~Przemyślenia~

1.1K 23 1
                                    

01.04.2024r.

Pov. Bartek
Właśnie zaczyna się kwiecień. Wszystko powoli zaczyna kwitnąć, dni stają się dłuższe, a noce cieplejsze. Tylko ja niezmiennie od 6 miesięcy żyje w depresji i przygnębieniu. Z pełnego życia faceta stałem się wrakiem człowieka, żyjącego z dnia na dzień. Nic już nie ma dla mnie znaczenia. Nawet moją działalność w internecie ograniczyłem, od czasu do czasu coś wrzucę na instastory, rzadko kiedy wstawię jakieś zdjęcie, a na YT nie pamiętam kiedy ostatni raz coś dodałem. Patryk próbuje mi pomóc z tego wyjść i zbiera mnie do kupy, ja twierdzę, że to nie ma sensu, on jednak nie daje za wygraną i pokazuje na każdym kroku, że jest prawdziwym przyjacielem. Jednak to nie o niego tu chodzi. Mój jedyny sens życia odszedł w listopadzie i już prawdopodobnie nie wróci- przynajmniej tak myślałem do czasu aż...

Pov. Faustyna
Z dnia na dzień coraz gorzej idzie mi poruszanie się. Stram się nie wychodzić z domu, gdy nie muszę, aby nikt mnie nie rozpoznał i nie zobaczył w jakim stanie się znajduje, a coraz trudniej mi to ukrywać. Mimo że już praktycznie nie ma mnie w internecie, to dalej istnieje ryzyko, że ktoś mnie rozpozna. Jedyne wsparcie mam w Wice, która nie do końca rozumie moją decyzję ale mnie nie ocenia i szanuję moje postanowienie. Aktualnie wyręcza mnie nawet w zakupach bo ja boje się wychodzić, gdyż ryzyko jest naprawdę duże, a ja nie chcę dodatkowego zamieszania, nie teraz. Wynajmuje mieszkanie pod Karkowem, mieszkam sama, lecz nie tak sobie to wyobrażałam. Co dzień zastanawiam się co u mojego bruneta i czy on też o mnie myśli. Niedługo miałam zamiar wyprowadzić się za granicę, aby mieć pewność, że będę całkowicie anonimowa i zacznę moje nowe życie- jednak wszechświat miał inny plan...

Pov. Wika
Patrzyłam na Fausti, która z dnia na dzień wyglądała na coraz bardziej przygnębioną. Mogłam to stwierdzić bo widuje się z nią codziennie i staram się jej pomagać jak tylko mogę. Widzę, że przede mną próbuje zgrywa twardą i udaje że wszystko jest super i że świetnie sobie radzi, lecz ja wiem że tak nie jest. Już parę razy złapałam ją na tym jak płacze, czy przegląda stare zdjęcia. Dlatego też nie rozumiem jej decyzji. Dlaczego mu nie powiedziała skoro dalej go kocha. Pewnie uważa, że on już o niej zapomniał, ale nie wydaje mi się. On też na pewno dalej ją kocha i gdyby tylko wiedział, byłby teraz przy niej, przynajmniej tak mi się wydaje. Wiedziałam jedno- to nie może się tak skończyć...

Pov. Patryk
Bartek jest w coraz gorszym stanie, już nawet nie próbuje tego ukrywać. Ostatnio nawet się przy mnie rozpłakał. Jest mi go cholernie żal, ale nie bardzo wiem co mogę zrobić. Próbowałem nawet skontaktować się z jego ukochaną jednak na instagramie ma konto prywatne, a jedynym wspólnym obserwującym była Wika. Numer telefonu też zmieniła. Nie wiedziałem co innego mogę zrobić. Minęło już pół roku, a on nadal przeżywa to tak samo jak na początku. Stwierdzam, że jest nawet gorzej niż wtedy. Tak bardzo chciałbym, żeby był szczęśliwy, jednak wiem że bez niej nie będzie. Wydaje mi się, że ona też nie jest. Mam jakieś cholerne przeczucie, że tak nie jest i że nie wszystko jeszcze stracone. Pewien byłem jednego- dłużej to nie może tak wyglądać...

Autorka: Witam was w mojej pierwszej książce. Mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu. Zachęcam też do komentowania. Do zobaczenia w następnym rozdziale🫢🤫
Pozdrawiam M🫶🏻

~Despite the storms~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz