Is it meant to be// Minsung (tłumaczenie)

I missed this too

Kiedy Jisung, razem z Kai'em pracowali nad nową piosenką, Minho w tym czasie siedział na balkonie z oczami wpatrującymi się w laptop. Sprawdzał swój grafik na przyszły tydzień, w którym miał wrócić do Korei. Organizował również całą legalizacje, którą musiał zrobić dla Jisunga.

Jisung wrócił z pracy znajdując skoncentrowanego starszego. Wyglądał gorąco, podobał mu się wygląd „dorosłego faceta skupionego na pracy" u Minho.

„Wyglądasz seksownie, kiedy jesteś tak skupiony na robocie," powiedział Jisung siadając obok na kanapie, po tym jak podarował mu szybkiego buziaka w usta.
„Skończyliście już?" Zapytał Minho.
„Nie, zrobiliśmy sobie przerwę. Wracam do studia za trzydzieści minut. Kai musiał spotkać się z Yeonjun'em, Soobin'em, Beomgyu i Taehyun'em, jednymi z jego przyjaciół," powiedział Jisung rozciągając swoje ramiona.
„Powiedziałeś Kai'owi, że opuszczasz Hawaje?"
„Nie, jeszcze nie."

„Kochasz tą pracę, jesteś pewny, że chcesz z niej zrezygnować?" Zapytał Minho.
„Ciebie kocham bardziej," odpowiedział Jisung posyłając starszemu szeroki uśmiech.
„Nie chce, żebyś to zostawiał przeze mnie..." powiedział Minho.

Nie miał serca zmuszać Jisunga, aby odpuszczał dla niego coś co kocha robić. Przecież już stracił tak wiele.

„To nie tak. Chciałbym otworzyć swoją wytwórnie tak czy siak."
„Jesteś pewny?"
„Taa, tylko najpierw muszę znaleźć jakąś kaskę," zaśmiał się Jisung.
„Mogę z tym pomóc."
„Nie, czaje, że jesteś bogaty i tak dalej, ale chce do tego dojść sam," powiedział.
„Ok, w porządku. Po prostu pomogę ci znaleźć pracę, która będzie ci się podobać, jak już będziemy w Korei."

Minho zamknął laptop i odwrócił się do Jisunga.
„Chodź tutaj, Hannie," powiedział otwierając ramiona.
Jisung uśmiechnął się i umiejscowił w jego objęciu.

„Chcesz usłyszeć coś śmiesznego?" Zapytał głaskając jego włosy.
„Co?"
„Mój ojciec próbuje skontaktować się ze mną od tamtej feralnej nocy w Australii,"
„Oh cóż... Dasz mu szansę?"
„Nie wiem."
„Myślę, że powinieneś... Dorastałem bez moich rodziców, nawet jeśli nienawidzę ich obojga, nadal czuje jakby... tęskniłem za rodzicielską miłością...wiesz," powiedział ze zbitym uśmiechem.
„Rozumiem... zobaczymy jak to będzie," westchnął Minho.

„Kotku."
„Tak?"
„Kocham cię,"
„Oczywiście, że tak. Jestem zajebisty," zachichotał Minho.

„Powinieneś powiedzieć, że też mnie kochasz ty dupku," powiedział Jisung uderzając w tors Minho.
„Kocham cię, wkurzona wiewióro."

„O Boże, znowu zaczynasz z tą wiewiórką," westchnął Jisung.
„Wyglądasz jak one... Zobacz na twoje polisie," powiedział Minho ściskając jego policzki.
„Przestań!" Krzyknął młodszy i odepchnął jego ręce.
„Jesteś przeuroczy, Hannie," powiedział starszy.
„Jestem dwudziesto-dwu letnim facetem. Nazywanie mnie uroczym jest ostatnim czego chcę," powiedział udając zirytowanego.
„Ok, więc jesteś cholernie gorący, doprowadzasz mnie do szału," powiedział Minho, a Jisung uśmiechnął się usatysfakcjonowany.
„To brzmi jak prawda."

___

Tego wieczoru postanowili zostać w pokoju Minho i obejrzeć film.
Leżeli na łóżku, jedząc popcorn, komentując rzeczy, których dokonała główna postać.
„O mój Boże, czy ona jest głupia! Powinna wybrać tego bruneta!" Powiedział Jisung bardzo zaangażowany w fabułę.
„Ale to kutas," wtrącił Minho.
„Cicho, lubisz kutasy," powiedział Jisung upychając w swoich ustach popcorn.
„Nie mylisz się, lubię kutasy," westchnął Minho
„Twojego zwłaszcza," wrednie się uśmiechnął, a Jisung prawie zakrztusił się przekąską.
„Jest ok?"
„Taa..."