★26.★

224 7 4
                                    

*sorry ale skip Time do koncertu w Polsce*

Niw będę się rozpisywać o koncertach. Dzień przyjazdu, próby, koncerty, czasami afterparty i wyjazd do kolejnego kraju. Lecz na koncercie w Polsce musimy się zatrzymać. Gdy chłopacy szykowali się do koncertu napisała do mnie mają że za piętnaście minut będzie także z wujkiem i ciocią w Polsce. Ciocia z tego co wiem coś potrafiła powiedzieć po polsku ale wujek i Maja kompletnie nic. Gdy wyszłam z hali podszedł do mnie Bill
-stresuje się
-fasz radę przecież to nie pierwszy raz.
-wiem ale będzie twoja rodzina i boję się że coś nie wyjdzie.
-ohhh Bill nie masz czym. To naprawdę bardzo kochani ludzie. Gdybym zaprosiła babcie z Polski czego na szczescie nie zrobiłam to mialbys czym sie stresować. Ale bedzie tylko ciocia tata wujek i Maja. Przynajmniej tylko ich zaprosiłam
-wiesz- co? Kocham cie Bet. Jak rodzinę
-ja ciebie tez Bill-powiedzialam i sie przytulilismy.

Pov: Tom

Polska. Kraj w którym jak przynajmniej mam nadzieję oswiadcze sie Bet. Najgorsze co bylo to, to ze dzis na koncert miala przybyć rodzina Bet. Mam nadzieję że po oswiadczynach ojciec Bet  jej pozwoli a ona powie tak odetchnę z ulgą.
-Tom? Masz pierścionek?-usłyszalem glos brata
-ciszej idioto!-skarcilem brata i wziąlem go przed scenę.
-mam. Patrz-powiedzialem po czym zauważyłem że mojemu bratu oczy sie zaświeciły.pierscionek miał piękny duży szmaragd w ksztalcie owalu. Wokół kamienia były malutkie diamenciki, które ciągnęły się się również po samym pierścionku.
-Jezu... No powiem że sje postarałes. Ile kosztował?
- A czy to ważne?
-No nie ale chcę wiedziec czy nie zalujesz
-to muszę cię rozczarować ale się nie dowiesz. Jedyne co ci powiem to to że nie żałowałem.-odparlem po czym schowałem pierścionek do pudełeczka po czym do kieszeni. Nosiłem go przy sobie wrazie gdyby Bet nie chciałaby przypadkiem skorzystać z moich rzeczy. Weszliśmy spowrotem na backstage i odrazu uwlyszalem glosy. Cholera już są. Wziąłem oddech i przybralem uśmiech po czym przywitałem sie z ciotką Bet jej wujkiem i Mają. Jej ojciec miał przyjechać tuż przed koncertem więc mial byc dopiero za 2 godziny. Po powitaniu państwa müller poszlismy do swpich garderób. Ja miałem swoją z Bet  wiec gdy tylko weszliśmy rzuciliśmy się na kanapę wtuleni w siebie. Ja przeglądałem twittera a dziewczyna Instagrama. Gdy spojrzałem w jej telefon ponownie zauważyłem że ogląda nasz wywiad. Po chwili zdałem sobie sprawę że jest to wywiad z tamtego roku , kiedy nie zdawałem sobie jescze do końca sprawy z tego kim jestem. Był to ten wywiad w którym facet mozna powiedizec robił mi na zlosc. Mowil tam ze niby na jednej trasie mialem aż 25 dziewczyn. Chciałbym zaznaczyc ze mialem wtedy 16 lat!
- Co za gnój! Jak on mógł zadać takie pytania 16-latkowi?!-zbulwersowala sie dziewczyna i wstała z kanapy
-jeszce tego brakowało. Zdenerwować siw jeszcze bardziej.
-hej spokojnie. Było minęło.-pwiedzialem po czym rowniez wstałem z kanapy i wtuliłem w siebie dzieczyne-wiesz ze byłem gnomem? Mialem 171 wzrostu.-powiedzialem i zaczęliśmy sie śmiać
- to gdyby taki 16 letni tom stanąłby teraz obok mnie byłby tylko 4 centymetry wyższy. Na szcescie teraz masz trochę więcej
-no około 188. Coś takiego
-jaka ja się cieszę że was mam. Ja nie wiem co ja bym zrobiła gdybym was nie poznała
-twoje życie byłoby mniej kolorowe. Ale dałabyś radę. Jesteś silna co robi również z ciebie niezalezną.
-wiem-powiedziala i dała mi całusa w policzek a ja ją podniosłem i zakręciłem sie z nią podnosząc ją w górę na co ona krzyknęła że strachu i rozbawienia
-dobrze że teraz sie poznaliśmy bo wątpię żeby mini tom potrafił mnie tak podnieść
-uwiez mini tom był silniejszy niż ci sie wydaje.-powiedzialem i znow sie pocałowaliśmy
-dobra chodź bo już 17-powiexialem zerkając na zegar. Za 4 godziny możliwe że będę miał narzeczoną. Jedyne czego się obawiam to to że nie przyjmie pierścionka i ja skompromituje się przed kilkoma tysiącami osób w tym jej rodziną.

Pov Beatrice

Po wyjściu z naszej garderoby pokierowalismy się do naszego wspólnego pokoju i zaczelam uczyć Billa przyeiatania po polsku
-Cześć Warszawa! Dobra Tera ty
-ceść Walsawa!?
-Nooo prawie ale jescze raz skup się.

★★★

- Cześć Warszawa! O mój boże Bet udało się Cześć Warszawa!
-nooo ale było przy tym dość dużo zabawy.
-Ale warto było. Dobra bo za 30 minut zaczynamy idziemy na szybkiego meeta a tym sobie mzoesz pogadać z Mają.
-No oki to leć!-powiedzialam a po chwili drzwi od pokoju się zamknęły. Sprawdziłam czy sie nie rozmazałam i poszłam do Maji aby z nią pogadać

-----------------------------------------------------------------

Uwierzcie że następny rozdział będzie megasnie mocny więc wyczekujcie go bo jescze za chwilę powinien sie pojawic. Buzkiii

Ocean Of Feelings || Tom Kaulitz || ZAWIESZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz