21

189 5 0
                                    

* Matylda wróciła do domu
Ma - hej
* nikt się nie odzywa
*  znalazła ja całą we krwi . Sprawdza czy oddycha . Nie oddycha wzywa karetkę
* w szpitalu leży w sali nie przytomna podpięta do różnych urządzeń
Ma * dzwoni do Marka - hej
M - hej co chcesz
Ma - chcę ci tylko powiedzieć że Natalia jest w szpitalu
M - czemu w szpitalu
Ma - podcięła sobie żyły
M - że co kurwa
Ma - to co słyszałeś
* W szpitalu
M - co z nią
Ma - nie wiem . A mam coś dla ciebie Natalia to zostawiła . Podaje mu list
* otwiera

Treść listu
  Hej jeśli to czytasz mnie już raczej nie ma . Nie wiem czy powiesz Igorowi o tym że nie żyje czy nie ale niech wie że bezemnie będzie lepiej . Na świecie nie jest potrzebna taka osoba jak ja . Co jeśli chodzi o ciebie mam nadzieję że poukładsz sobie życie . Wiedz że cię nigdy nie zdradziłam kochałam cię i  zależało mi na tobie ale to już nie ważne . Chociaż było mi przykro jak mnie potraktowałeś zostawiłeś i porzuciłeś jak psa .   Na mój pogrzeb nie musisz przychodzić tylko mam prośbę chociaż w moje urodziny połóż na moim grobie moje ulubione kwiatki . Raczej nie muszę mówić jakie to kwiaty  .
                                                        Zawsze będę                                 
                                              Cię kochać Natalia

*po przeczytaniu listu ma łzy w oczach
Ma - co się stało
M - to przeze mnie
Ma - co przez ciebie ?
M - Natalia się chciała zabić
Ma - skąd wiesz
M - w liście
Ma - tak w prosty ci to napisał
M - nie ale da się domyślić
Ma - marek idź do Igora ja cię poinformuje jak coś będzie wiadomo

Marek jeszcze przez dobra godzinę włóczył  się  po mieście nie wiedział co ze sobą zrobić myślał nad wszystkim czy powiedzieć Igorowi czy nie czy mógł coś inaczej zrobić w końcu wrócił do mieszkania

I - hej wróciłeś
M - hej . powiedział smutny
I - coś się stało ?
M - musimy porozmawiać
I - o czym

policyjna miłość czyli patrol  006Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz