Drive

280 14 1
                                    

(Uwaga, treści seksualne)
Byli w drodze do miejsca gdzie przyjęcie miało zostać wydane, ale byli dwie godziny wcześniej, ponieważ Minho źle przeczytał godzinę wydarzenia.
„Nie mogę uwierzyć, że pomyliłeś godziny," powiedział Jisung, kierując swój wzrok na drogę. „Przepraszam, ok..."
„Co będziemy teraz robić przez następne dwie godziny?" Zapytał młodszy.
„Cóż, najpierw tam dojedźmy, a o reszcie przekonamy się później," powiedział Minho biorąc głęboki wdech. Jisung pokiwał głową na znak zgody i dalej prowadził.
Minho spojrzał na chłopaka i cholera, wyglądał gorąco. Jego włosy były dobrze ułożone, skóra promienna jak zwykle, a skupiona twarz piękna. Wszystko co było związane z Hanem sprawiało, że Minho nie mógł się oprzeć.
„Hannie."
„No?"
„Skręć gdzieś, gdzie nie ma za dużo ludzi."
„C- po co?"
„Chyba wiem jak spędzimy te dwie godziny," powiedział starszy, Jisung nie miał pojęcia o co mu chodzi, ale znalazł ustronne miejsce, gdzie mógł zaparkować auto.
„Teraz co?" Zapytał młodszy, a Minho odpiął swój pas.
„Co myślisz o seksie w samochodzie?" Odpowiedział brunet z diabelskim uśmiechem.
„Oh- uwielbiam to, jak twoja logika działa, kotku," powiedział Jisung, również odpinając swój pas. Wskoczył na kolana Minho, złapał jego twarz i pocałował go. Biodrami robił okrągłe ruchy, sprawiając, że starszy jęczał podczas pocałunku.
„Dzisiaj to ja zadbam o ciebie, co ty na to?" Zapytał Jisung.
„Rób co tylko chcesz," powiedział Minho opierając swoją głowę o zagłówek siedzenia, eksponując ją dla Jisunga.
„Nie zostawiaj śladów..."
„Ale czy to nie byłoby bardziej skandaliczne jeśli bym to zrobił? Jeszcze bardziej byśmy wkurzyli twojego starego."
„Taa, ale będą tam również reporterzy, a ja próbuje zbudować karierę jako prawnik, nie potrzebuje żadnych seks-skandali we wczesnej dwudziestce."
„W takim razie upewnię się, żeby mie zostawić żadnych śladów," powiedział, całował jego szyję delikatnie i z wyczuciem, znowu ruszając biodrami. Jisung mógł wyczuć, że penis starszego już jest twardy.
„Tylko tyle było ci trzeba, żeby ci stanął?" Zapytał Jisung.
„Wyglądasz ekstremalnie gorąco, podniecasz mnie..."
„Podnieca cię każdy dobrze wyglądający facet w garniturze, kotku?"
„Może."
Han poczuł lekki zawód na tą odpowiedź, ale odepchnął to. „Ale twój tyłek, po prostu czuć za dobrze na moim kutasie," dodał, a na twarzy Jisunga zagościł uśmieszek. Niebiesko-włosy chwycił za ręce Minho i ułożył za jego plecami. „Teraz siedź tu i ciesz się jazdą do nieba," powiedział przed odpięciem spodni starszego i pociągnięciem ich trochę w dół.
„Ah, kurwa ty i twoje brudne gadki, Jisung," powiedział Minho, który czuł jakby jego penis miał eksplodować przez te słowa. Jisung odpiął również swoje spodnie ściągając je w dół tak bardzo jak mógł w tek pozycji. Wyciągnął obydwa członki spod bielizny i owinął dwoma rękami, aby zmieścić w objęciu swojego penisa jak i tego Minho. W końcu zaczął wolno poruszał rękoma. Minho ciężko oddychał i jęczał podczas, kiedy młodszy „pracował". „K-kurwa," powiedział Minho i wypychał swoje biodra naprzeciw dłonią Jisunga, chcąc więcej. Pozwolił mu na pieprzenie swojej pięści, a w tym samym czasie drugą ręką sięgnął za siebie. Wczesny wytrysk posłużył jako lubrykant, aby się rozciągnąć. Minho patrzył na młodszego i tracił pokłady zdrowego rozsądku. „Kurwa, jesteś tak gorący, kiedy dotykasz siebie," penis Jisunga podskoczył na te słowa i zajęczał z przyjemności podczas używania swoich palcy dla rozciągnięcia się.
„M-mogę też cię dotknąć?" Zapytał Minho, którego ręce wciąż były za jego plecami, tam gdzie wcześniej zostawił je młodszy.
„Nie, ty tylko patrzysz. Wiem, że lubisz patrzeć," powiedział trzęsącym się głosem, docierając do własnej prostaty. Jisung wydawał z siebie każdego rodzaju dźwięki, kiedy jego palce szybko pieprzyły jego tyłek wyrzucając z siebie nawet bardziej wulgarne dźwięki. Dłoń Jisunga wokół Minho stała się niechlujna, przez budującą się przyjemność u niego samego.
„Jisung, potrzebuje żebyś mnie pieprzył, albo zwariuję."
Han wyjął swoje palce i ustawił członek Minho na przeciw swojego wejścia. Wtedy wolno zaczął się na niego opuszczać. To było trochę bolesne, patrząc na to, że nie był tak dobrze przygotowany, ale ból sprawiał, że to było nawet lepsze. Niebiesko-włosy zajęczał mając całą długość chłopaka w swoim tyłku, odczekał chwilę głośno oddychając, po kilku sekundach zaczął się poruszać w górę i w dół. „K-kurwa, to jest tak dobre, a boli tak bardzo," powiedział Jisung gwałtownie i szybko się poruszając. Minho chciał pozwolić mu poruszać się we własnym tępie, ale pod pewnym względem stawał się niecierpliwy i uderzał na przeciw wbijając się w jego prostatę. Było to szybkie i trochę niechlujnie, samochód nie był najlepszym miejscem na seks, ale żadne z nich nie narzekało.
„Dochodzę," powiedział Minho, a Jisung zaczął poruszać się szybciej, przez co starszy uwolnił swoją spermę w nim. Wtedy zajął się swoim penisem i również osiągnął szczyt. „O rzesz kurwa," wydyszał opierając swoje czoło o to starszego.
„Boże, jesteś w tym dobry..."
Jisung pozostał w miejscu z penisem starszego w sobie i z czołem na jego. Mógł poczuć oddech bruneta na swoich ustach.
„Jak wrócimy do domu, robimy to jeszcze raz," powiedział.
„Masz to jak w banku," odpowiedział Minho przed pocałowaniem go.
„Ogarnijmy się i ruszamy w drogę, Ji," powiedział starszy po chwili.
„Chce zostać tutaj, nie chcę się ruszać," zawył młodszy.
„Musimy."
„Ok, w porządku."
Zabrali się za sprzątanie, szczęśliwie ich garnitury nie zabrudziły się od spermy i mogli ruszać w trasę.

Od autorki:
To był taki mini-rozdział, lubię to nazywać sztormem przez burzą...

Is it meant to be// Minsung (tłumaczenie)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz