policyjna miłość czyli patrol 006

53

Pov Natalia
Zaczęłam rozmowe nie wiedziałam czy to dobry pomysł zapytałam się go jak poznał mamę opowiedział mi wszystko ze szczególnym. Poznali się w szkole chwilę byli razem ale urwał im się kontakt później po dwóch latach się spotkali przez chwilę aż zaszła w ciążę przy tym miała romans z moim ojczymem jak miałam dwa lata zostawiała go dalszą część historii już znałam . Nie żałowałam że zapytałam się o to dowiedziałam się trochę o im . Może mi zaczyna zależeć ale przecież to był tylko mój szef .

Pov Witacki
Siedziałem już jakiś czas z Natalią w pokoju i wypełniałem papiery . Co jeśli czas patrzyłem się na Natalię . Wyglądała jakby chciała się jeszcze o coś zapytać nie będę na nią naciskał sama powie w swoim czasie . Skończyłem wypełniać papiery odłożyłem wszystkie na półkę nie wiedziałem co teraz zrobić po prostu powiedzieć do jutra czy coś więcej .

Pov Natalia
Witacki skończył już papiery widziałam że nie wie co zrobić a co jak do mnie podejdzie cvo ja wtedy zrobię . Podchodził do mnie
- co ja mam robić - mówiłam sobie w myślach
Patrzyłam się na niego obserwowałam dokładnie każdy jego ruch podchodzi do mnie wolno jakby sam nie widział co robi a może mi się tylko wydawało . Podszedł do mnie . W myślach miałam dużo scenariuszy co mogę zrobić i tak to się może skończyć .
- pa do jutra - powiedział
- pa tato - wzięłam swoje rzeczy i wyszłam widziałam że nie wiem co zrobić .

Pov Witacki
Nadal nie dochodziło do mnie to co powiedział ona naprawdę to powiedziała . Nie wierzyłem w to wszystko. Stałem jak zamurowany nie widziałem kompletnie co zrobić Natalia wyszła z pokoju już nic więcej nie powiedziała . Stałem tak jeszcze kilka minut .
- Natalia musiała już wyjść - powiesiłem do siebie wyszedł z pokoju i skierowałem się w stronę wyjścia.
Nie spodziewałem się kogo zobaczę przed komendą