★30.★

248 12 3
                                    

Gdy jechaliśmy Diego przysypiał więc wykorzystałam to i zrobiłam mu zdjęcie. Wstawiłam na Instagrama z podpisem
,, śpioch💕💕💕" od razu jak opublikowałam zaczęłam dostawać powiadomienia co było dość głośne i prawie obudziłam chlopczyka ale i tak wsumie nic by to nie zmieniło bo i tak już miałam go budzić. Szliśmy na Arthura którego dubbingował nasz Bill więc ekscytowalam się że usłyszę głos mojego przyjaciela w kinie. Założyliśmy okulary i poszliśmy razem z Georgiem bo szedł na spotkanie z dziewczyną. Gdy byliśmy pod kinem złapała nas jakąś dziewczynka która chciała zdjęcie z Tomem, strzelam że miała ok. 6\7 lat i była przeslodka. Do mnie się przytuliła po czym poszła do mamy która zrobiła jej zdjęcie. Gdy byliśmy kupić bilety nie obeszło się bez popcornu i napojów. Weszliśmy na salę kinową i usiedliśmy jak najbardziej na odludziu bo chcielibyśmy spędzić ten czas razem, sami a nie że ktoś cały czas do nas będzie podchodzić. Gdy film się zaczął byłam tak podekscytowana że uśmiech mi nie schodził z twarzy.
Film ogólnie był nie dla mnie ale bardzo cieszyłam się z sukcesu mojego Billa. Gdy wyszliśmy zapytałam
-o jak podobało się?
- Taaaak supel bylo-powiedzial chłopczyk z popcornem w buzi
-a co chciałbyś dostać na święta?
-ale to Mikołaj daje prezenty
- tak ale ja muszę powiedzieć Mikołajowi co ty chcesz żeby nie kupił ci złej rzeczy.
-no ja chciałem takie autko co je można sterować i taką fajną czapkę co ma Tom bo tom ma fajne ubrania i ja też tak chcę - powiedzial a ja z Tomem zaczęliśmy się śmiać
-dobrze to ja powiem wyszstko Mikołajowi. Idźcie już do auta a ja pójdę do sklepu okej?
-okej-powiedzial chłopczyk a Tom pocałował mnie po czym wziął na rece dziecko i poszedł do wyjścia. Ja poszłam do sklepu z zabawkami i ubraniami dla dzieci i wzięłam mojemu braciszkowi autko na pilota dresiki i mini czapkę. Podeszłam do kasy gdy zaczepiła mnie jakaś dziewczyna mniej więcej w wieku 16 lat
-hejka mogę zdjęcie? Wiesz mega fajna jesteś
-dzieki i oczywiście tylko zapłacę.- odpalralam a dziewczyna wyszła ze sklepu. Dostałam w gratisie książkę bo była jakaś siwiateczna promocja ale nie była w moim stylu więc postanowiłam ją podpisać i dać dziewczynie.
-hejka proszę to dla ciebie.
-oo dziękuję!
-dobra róbmy to zdjęcie bo przed galerią czekają na mnie mój narzeczony i brat
-oki-powiedziala i wyciągnęła mini aparat-moge twój numer? Tak wogole jestem Katherine
- jasne! Brakuje mi jakiejś przyjaciółki czy coś. Gdzie mieszkasz
- w zachodnim a ty?
-ja też! Zgadamy się jak zrobię prawo jazdy i pojedziemy na jakies zakupy papa!-poqiedzialam gdy podałam jej numer i odeszłam kierując się do mojej rodziny.

★★★

Gdy dojechaliśmy ja weszłam z chłopczykiem do mojego domu. Rozebrałam go z kurtki czapki i butów poszłam do mojego pokoju ponieważ chciałam spakować najpotrzebniejsze rzeczy takie jak laptop czy zapsową butelkę żelu pod prysznic ponieważ już mi się kończył. Tacie kupiłam prezent w Hiszpanii. A Abby niestety nic bo jeszcze nie wiedziałam o jej istnieniu. Znaczy wiedisalam ale nie wiedziałam że akurat mój ojciec Jest jej facetem. Gdy wychodziłam ucalowalam chłopczyka i poszłam do Abby która coś gotowała w kuchni
-jakby tata się pytał gdzie jestem to u Toma. I proszę do mnie nie wydzwaniać bo przyjeżdża do niego rodzina.-oznajmilam. kobieta kiwnęła glową a ja poszłam do toma.

★★★

Pov: Tom

-dobra a teraz tak na poważnie. Keidy macie zamiar się ożenić?
- Bill dopiero co się zaręczyliśmy a ty mi o ślubie gadasz. No nie wiem. Myślę że tak za 2 lata?
-co tak późno
-a co ci do tego
-chce być wujkiem
-czlowieku ale ja nawet pełnoletni nie jestem
-ale są przypadki kiedy rodzice są nie pełnoletni.
-a właśnie mama z Gordonem dziś przyjezdzają. I zobacz oni ślubu jeszcze nie mają a jakoś zyją i nic nie stoi im na drodze.
-no ale wiesz. Tak fajnie by było stanąc przed ołtarzem jako świadek
-a skąd wiesz że ty będziesz świadkiem
-domyslam się.
-bet ma brata możesz się z nim pobawić. Jest słodki-powiedzialem i usłyszałem drzwi.
-hej to ja nie żaden wlamywacz ani waszą a mama. Właśnie ona wie że jesteśmy w związku w ogóle?
-tak był wywiad przecież.
-ah no tak. Ale i tym że jesteśmy zaręczeni już nie wie?
-nie. Ale będzie się cieszyć bo odkad jesteśmy sławni męczy nas kiedy kogoś znajdziemy i będziemy mieli żony. Właśnie Bill masz kogoś na oku?
-yyy no yym Bet nie będziesz zła?
-nie wiem
-no bo mi się Maja podoba. No i właśnie-nie dokończył bo Bet mu przerwała
- No i superasnie bo ona mówi że ty jej się podobasz
-co?-zapytalismy a ona zaczela sie smiac
- wtedy kiedy przyjechaliśmy do niej żeby zostawić Boston zabrałam ją na chwilę. Wtedy powiedziała że się w tobie zakochała i że boi się że ją odzucisz a ja powiedziałam że podpytam ale zapomniałam i..-dziewczyna zdała sobie sprawę że zbyt dużo powiedziała i zakryła buzię a gdy spojrzałem na zszokowaną twarz Billa wybuchlem smiechem
- a ty co?
-ppopatrzz na billaa- wydusilem a ten uderzył mnie poduszką kiedy zobaczyl z ja razem z Bet ledwo co oddychamy z powodu jego miny

-----------------------------------------------------------------

Sorry ze nic nie było ale nie umiałam sie zmotywować do pisania. Myślę że następny będzie wieczorem a jak nie to jutro byeee

Ps.zostawcie ★!

Ocean Of Feelings || Tom Kaulitz || ZAWIESZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz