I'm so tired

279 16 3
                                    




Minho odchodził od zmysłów, chodząc po szpitalnej poczekalni jak szaleniec, czując, że jego serce bije z prędkością tysiąca mil na sekundę.

Mina siedziała na jednym z krzeseł z głową między swoimi kolanami. Nadal trzęsła się i próbowała uświadomić sobie co się wydarzyło kilka momentów wcześniej.

"Minho, może powinieneś usiąść, chociaż na sekundę?" Próbowała przekonać szefa.

Spojrzał w jej stronę, wzrokiem, który pokazywał jak bardzo złamane jest jego serce. Wyglądał na zdewastowanego i załamanego.

"Nie mogę go znowu stracić," powiedział jeszcze bardziej załamanym głosem.

Dziewczynie było niewyobrażalnie szkoda Jisunga jak i Minho. Dopiero co odnaleźli się po tak długim czasie, a teraz kolejny raz los próbuje ich rozdzielić. Życie było na prawdę niesprawiedliwe.
„Jestem pewna, że wszystko będzie z nim dobrze. Przetrwa to," powiedziała, próbując pocieszyć go.
Minho usiadł obok i skinął głową.
„Tak, mój Jisungie jest silny...bywało już gorzej. Da radę," mówił, próbując przekonać sam siebie.
„Przepraszam, że nie zatrzymałam tego wcześniej," powiedziała Mina na skraju płaczu.
„Nie, nie Mina. Przepraszam, że musiałaś tego wszystkiego doświadczyć przeze mnie... Zrozumiem jeśli nie chcesz już dla mnie pracować,"powiedział Minho.
„Nawet tak nie mów Minho. Dałeś mi pracę i nadzieję, kiedy zostałam z niczym. Nigdy nie opuszczę twojego boku. Nie jesteś tylko moim szefem, ale też przyjacielem," uśmiechnęła się, a Minho próbował się odwdzięczyć tym samym.

„Dziękuje, że wcześniej mnie uratowałaś...to było bardzo odważne."
„Moje ciało zareagowało szybciej niż pomyślałam...byłam przerażona," powiedziała.

W międzyczasie, ktoś wtargnął do poczekalni gdzie dwójka siedziała. Był to Chan, który przebywał właśnie w Korei z uwagi na kilka spraw, o które musiał zadbać, pojawił się w szpitalu po otrzymaniu wiadomości od spanikowanego Minho.
Chłopak nie wiedział komu innemu powiedzieć o tej sytuacji. Chan był jedynym, który był silny na tyle, aby o tym usłyszeć. Felix załamałby się gdyby dowiedział się po tym latach, że jego najlepszy przyjaciel żyje, jednak jest na skraju śmierci, przez to, że został postrzelony.
„Minho, o chuj chodziło w twojej wiadomości," powiedział Chan, kiedy zobaczył chłopaka.
„Chan, usiądź, to długa historia,"

Minho wytłumaczył przyjacielowi wszystko. To jak znalazł ukochanego na Hawajach, to jak zdołał uciec, oraz to dlaczego został postrzelony.

„Jasna cholera!" Powiedział Chan. Był w szoku.
Nie mógł cieszyć się z tego, że jego przyjaciel żyje, przez sytuacji w jakiej się znalazł.
„Czy Lix i Hyunjin wiedzą o tym?"
„Planowaliśmy odwiedzić ich i zrobić im niespodziankę, ale...cholera...życie nie daje nam odetchnąć," powiedział Minho w łzach.
„Co z nim będzie?" Zapytał zlękniony Chan.

Minho nie był w stanie mówić, więc Mina zabrała głos.
„Lekarze powiedzieli, że nie stracił za dużo krwi, jednak pocisk trafił bardzo blisko serca. Nie byli w stanie określić czy zostało uszkodzone czy nie...cały czas czekamy na informacje," powiedziała, próbując zachować spokój.
„Oh...dzięki," powiedział Chan.
„Musi dać radę. Musi przeżyć...jest tyle rzeczy, które chciał zrobić," powiedział Minho.
„Da radę," odpowiedział Chan z wiarą w głosie.

Minho wyszedł do toalety, aby uspokoić się.
„Ty też tam byłaś?" Zapytał Chan.
„Tak...nadal się trzęsę," odpowiedziała Mina.
„Może powinnaś iść do domu, odpocząć. Zostanę tutaj z Minho."
„Nie, jest w porządku, Panie..."
„Chan."
„Panie Chan. Chciałabym też upewnić się, że z Jisungiem będzie wszystko dobrze," nalegała.
„W porządku."
„Kim Mina przy okazji. Asystentka Minho."
„Miło mi cię poznać,"

Is it meant to be// Minsung (tłumaczenie)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz