★20.★

253 14 6
                                    

Tydzień z Mają był bardzo udany. Pojechaliśmy do aqua parku ido parku trampolin. Ogólnie dużo jeździliśmy. Tom wracał jednak dwa dni później więc gdy Maja wyjeżdżała przyjechał Tom.
Spędziłam z Tatą cały piątek, ale był jakiś przybity. Pojechaliśmy do zoo i na plażę, ponieważ była przepiękna pogoda. Tata wyjeżdżał następnego dnia wieczorem a my jechaliśmy w poniedziałek. Gdy wróciliśmy do Berlina była 3 w nocy więc odrazu poszliśmy spać.

★★★

Obudziłam się przed tatą. Była 11 więc stwierdziłam że zrobię nam śniadanie. Zamowilam croissanty i zaczęłam robić salatkę owocową i tosty francuskie. Na stół położyłam jeszcze krem czekoladowy i masło gdyby chcielibyśmy posmarować sobie croissanty. Gdy wszystko zorganizowałam poszłam obudzić tatę. Gdy weszłam do jego pokoju już nie spał tylko siedział na balkonie i palił cygaro. Nagle mnie zauważył, zgasil używkę i wszedł do pokoju
-o już nie śpisz, idę robić nam śniadanie
-nie rób ja cię wyprzedziłam
- Ohh nie trzeba było
- idziesz jeść czy zaczniesz gadać o tym że nie musiałam?
-ide jeść, co zrobilas?
-zobaczysz na dole- powiedziałam po czym wyszliśmy z pokoju taty i poszliśmy jeść.
- ooo francuskie śniadanie?
-noo tak jakby. Sałatka owocowa tosty francuskie i croissanty
- dobra nie gadajmy tylko jedzmy-powiedzial tata po czym potarł dłonie na znak że nie może się doczekać.

★★★

-Musisz jechac?-powiedzialam po czym po moim policzku spłynęła łza
-Hejj kochanie nie płacz przecież nie jadę na zawsze-powiedzial tata i mnie prztulił-niestety muszę, ale spędzisz super czas z chłopakiem i przyjaciółmi mi-zakonczyl a ja przylgnęłam do niego mocniej
-dzwon co jakiś czas
-a ty idź się pakuj i od razu do chłopaków, nie chce żeby coś ci się stalo. Zanim pojedziecie zawiez Boston do maji w końcu nie będziesz jechała z psem na trasę.-powiedzial i wsiadł do auta. Zaczęłam mu machac i płakać w tym momencie z domu musiał wyjsc Tom bo zobaczyl jak placze i przybiegł do mnie żeby mnie przytulić
-hej co się stało?
-ttata już pojechał-powiedizlam z trudnoscią i wtulilam się w ciepły tors chłopaka
- Nie placz przecież to tylko miesiąc zleci jak tydzień. Chodź pomogę ci się spakować-powiedzial łapiąc mnie za rękę a ja przytaknełam i weszliśmy do domu. Zmieściłam sie w jedną duzą walizkę i dużą torbę. I tak lepiej niż Tom on to ledwo co pomieścił w dwóch walizkach i to jeszcze większych od mojej. Gdy wychodzilismy z domu obrocilam sie jeszcze na chwilę po czym wyszłam zamykając za sobą drzwi na klucz.

-----------------------------------------------------------

Ktoś to wgl czyta? Sorry że taki krótki ale nie wiedziałam co napisać pozdrawiam Tokio hotelarki i Maję

Ocean Of Feelings || Tom Kaulitz || ZAWIESZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz