UWAGA!!! Rozdiał zawiera sceny seksu. Jeśli obrzydzają lub bawią cię tego typu rzeczy to radzę pominąć ten rozdiał.
-Chodź skarbie.- Wstał podając rękę Felixowi która ten niepewnie chwycił.
-Jak co to na ślinę musicie bo nie mamy gumek czy lubry...- Changbin nie dokończył bo dostał w tył głowy od Seungmina.
Dwójka chłopaków weszła do ciemnej łazienki.
-To... co robimy?- Zapytał młodszy opierając obie dłonie o blat umywalki. Hwang powolutku do niego podszedł.
-A co może robić dwójka zakochanych w sobie chłopaków w ciemnej łazience?- Zapytał przybliżając się jeszcze bardziej do młodszego.
-Oczywiscie jeśli tylko chcesz. Pamiętaj że nie zrobię nic bez twojej zgody kochanie. Kocham cię i..- Nie dokończył bo młodszy wpił się w jego usta. Hyunjin złapał go za pośladki usadzając na blacie pomiędzy umywalkami. Całowali się namiętnie i żarliwie lecz z miłością. Ich oddechy mieszkam się ze sobą a jęki obijały o ściany. Felix powoli przycisnął krocze chłopaka swoim kolanem na co ten gardłowo jęknął.-Koniec tego.- Wyszeptał po czym podniósł Felixa tak że ten oplatał rękami jego kark a nogami jego pas. Ten trzymał go za uda całując jakby robił to ostatni raz w życiu. Łokciem otworzył drzwi i wykopał je. Wszyscy odwrócili się w ich stronę zszokowani.
-Ammm. Nie za szybko trochę? Jesteście ze sobą dopiero kilka godzin.- Seungmin odwrócił się aby nie oglądać tego wszystkiego.
Ci nadal na nich patrzyli gdy Hyunjin podszedł do drzwi od swojego pokoju i je otworzył następnie kopnięciem zamykając je. Podszedł do ogromnego łóżka kładąc na nim Felixa. Na chwilę odkleił się od jego ust patrząc prosto w oczy.
-Jesteś tego pewny? Jeśli nie to nie musimy teraz tego robić, wiesz o tym? A poza tym dopiero wyszłaś że szpitala. Na pewno się czujesz na tyle dobrze?- Spojrzał z troską na leżącego pod nim
-Jestem pewny... Chce tego... Czuję się świetnie.. zacznij bo zaraz nie wytrzymam...- Spojrzał swymi zamglonymi oczyma na Hwanga.
-Co tylko sobie życzysz.- I ponownie wpił się w usta młodszego. Całował go z należytym szacunkiem i miłością jaką go darzył. Nie pozwoliłby aby młodszemu się coś stało a tym bardziej nie przez niego. Oblizał wargi chłopaka próbując się wbić językiem w jego jamę ustną. Ten od razu dał mu do niej dostęp. Ich języki tańczyły w namiętnym tańcu. Hyunjin przejechał językiem po podniebieniu Felixa a następnie sprawdził stan jego uzębienia. To jeszcze bardziej podnieciło ich obu. Dłonie Hwanga powędrowały pod koszulkę młodszego badając uważne jego brzuch plecy jak i klatkę piersiową. Felix zrobił to samo i swoimi zimnymi opuszkami gładził skórę na jego plecach i brzuchu.
Hyunjin bez wahania ściągnął koszulkę Felixa. Ten nie pozostawał mu dłużny i zdarł jego bluzę rzucając ja w kont pokoju.-Felix wiesz że nie będzie już odwrotu?-
-Wiem.-
Całowali się łapczywie a ich spragnione dotyku ciała same się do siebie lepiły. Hyunjin powoli ściągnął spodnie młodszego. Felix zrobił to samo że starszym.
-Zacznij.- Wyjęczał młodszy. Brunet powoli ściągnął jego bokserki. Blondyna zakrył swoją twarz ze wstydu. Widzący to Hyunjin zabrał jego dłonie.
-Nie wstydź się. Jesteś taki piękny... i tylko mój.- Dokończył po czym wpił się w wargi swojego chłopaka. Po sekundzie odkleił się od młodszego i zdjął swoje pierścionki a następnie przystawił dwa palce do ust chłopaka. Ten zrozumiał zamysł starszego i wziął w usta jego palce obficie je śliniąc. Hyunjin uśmiechnął się gdy młodszy ślinił i ssał jego paliczki. Po chwili wyciągnął je z buzi chłopaka przystawiając do wejścia. Powoli włożył palec a widząc że plecy Felixa wyginają się w łuk, parsknął usatysfakcjonowany. Dołożył drugi palec i zaczął krzyżować jeden z drugim. Młodszy jęczał z przyjemności. Hyunjin po chwili wyciągnął palce i ściągnął swoje bokserki.
-Teraz zaboli.- Ten tylko kiwnął głową
Powoli wszedł narazie tylko członkiem aby młodszy mógł się przyzwyczaić. Po chwili wszedł w niego czując jak Felix zaciska się na jego całej długości.
-Hyunjin...- Wyjęczał. Powoli zaczął się poruszać a młodszy zacisnął zęby i wbił paznokcie w plecy starszego.
-Szybciej Ahh.- Zgodnie z prośbą chłopaka drugi przyspieszył.
-Aaa.- Głośne jęki wydobywały się z usta Felixa.
-Jestes taki piękny. Pamiętaj że cię kocham i nigdy nie zostawię.- Sapnął spocony a jego włosy kleiły się do jego czoła. Czując że jest bardzo blisko przyspieszył swoje ruchy.
-Hyunjin.. Ahhh... Mocniej...- Wyszeptał czując że brunet trafia prosto w jego czuły punkt. Zakrył swojej usta aby nie być zbyt głosno. Hyunjin widząc to złapał jego dłonie.
-Lixi chce cię słyszeć. Jęcz aż nie zedrzesz gardła.- Wysapał.
-Ahh... jestem blisko.- Przyspieszył swoje ruchy gdy młodszy rozlał się na brzuchach obu mężczyzn. Po kilku pchnięciach Felix poczuł ciepło w swoim wnętrzu. Hyunjin powoli wyszedł z chłopaka opadając bez silnie obok niego. Oddychali Cieszków patrząc siebie w oczy.
-Jak ci się podobało?- Zapytał zgarniając jego blond kosmych za ucho.
-Bylo świetnie. Wiesz że skradłeś mój pierwszy raz?- Spytał.
-Naprawde? W takim razie się cieszę że mogłem być pierwszy.- Ucałował kącik usta młodszego.
-Musimy się umyć kochanie.- Hyunjin wziął na ręce chłopaka niosąc do łazienki. Postawił chłopaka na na kafelkach A sam podszedł do wanny napuszczając gorącej wody. Nalał płynu do mycia ciała po czym podniusł chłopaka powoli wsadzając go do ciepłej wody po czym sam wszedł i usiadł obok młodszego. Wanna chuła bardzo dużą więc na spokój ei mogli się rozprostować.
-Kocham cię wiesz?- Zapytał Felix opierając głowę o bark straszego.
-Ja ciężkie też kocham Lixi.- Ucałował usta które pokochał i od których uzależnił się.
Mam nadzieję że się wam podobało bo to mój pierwszy smut. Przygotowywałam się do Togo dość długo aby wyszło tak jak chciałam. Napisałam nawet kilka purbnych smutów.
CZYTASZ
☆꧁Let's Remember This Day꧂☆ ♡Hyunlix♡
RomanceHyunjin wraz z ojcem zostaje zaproszony na zawody sportowe. Zauważa tam pewnego, bardzo utalentowanego chłopaka, który wygrywa w kategorii Łucznictwo. Okazuje się że łucznik chodzi do tej samej szkoły co Hwang. Hyunjin postanawia trochę bardziej poz...