dnia Gavira się nie odezwał.ŁAŁ. poprostu to nie możliwe. Każdy dał się nabrać przez co jestem bardzo dumna. Ale naprawdę z nich ratownicy byliby chujowi. Aleks byłby już lepszy od nich. A co do Aleksa to dzwoni do mnie codziennie by mnie wkurzyć. Kochane dziecko co nie? A tak wogule co u mnie? Zrobimy sobie coś takiego jak Q&A (nie wiem jak to się pisze). Będzie ciekawie. Zacznijmy od moich kochanych przyjaciół z Polski. Więc tak Amelka I Tomek wydzwaniali do mnie przez tam jeszcze parę dni po czym normalnie mnie wyzywają i takie tam. Czy im wybaczę? Nie, ponieważ nie dali mi to nawet wytłumaczyć. Jeśli chodzi o przyjaciół z Barcelony to tak: Sira stała się moją najlepszą przyjaciółką. Prawie codziennie staramy się spotykać albo nawet wymienić chociaż jedną wiadomość. Pedri jest moim przyjacielem na którego mogę liczyć. Czasami zachowuje się jak mój ojciec ale jest spoko. Balde I Ansu są na takim samym poziomie bo inaczej się nie da. To jest ta dwójka przyjaciół ze nawet nie musicie ze sobą gadać codziennie a jak się tylko zobaczycie to już wam ciś odwala. Ania i Rober Lewandowscy są jakby dla mnie takim wujostwem. No ale wiecie takim na luzie. Robert czasami przypomina mi ciotkę ze Stanów ale ja w to bie wnikam, a Ania mega miła i pomocna i też moją najlepsza przyjaciółka. Laura i klara Lewandowscy to dla mnie takie dwie młodsze kuzyneczki z którymi jesteś najbardziej zrzyta. Ferran to przyjaciel który jest jakby taki ze mówi jedno a robi drugie dosłownie. A czasami ma takie odkejlki z Ansu I Balde ze boję się do nich przyznać. Ale jest spoko,pomocny i opiekuńczy. Gavi jakby stosunki do niego są trochę lepsze gdy zerwałam przyjaźń z Amelka I Tomkiem to się polepszyła. Znaczy że nie że odrazu jakiś tam psiapsi ale go już tak jakby nienawidzę. Moje zamyślenia przerwał dzwonek do drzwi. Niechętnie zeszłam z łozku i poczłapałam do drzwi wejściowych. W dzrwiach stała Sira a obok wysoka brunetka. -siamka stara- krzykła podekscytowana Sira - cześć- odpowiedziałam spoglądając na brunetkę - cześć jestem Aurora- powiedziała stojąca za nią brunetka - cześć ja Ania- odpowiedziałam z uśmiechem na co ona go odwzajemniła- wejdźcie- powiedziałam I ich wpuściłam do środka. - okej dziewczyny plan jest taki że robimy sobie maraton filmowy my przynieśliśmy przekąski i picia a ty idziesz po koce poduszki itp.- powiedziała Sira wskazując na nas palcem- a ty Autora zrób listę filmów jakie mamy oglądnąć a ja rozłożę przekąski- dodała na co my kiwneliśmy głową w potwierdzeniu i każdy ruszył wykonać swoje zadanie. Po paru minutach wszystko było tak i tak wyglądało
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
A przekąski o tak
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kiedy wszystko przyszykowaliśmy zaczęliśmy oglądać na pierwszy film wybraliśmy z MARVELA Spider-Mana.